reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

witam!
właśnie nie dawno wróciłam do domu:) nie chcieli mnie wczoraj wypuścić więc sobie poleżałam do dziś(procedury szpitalne)
nadrobienie waszych postów zajęło mi 50 min,
bombusia weź sobie ta cutryne bo ja wczoraj miałam też to badanie i chyba nie dałabym rady bez, masakra od tej słodyczy drętwiało mi podniebienie:)
ola-ja też sie denerwowałam że od 4 dni mniej czuję mojego Bartusia ale na wczorajszym usg okazało się że leży przodem do wnętrza brzucha i dlatego mniej go czuć, więc na pewno wszystko ok.
kiniusia
gratuluję daty ślubu ja będę 14.06 obchodzić 2 rocznice:)

a teraz co u mnie:
1.miałam pierwszy raz ktg, wczoraj 2 razy dziś rano 1 serce wali jak dzwon, wszystko ok
2. glukoza w normie więc cukrzycy nie mam , ale za to mam niedoczynność tarczycy do końca ciąży tabletki ale co tam przeżyję:)
3.waga do przodu 9 kg.gin stwierdził że nie jest tak źle:)
4.szyja macicy 2 cm.zamknięta, czysta
5.mały waży 1015g, co do reszty wymiarów nie pamiętam a na wypis nie czekałam tylko gin mi odbierze i da w środę na wizycie.
6.pępowina trójnaczyniowa , mały ułożony miednicowo ( w poprzek brzucha) i ogólnie wszystko z nim ok.

dziś mam kolejne zajęcia ze szkoły rodzenia, ale jakoś nie mam siły na nie iśc jestem tak przymulona przez ta pogodę i od wczoraj boli mnie głowa:(
 
reklama
Nekatrynka super, że wszystko ok:)
Polianna z tego co wiem, to na macierzyńskim nie płacisz tych 2300 bo wtedy to oni ci płacą, ale jeszcze się dowiem dokładnie, a jeśli się płaci to na pewno nie całość tylko jaką małą część. A co do czasu... hmmm no właśnie to mnie martwi, bo te 3 miesiące wychodzą na styk - maj, czerwiec, lipiec... a wiadomo różnie może być... jeśli urodzimy w terminie to wszystko będzie git, gorzej jak dzieciakom się będzie śpieszyć na tę stronę;/ no coż, szkoda, że nie pomyślałam o tym wcześniej, a teraz... ryzyk- fizyk....; dlatego właśnie narazie podnoszę tylko zus - a mam miesiąc aby zastanowić się jaką składkę tego dodatkowego wybrać, bo dopiero w czerwcu płaci się za maj
Monia super, że wszystko ok:) ale się zdziwiłam ty jesteś około tydzień do przodu wzgledem mnie a twoje maleństwo ma już ponad kg.:) ciekawe ile ma moje??? dowiem się dopiero pod koniec maja
 
Ostatnia edycja:
Juz jestem po wizycie.. wszystko w porządeczku mały już główką w dół nurkuje, mam już poumawiane wizyty prawie do końca ciąży.. bo takie kolejki do pani doktor..
serducho ładnie biło i ogolnie wszystko jest ok.. nawet kopnął raz w ten przyrząd do badania tetna serduszka :-) no i oczywiscie wystawił jajca i siusiaka.. chłop jak się patrzy:-)

Gratuluję wizyty i siusiaka:)


witam!
właśnie nie dawno wróciłam do domu:) nie chcieli mnie wczoraj wypuścić więc sobie poleżałam do dziś(procedury szpitalne)
nadrobienie waszych postów zajęło mi 50 min,
bombusia weź sobie ta cutryne bo ja wczoraj miałam też to badanie i chyba nie dałabym rady bez, masakra od tej słodyczy drętwiało mi podniebienie:)
ola-ja też sie denerwowałam że od 4 dni mniej czuję mojego Bartusia ale na wczorajszym usg okazało się że leży przodem do wnętrza brzucha i dlatego mniej go czuć, więc na pewno wszystko ok.
kiniusia
gratuluję daty ślubu ja będę 14.06 obchodzić 2 rocznice:)

a teraz co u mnie:
1.miałam pierwszy raz ktg, wczoraj 2 razy dziś rano 1 serce wali jak dzwon, wszystko ok
2. glukoza w normie więc cukrzycy nie mam , ale za to mam niedoczynność tarczycy do końca ciąży tabletki ale co tam przeżyję:)
3.waga do przodu 9 kg.gin stwierdził że nie jest tak źle:)
4.szyja macicy 2 cm.zamknięta, czysta
5.mały waży 1015g, co do reszty wymiarów nie pamiętam a na wypis nie czekałam tylko gin mi odbierze i da w środę na wizycie.
6.pępowina trójnaczyniowa , mały ułożony miednicowo ( w poprzek brzucha) i ogólnie wszystko z nim ok.

dziś mam kolejne zajęcia ze szkoły rodzenia, ale jakoś nie mam siły na nie iśc jestem tak przymulona przez ta pogodę i od wczoraj boli mnie głowa:(

to dobrze, z ewszystko OK, ale lekarz nie mówil,Ci, ze masz szyjkę krótką? Bo u mnie jak się ma 2 cm to biorą do szpitala i musisz mieć minimum 2,5 cm , zeby wypuścili.
 
Witajcie babuszki:tak::tak:

Byłam dziś na tej znienawidzonej przez wszystkie ciężarne glukozie i w sumie nie było tak źle...oprócz tego że cały czas mi się nią odbijało i że musiałam 2 godziny siedzieć w przychodni i się nie ruszać:-p W sumie trochę to zabawne było bo siedziałam tam i czytałam książkę, a co rusz dosiadała się do mnie jakaś babeczka i opowiadała historię swojej choroby:-):-)

mój wyniki to na czczo 97, po dwóch godz od wypicia glukozy 117;-)
ale tu pytania, czy krew była u Was pobierana z palca??? bo mnie to zdziwiło, że glukometrem mnie badały...moja mama ma takie urządzenie więc w sumie mogłam je sama w domu wykonywać:tak:

poza tym oczywiście czekam na kuriera i moją pościel...jestem baaardzo ciekawa jaka będzie w realu:-)

no i w poniedziałek kolejna wizyta...jestem ciekawa teraz przede wszystkim wagi Olka, coś czuję, że mocno ponad kg ma;-)

ewelinka2106 po pierwsze gratuluję Ci kochana syneczka:-) po drugie tak jak dziewczyny napisały nie przejmuj się wagą każde dzieciątko jest inne i dzięki Bogu bo świat byłby nudny:-D:-D po trzecie jak najbardziej czekamy na zdjęcia...możesz wkleić na tym wątku. Ciekawa jestem co tam nabyłaś;-);-) Acha imię wybrane????czy dyskusje trwają:-p

Wuzelek :-):-):-) zawsze chciałam być szkieletor:-p kazdy chce czego nie ma...tak to już jest...u mnie podobnie z kręconymi włosami..marzę o nich a są prost jak strzała:-p

sierpien8 sto lat dla Twojego syneczka:-) a co do bóli w dolnej części brzucha...mam podobne i jest to dziecię, które zabawia się Twoim pęcherzem...więc nie ma co się przejmować...jak mnie tak Olek gmyra po pęcherzu staję i proszę go ładnie żeby przestał:-p:-p

kasia2506 niesamowita historia z kopertą;-);-) a co kupiłaś?? Widzę, że kompletowanie gadżetów idzie na całęgo u sierpniówkach;-)

kiniusia cudowne wieści:-):-) Widzisz jak to łądnie wyszło, że nawet teściowa okazała się być człowiekiem:-p:-p Mam nadzieję, że na dłużej:-D Trzymam za Was kciukasy:-D:-D

fiuufiuu no to ten Twój Jaś to fajny chłopak:-p Może się skusisz jednak wcześniej na jakąś małą kameralną imprezkę ślubną? Czy marzysz o dużym weselichu???

panienka nie ma co się smucić, tylko trzeba się cieszyć:-D:-D Wypoczniesz, odpoczniesz i będzie cacy...:-)

Pajkaa mnie piersi ginekolog w ogóle nie badał...:baffled: Chyba bym nie mogła tak się przed nim rozebrać...mam nadzieję, że nie spróbuje...:happy2: Pajeczko a do czego potrzebujesz kosmetyczki????

marulka zazdroszczę tego ogrodu...coś niesamowitego swój dom, swój ogródek;-)a ja mieszkam na parterze i nawet balkonu ni mam:no:;-) i też już chce porodu bo się męczę z tym brzucholem...

Bombusia gratuluję udanej wizyty, no i że szew się tak ładnie trzyma...;-) Ja dziś mialam glukozę i dałam radę bez cytrynki (weź coś do poczytania bo cholery przez te dwie godz można dostać:-p)

Ola_ słońce głowa do góry:-) wiem co przeżywasz...pewnie maluszek ułożył się tak z boku...:-)

Ciamajdka dupka faceta jak tralala:-D a humor podły pewnie z powodu pogody...a majteczki z siateczki na pewno rozwalą Twojego Tobiego do łez:-D
 
pajkaa mi nie badali piersi- badam sobie sama bo mialam juz usuwanego guzka ktorego rowniez sama sabie wyczulam i teraz kontroluje. teraz jest ciezej zbadac piersi ale jaos prubuje. zachecam do samokontroli- to wcale nie jest takie trudne.

kiniusia ale super z tymi obrqaczkami!!!!!!!! no i gratuluje ustalenia daty slubu:)))))))))))

bombusiu gratuluje udanej wizyty!!!!! lepiej wez cytrynke na to badanie. pielegniarka przy rozpuszczeniu glukozy wciska do niej cytryne- wedlug mnie smak jest lepszy:))))))))

ola_ moja mala tez czasem malo sie rusza a potem jak zacznie to normalnie dyskoteka. wazne ze czujesz ruchy- takze spokojnie. dla pewnosci mozesz to sprawdzic u poloznej czy lekarza- bedziesz spokojniejsza.

ewelinka2106 waga sie nie przejmuj- dzieci rosna w roznym tempie. na poczatku moja mala byla poza dolna granica i tez sie martwilam a teraz nadgonila.
wazne ze nasze pociechy rosna a ile beda azyly to juz kwestia indywidualna i genetyczna.

ethele mi przy badaniu glukozy pobierala krew do prubowki a potem badala dodatkowo glukometrem:)))))) super ze juz po jestes. jak juz bedziesz miala te p[osciel to daj znac jaka jest!


witam sie w ten pochmurny dzien.
jakos dziwnie sie dzis czuje- jakas taka zakrecona i slabo mi troche- chyba musze polozyc.
wlasnie gotuje pomodorowa bo moj M. i moj tata zarzyczyli sobie- za ten remont im sie nalezy takze gotuje.
 
Ostatnia edycja:
Juz jestem po wizycie.. wszystko w porządeczku mały już główką w dół nurkuje, mam już poumawiane wizyty prawie do końca ciąży.. bo takie kolejki do pani doktor..
serducho ładnie biło i ogolnie wszystko jest ok.. nawet kopnął raz w ten przyrząd do badania tetna serduszka :-) no i oczywiscie wystawił jajca i siusiaka.. chłop jak się patrzy:-)

na pięknie, bardzo się cieszę i mam nadzięję, że mój Olek już obrał tę pozycję główką w dół:-p:-p bo robi mu się coraz ciaśniej:tak::tak: a daje tak czadu, że już nie wyrabiam:-D

witam!
właśnie nie dawno wróciłam do domu:) nie chcieli mnie wczoraj wypuścić więc sobie poleżałam do dziś(procedury szpitalne)

same dobre wieści:-):-) Bardzo się z Tobą cieszymy....:tak:

powiedzcie mi gdzie Shyla i Milusia?????????????????

a mój mąż właśnie wybył do sklepu bo postanowił rower sobie kupić:szok::-D i 1500zł poszło od tak...a tu takie wydatki nas czekają:tak: no ale jak tak ładnie prosił jakże mogłam się nie zgodzić heheh:-p:-p muszę dobrą żoną być:sorry2:
 
według lekarza to ja dzis zaczynam 26 tydzień więc mój suwaczek jest trochę do tyłu:)


co do szyjki to też się zdziwiłam , ale nic mi nie powiedzieli, tylko tyle że zamknięta i ok.


Ogolnie to zaczęłaś 26 tc wg suwaczka bo skończyłaś 25 tc :) tak samo ja kończe dzisiajl wlasnie 26 tc i jutro zaczne 27 tc :)
Dziwne troszke z tą szyjką.
 
Ehtele no właśnie ja też ma swój glukometr i paski i wszystko co trzeba, bo kiedyś mi lekarz przepisał, i się już zastanawiałam nad tym po co mam iść na te badania, skoro sama mogę spokojnie w domu sobie zbadać, - myślalam, ze robią z krwii z pobrania, ale jak z glukometru to już w ogóle dziwnie...
mój M. też planuje kupić rower , ale to dobrze, niech się cieszy:) choć jest bardzo przywiązany do swojej kolarzowki jeszcze z czasów L.O
Kassia najlepiej położ się i odpoczywaj

ja właśnie robię sobie dorsza w parowarze a do tego sałatka grecka mniam mniam:)
 
reklama
Ehtele no właśnie ja też ma swój glukometr i paski i wszystko co trzeba, bo kiedyś mi lekarz przepisał, i się już zastanawiałam nad tym po co mam iść na te badania, skoro sama mogę spokojnie w domu sobie zbadać, - myślalam, ze robią z krwii z pobrania, ale jak z glukometru to już w ogóle dziwnie...
mój M. też planuje kupić rower , ale to dobrze, niech się cieszy:) choć jest bardzo przywiązany do swojej kolarzowki jeszcze z czasów L.O
Kassia najlepiej położ się i odpoczywaj

ja właśnie robię sobie dorsza w parowarze a do tego sałatka grecka mniam mniam:)

widzisz to zależy od przychodni ja miałam normalne pobranie krwi 2 razy.

Ehtele kosmetyczkę potzrebuję dla mojej mamy, ale Milusia juz mi pomogła.
Co do Shyli chyba nie chce sie tutaj udzielać.

Kasia poleż sobie poodpoczywaj ja tak miałam 3 dni temu.
 
Do góry