reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

witam
Ehtel powodzenia nie daj się :-)

Polianno miłego podglądanka :-)

Shyla ja tak śpię już od 3 lat prawie...współczuje

Bombusiu
i te ktore cos wiedzą dajcie nam znac że mamy juz sie odczepic czy co...]


u nas oki..wsio zamkniete.. główka w dole :-) nastepna zas za 4 tyg...matko...
 
reklama
Chyba na początku muszę Wam podziękować, jesteście kochane i niezastąpione...na prawdę jest mi strasznie miło:tak:

Niestety to nie zmienia faktu, że to nie był mój dzień...:sad::sad:
Zrobiłam łuk, ruszanie ze wzniesienia, wyjechałam na miasto i już na końcu egzaminu wjechałam w zakaz wjazdu...:hmm::hmm:
egzaminator powiedział, że mam jechać prosto to pojechałam prosto, ale droga główna prowadziła w prawo:-:)-( Więc chciał mnie sprawdzić:sad::sad:

Łzy lecą jak szalone czuje się jak ostatni głupek:sad::sad:
Tak łatwo dałam się wprowadzić w pole:no2::no2: Zakaz to zakaz...
 
nie jak głupek Ehtel..fakt będąc kierowcą trzeba myślec itd. ale Ty w masie nerwów byłaś...a egzaminatorzy doskonale wiedza ze ich sie słucha i wyprowadzaja w pole specjalnie...
byłaś w stresie.. nie jestes głupek ...
nastepnym razem zdasz na 100% :-)
 
ehtele Kochana tak mi przykro < przytul> wiem, co czujesz. Pamiętam jak mi się 3 razy nie udało. Wspominałaś kiedyś, że będziesz zadowolona jak wyjedziesz na miasto, więć chociaż to założenie udało się spełnic. Nastepnym razem się uda, tyle, że teraz musisz wykupić godziny. A im o to chodzi bo to kasa i wszystko w koło tego się kręci. Jakoś trzeba przełknąc ta porażke i nie ma się co zamartwiać następnym razem się uda. A swoją drogą egzaminator to świnia nie dość, że kobieta w ciązy i końcówka egzaminu to jeszcz etaka akcja. Głowa do góry, Oluś nie chce żeby Mama była smutna. :-) Poza tym są gorsze problemy niż niezdany egzamin.
 
Ehtele O NIEE.....:(
szkoda bardzo.. ale on też nie fair bo Cię w balona zrobić chciał..
zdasz następnym razem:) już w końcu nawet miasto masz zaliczone:) nie płacz....:(


ja po glukozie:) no pychaaa... ja lubię słodkie napoje a po kilku miesiącach picia wody mineralnej to było jak miód do mleka, mmm:) troszkę wiadomo było mi niedobrze, jakbym porządnie pożarła słodkości, ale ogólnie nic takiego ta glukoza... wynik po 15.
Jedno tylko tam było nie miłe... siedziałam z taką babką na ławce co wyszła z pobrania krwi, chwilke usiadła i zemdlała... upadła na płytki i się trzęsła, brrr.. ludzie się zbiegli a mi się ciśnienie podniosło:(
weekend był zarąbisty, wszyscy pili a ja przyjmowałam wszystko na trzeźwo:) no widziało się to i owo, ale zostawię sobie te wiadomości jako tzw."tajemnice ciążową":p
w niedziele mnie troszkę bolało gardło, bo stałam na dworze do 24, ognisko skończyło sie o 3 w nocy, ale ja juz skapitulowałam wczesniej...

właśnie Was czytając zjadłam sniadanko- pomidor, ogórek, ser biały, smietana, bułeczka z makiem i ziarnami z masełkiem a do tego herbatka owocowa:)
NIEBO!:)
 
Chyba na początku muszę Wam podziękować, jesteście kochane i niezastąpione...na prawdę jest mi strasznie miło:tak:

Niestety to nie zmienia faktu, że to nie był mój dzień...:sad::sad:
Zrobiłam łuk, ruszanie ze wzniesienia, wyjechałam na miasto i już na końcu egzaminu wjechałam w zakaz wjazdu...:hmm::hmm:
egzaminator powiedział, że mam jechać prosto to pojechałam prosto, ale droga główna prowadziła w prawo:-:)-( Więc chciał mnie sprawdzić:sad::sad:

Łzy lecą jak szalone czuje się jak ostatni głupek:sad::sad:
Tak łatwo dałam się wprowadzić w pole:no2::no2: Zakaz to zakaz...

przykro mi:( następnym razem się uda, ale wiem co przechodzisz!
a swoja droga to nie wiem czy to takie dozwolone wprowadzać kursanta w błąd na egzaminie?
 
pamietam egzam na prawko. zdalam za 2. razem i to bylo jedno z najgorszych przezyc w moim zyciu..nigdy tego nie zapomne.. teraz gdybym np. stracila, nie wiem czy bym podchodzila, bo tyle stresu sie nigdy nie najadlam.
 
Ethele tulam mocno!
Ten egzamin to najgorsza rzecz na świecie. Ale za którymś razem się zawsze zdaje.. nie można się poddawać! A może spróbuj w innym mieście?? Jakimś mniejszym i nieskomplikowanym??

Monika
Egzaminator może się pomylić i dać złą komendę, ale kierowca już musi mieć oczy wokół głowy...
 
reklama
Ehtele- Przykro mi bardzo:( trafilas na swoj gorszy dzien, uda sie nastepnym razem; pamietaj pozytywne myslenie:-)

Milusia- Chorowitku jeden jak sie czujesz?

Aga Natalia-przeczytalam o tych twoich kluciach i ja od miesiaca mam tak samo, jakby mi igly wbijali:szok: W dodatku moja szyjka jest skrocona o polowe wiec przelezalam 3 tygodnie w domu i klucia nie ustapily a szyjka sie nie skrocila. Wiec nie martw sie na zapas;-)

Dziewczyny ktore cierpia na brak snu i mrowienie w nogach zrozumieja moj bol, ja oszaleje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dzisiaj zaczaj sie 4 tydziend odkad sie zaczely.Dstalam ziolka na sen, biore magnez i dalej nic:wściekła/y:
W dodatku wrocilam do pracy i chodze jak Zombie.

Ja rowniez zaczelam szkole rodzenia, dzisiaj zaczynam 4 kurs.Nauczylam sie juz oddychac,przec, polozna pokazala pozycje ktore pomoga nam przy silnych skurczach... NA koniec kazdych zajec cnalezy nam sie 20 minut yogi, jestem bardzo zadowolona:-)
 
Do góry