reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Aha zapomniałam dodać, że dziewczyna, która przyszła za mnie na zastępstwo do pracy jest w 7 tyg. ciąży!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
skoro była na umowie zastepstwo to jak to jest-pracodawca nie może jej zwolnić? ma z tego ciągłość umowy?
 
reklama
Cześć dziewczyny :-)

Dzisiaj miałam kolejne spotkanie w szkole rodzenia i znowu dostałam butelkę, ale teraz taką bez smoczka do przechowywania mleka :-) Ogólnie zajęcia bardzo udane było bardzo fajnie, ćwiczyłyśmy oddech :-)

Ale dzisiaj okazało się, że niedługo zostanę "babcią";-) już tłumaczę mam w domu swoją kochaną córeczkę kotkę rosyjską niebieską za którą dałam kupę kasy, ale miałam też dachowca którego musiałam oddać na wieś bo wszędzie sikał i kupkał tak po złości, lekarz powiedział, żebym go nie kastrowała bo na dworze sobie nie poradzi więc tak zrobiłam (rosyjska siedziała w domu) Sida (dachowca) trzymałam do 7miesiąca, czyli powinien być za młody by zapylić moją kotkę, ale jednak nie był. Od kilku dni moja kotka sporo przytyła i pojawiły się u niej strasznie duże sutki... Poszłam dzisiaj do weta i powiedział, że na 100% jest w ciąży :-D Więc zostanę babcią kociąt :-D i to już za 2 tygodnie, ale mój M się wkurzył, bo mieliśmy Ją dopuszczać na wakację, żeby miała rodowodowe maleństwa, a teraz będzie miała mieszańce :-)

Ciamajda Gratuluje udanej wizyty :-) Ja potrafię się golić nawet godzinę, żeby było wszystko równo :-p

Kiniusia Kciuki zaciśnięte :-)
 
Melduje sie po wizycie:rolleyes::wink:

po 1. Kiniusia prosiła, żeby przekazać, że jej M. formatuje kompa i troszkę jej nie będzie:rofl2: teraz dostałam smsa, że chyba do jutra, więc prosiła byśmy trzymały kciuki za jej jutrzejsze USG!!!

po 2. wróciłam z wiadomością, że nadal pozostała DZIEWCZYNKA:rolleyes::rolleyes::rolleyes: widziałam pipusię jak na dłoni... niestety nie dostałam zdjęcia... ale szyjka zamknięta... to najwazniejsze. Skurcze mam bo brak magnezu, jak mnie badał to stwierdził, że faktycznie twardawy brzuś i jakby się coś działo to mam jechać do szpitala w razie czego...
Nie przemęczać się, i brać Aspargin 3x2 tabl.

Przytyłam 3 kilo od ostatniej wizyty... nie będę Wam pisać wagi bo sama jestem przerażona!!!!:baffled::baffled::baffled:

opowiem Wam cos do smiechu... zajechalismy do gina, wchodzę do łazienki na siusiu, i patrzę krew na gatkach... "kurde" se myslę -"pozacinałam się!!! jak zwykle".. więc chciałam obejrzeć co i jak. patrzę....!!! a tu z lewej strony busz, z prawej golizna!!! :szok: :angry:wyobraźcie sobie jak się czułam jak musiałam na samolocie nogi rozchylić, koszmar:-D od dzisiaj się sprawdzę z lusterkiem:rofl2:
Ciamajdka-ale się urządziłaś:-D:-D:-D Super, że wizyta udana no i że dziewczynka nie okazała się chłopcem;-)
 
Aha zapomniałam dodać, że dziewczyna, która przyszła za mnie na zastępstwo do pracy jest w 7 tyg. ciąży!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:
skoro była na umowie zastepstwo to jak to jest-pracodawca nie może jej zwolnić? ma z tego ciągłość umowy?


ciamajdko prawo w przypadku umowy na zastepstwo nie chroni w pelnym wymiarze kobiety ciezarnej...tzn. pracodawca nie musi przedluzac umowy do dnia porodu.
 
Witam was mamuśki ale miałam dziś dla odmiany zwyszke energii byłam dziś zobaczyć wózki i już mam upatrzony czekam na kase i ide zamówić jest leciutki i nawewt nie drogii jestem zadowolona .
Ciamajdka dobrze ze wsio dobrze odpoczywaj niezły numer u lekarza ja zasiadam dlatego pod prysznicem i wtedy wszystko widze
 
Hej dziewczyny
Witam sie po długim weekendzie
Nie pisałam do dużo spraw na głowie i w związku z tym zmęczenie, forma coraz gorsza. Dziś odespałam wreszcie ten week.
Ciamajdko ciesze się że pozostała dziewczynka i że wszystko dobrze:-) Dbaj o siebie!
Bonusowa mnie lekarka powiedziała że mogę zjeść lekkie sniadanie przed glukozą i krew jest pobierana po jej wypiciu czyli tylko raz.
Fiu fiu na pewno dasz rade i szybko do nas wrócisz na stałe:-)
Niuunia gratuluję zaręczyn, super uczucie, a ślub to istna bajka:-)
Juz ie mogę się doczekać szkoły rodzenia, wasze opowieści bardzo pozytywnie mnie nastawiają.
Co do tematu porodu ni wypowiadam się i nie myślę o nim. Lepsza taka niepewność. Bliżej będę się martwić.
Wszystkim przyszłym mamom, które już sa obkupione zazdroszcze bo też bym chciała mieć to już z głowy. Myślę, że pora zacząć robic coś w tym kierunku bo już nogi zaczynaja puchnąć a jak się zrobi upalne lato to nie dam rady.
W tenn week byli u nas znajomi, kolega puścił bardzo głośno muzyke i w dodatku jakiś metalowy kawałek, myślałam że dzidziuś mi z brzucha wyskoczy. Dzis przeczytałam że takie gwałtowne ruchy mogą oznaczać zdenerwowanie, chyba nie lubi metalu;-)
Odpoczywajcie i dobrego humorku w te pochmurne dni:-)
 
Ciamajdko gratulacje z wizyty i spotkania z córcią, a golenie no to wiadomo czemu tak wyszło w końcu Twój nick sam za siebie mówi hi hi:):):)
Ja mam chwilę przerwy w goleniu, bo jak mnie w szpitalu ogolili caaaalusieńką to starczy na 2 miechy pewnie:):)
Bogusia fajnie się czyta o tych waszych wizytach w szkole rodzenia, wpiątek spytam mojej dr czy mi pozwala się zapisać?

Mój mały "liluś" w brzuszku też dziś skacze jak szalony, ale na szczęscie nie po pęcherzu, dziś zaatakował prawy bok i pępek.

Żegnam sie na dzis, bo M próbuje trochę dostać się do kompa , spokojnej nocki Mamuśki:):):)iiii zero skurczy w nocy!!!!!!!
 
Witajcie :-) wróciłam z urlopu, a dziś dzień w pracy, ale już idę na L4. Mam dziewczynę za siebie na zastępstwo i jakoś tak ja już dziwnie się w tej pracy czuję, nawet koszmary nocne mam o tym... ale nie będę pisać co i jak.:szok:

Mam wielką nadzieję że Was w końcu nadrobię, bo tak to nie wyrabiam....

Miłego wieczorku mamusie :-)
 
Melduje sie po wizycie:rolleyes::wink:

po 1. Kiniusia prosiła, żeby przekazać, że jej M. formatuje kompa i troszkę jej nie będzie:rofl2: teraz dostałam smsa, że chyba do jutra, więc prosiła byśmy trzymały kciuki za jej jutrzejsze USG!!!

po 2. wróciłam z wiadomością, że nadal pozostała DZIEWCZYNKA:rolleyes::rolleyes::rolleyes: widziałam pipusię jak na dłoni... niestety nie dostałam zdjęcia... ale szyjka zamknięta... to najwazniejsze. Skurcze mam bo brak magnezu, jak mnie badał to stwierdził, że faktycznie twardawy brzuś i jakby się coś działo to mam jechać do szpitala w razie czego...
Nie przemęczać się, i brać Aspargin 3x2 tabl.

Przytyłam 3 kilo od ostatniej wizyty... nie będę Wam pisać wagi bo sama jestem przerażona!!!!:baffled::baffled::baffled:

opowiem Wam cos do smiechu... zajechalismy do gina, wchodzę do łazienki na siusiu, i patrzę krew na gatkach... "kurde" se myslę -"pozacinałam się!!! jak zwykle".. więc chciałam obejrzeć co i jak. patrzę....!!! a tu z lewej strony busz, z prawej golizna!!! :szok: :angry:wyobraźcie sobie jak się czułam jak musiałam na samolocie nogi rozchylić, koszmar:-D od dzisiaj się sprawdzę z lusterkiem:rofl2:

no to gratuluję córeczki :)
dziewczynki ja mało sie dzisiaj udzielam bo nie moge duzo siedziec pzy kompie z holterem no i jestem u mamy odezwe sie jutro po glukozie :p cytryna juz przygotowana:p
 
reklama
Hejka, ja już po pracy, ale dziś jestem jakaś wymęczona- choć wcale się nie namęczyłam... zaraz wybieram się do łóżeczka i z moim kochanym mężem obejrzymy sobie jakiś filmik.
Fiuu pisz pisz tę pracę, na pewno dasz radę;) ale nie zapominaj o nas;)
Pati 3maj się jakoś w tym przeziębieniu, może przejdzie szybko, oby;)
Rozalka uważaj na siebie, a tak w ogóle to o co chodzi z tym stanem przedrzucawkowym?
Bonusowa jeśli chodzi o obciążenie glukozą to najpierw pobierają ci na czczo krew, potem czekasz godzinkę lub dwie w zależności od tego ile napisał lekarz w skierowaniu, a potem pobierają ci drugi raz, a potem odbierasz wyniki:)
Bogusia niezła historia z tym oddawaniem pracy...:)
Ciamajdka gratuluję udanej wizyty, dobrze, ze wszystko ok; a z tym buszem to gratuluję odwagi - ja bym chyba uciekła stamtąd gdzie pieprz rośnie hihi:)
co do wagi to chyba mamy podobną, bo pamiętam co kiedyś pisałaś.... no cóż jakoś damy radę...musimy, a zrzucimy potem wszystko + to czego było za dużo ewentualnie;p
Wuzelek, Pati ja też nie mam prawie nic do wyprawki, mam jedynie parę ciuszków, ale nawet nie wszystko co potrzeba, myślę, że od czerwca zacznę działać ostro:)
Kinusia oczywiście 3mamy kciuki z jutrzejsze usg
 
Do góry