reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

S_A_R_K_A no witaj, brakowało nam tu Ciebie;-) najważniejsze, że i mamusia i dzidziolek mają się dobrze:-)

fiuufiuu
dołączam się do szoku Pajki...5 lat masakra...8 miesięczne dziecko dostało okresu...kto jest ojcem?:no:

Wuzelek nareszcie:tak: i jak zadowolona? Wszystko zgodne z tym co zamawiałaś?

Lea kochana, witaj. Przykre, że masz aż tak ciężko ostatnio...mam nadzieję, że nerki się już nie odezwą...a plecki przestaną boleć...może kupisz sobie takiego rogala dużego do spania, dla kobiet w ciąży...można go wykorzystać do kar;-)mienia...

co do teściowej to ciężka sprawa...jeśli raz jej pozwolisz do do 18 rok życia dziecka będzie próbowała za Was podejmować decyzje...więc chyba lepiej być tę złą synową przez chwilę niż pozwolić na wtrącanie się do już Waszego życia...delikatnie, ale konsekwentnie walczcie o swoją niezależność...powodzenia:-)
 
reklama
Witam piękne Panie :-)

Wypowiem się co do wagi ;-)
Uważam, że jest to genetycznie uwarunkowane i zależy również od przebiegu ciąży. Ja mając tendencje do tycia w ciąży jem dużo więcej, zajadam się słodyczami i jak na początku schudłam 4kg tak do tej pory przytyłam 3kg :tak: I z czego to wynika?? Siedzę na zwolnieniu, cały czas mam coś w buzi, gotuję obiadki, nie biegam po sklepach ani na długie spacery, a jednak nie tyję :-p
Moja bratowa miała np. taką sytuację, że w pierwszej ciąży do 6mc nie przytyła nic a nic, nawet brzuch jej się nie uwydatnił, a potem przez ostatnie 3,5mc doszła do 24 kg i to wcale nie jedząc więcej, bo jak zobaczyła że waga jej szybko wzrasta to przeszła na dietę, żeby potem nie mieć problemów. Teraz jest w drugiej ciąży i na razie ma jak ja - schudła i waga stoi teraz w miejscu, a brzuch rośnie :-D
Moja druga bratowa znowu odwrotnie.. filigranowa dziewczynka, niczego sobie nie żałowała a z synkiem przytyła 13kg, a z córeczką 9kg :-)
Różnie bywa i uważam, że nie można generalizować, że to tylko obżarstwo w ciąży prowadzi do dużego wzrostu wagi - owszem nie można tego wykluczać, bo wiele jest i takich przypadków, ale większość to uwarunkowania genetyczne :tak:


A co jeszcze u mnie??
Dziś byłam na badaniach, m.in. glukoza! - NIE JEST STRASZNA!
Dla mnie to był zwykły słodki napój ;-) Wypiłam jednym przechyleniem kubeczka i zagryzłam plasterkiem cytrynki :-)
Gorzej było te 2 godziny na głodniaka czekać - ostatnie minuty, jak już ze świeżymi bułeczkami szłam do domku to myślałam że się przewrócę, tak mi słabo z głodu było :tak: No, a wyniki już odebrałam i stwierdziłam, że jestem stworzona do jedzenia słodyczy,bo glukozę na czczo mam 77, a po obciążeniu 75g i 2h 70 :-D

To się rozpisałam :laugh2::laugh2::laugh2:
Pozdrawiam i życzę miłej reszty dnia!
 
wiecie co kochane musze na sekundke zmienic temat i sie wyzalic. Rozpoczela sie u nas wojna z moja tesciowa ma obiekcje do imienia jakie wybralismy dla naszego synka, do tego ze ja chce uzywac plastkiowe butelki i do tego ze nie chce dlugo karmis piersia. I oglolnie zaczyna mi sie kobita wtryniac co mnie baaaaardzo wkurza. Dodam tylko ze jestem ten typ ze bardzo biore sobie do siebie opinie innych i przez to wlasnie mnie tesciowka zdolowala. Przez caly weekend wydzwaniala do nas i probowala odwiesc od decyzji w sprawie imienia no myslalm ze roztrzaskam sluchawke... No alergie ma na to kobiete jak nie wiem co........moj malz oczywiscie powiedzial jej ze ona nie bedzie nam imienia wybierala a tym bardziej nie bedzie miala na to zadnego wplywu no to sie polpakala. No i badz tu madry :angry::angry::angry: i chcac nie chcac bede te zla synowa no !!!!:crazy: sorki ale musialam sie wyzalic

po to tu jesteśmy, żebyś mogła się nam wygadać, wyżalić etc. :tak: a dowcipy o okropnych teściówkach nie zostały wymyślone z powietrza, więc nie ma co się przejmować nie tylko Twoja chce sprawy ustawić po swojemu. Są najmądrzejsze, najrozsądniejsze itp itd tylko zapomniały, że to inne czasy a co najważniejsze, że to już nie ich dzieci. Głowa do góry i nie smutaj się tam, bo maleństwu też będzie smutno. Teściowej gadki jednym uchem wpuszczaj a drugim wpuszczaj :-p

ja właśnie wróciłam z odbioru wypisu ze szpitala. Oczywiście musiałam się wczłapać po bardzo stromych schodach, bo zamiast na dole to sekretariat na samej górze :wściekła/y: Stwierdzono, że przyjęto mnei z objawami poronienia zagrażającego pod postacią skurczy macicy i stosowali leczenie zachowawacze oczywiście z dobrym skutkiem. Tylko, że jak mnie przyjmowali to lekarz jakby zdziwiony z czym ja wogóle przychodze wrr :wściekła/y:; a w kolejne dni na moje pytanie "co się dzieje?" odp krótka: ma pani wzburzony brzuch i wychodzili no ręce opadają ehhh. Żebym juz tam nie wracała. Plus dla mojej doktor, że wysłała mnie, bo lepiej zapobiegać. No to naskrobałam u la la teraz zmykam, bo do szpitala spacerek mały był, więc teraz relax. Później postaram się Was odwiedzić - buziole :***
 
Ehtele dzieki dzieki za mnilutkie slowa ale ja bambaryla jestem no przeciez ze musze sobie tego rogala poduche sprawic:baffled:
a i nie chce tutaj ciagnac tematu tesciowa-synowa dlugo bo moge godzinami:angry: na prawde nic tylko zaczne miec te jej madrosci w d...pie i robic swoje no bo przeciez nie bede sobie mysli zaprzatala tym ze cos nie jest tak jak ona by sobie wymarzyla prawda no.... koniec tematu.
 
Witam piękne Panie :-)

Wypowiem się co do wagi ;-)
Uważam, że jest to genetycznie uwarunkowane i zależy również od przebiegu ciąży. Ja mając tendencje do tycia w ciąży jem dużo więcej, zajadam się słodyczami i jak na początku schudłam 4kg tak do tej pory przytyłam 3kg :tak: I z czego to wynika?? Siedzę na zwolnieniu, cały czas mam coś w buzi, gotuję obiadki, nie biegam po sklepach ani na długie spacery, a jednak nie tyję :-p
Moja bratowa miała np. taką sytuację, że w pierwszej ciąży do 6mc nie przytyła nic a nic, nawet brzuch jej się nie uwydatnił, a potem przez ostatnie 3,5mc doszła do 24 kg i to wcale nie jedząc więcej, bo jak zobaczyła że waga jej szybko wzrasta to przeszła na dietę, żeby potem nie mieć problemów. Teraz jest w drugiej ciąży i na razie ma jak ja - schudła i waga stoi teraz w miejscu, a brzuch rośnie :-D
Moja druga bratowa znowu odwrotnie.. filigranowa dziewczynka, niczego sobie nie żałowała a z synkiem przytyła 13kg, a z córeczką 9kg :-)
Różnie bywa i uważam, że nie można generalizować, że to tylko obżarstwo w ciąży prowadzi do dużego wzrostu wagi - owszem nie można tego wykluczać, bo wiele jest i takich przypadków, ale większość to uwarunkowania genetyczne :tak:


A co jeszcze u mnie??
Dziś byłam na badaniach, m.in. glukoza! - NIE JEST STRASZNA!
Dla mnie to był zwykły słodki napój ;-) Wypiłam jednym przechyleniem kubeczka i zagryzłam plasterkiem cytrynki :-)
Gorzej było te 2 godziny na głodniaka czekać - ostatnie minuty, jak już ze świeżymi bułeczkami szłam do domku to myślałam że się przewrócę, tak mi słabo z głodu było :tak: No, a wyniki już odebrałam i stwierdziłam, że jestem stworzona do jedzenia słodyczy,bo glukozę na czczo mam 77, a po obciążeniu 75g i 2h 70 :-D

To się rozpisałam :laugh2::laugh2::laugh2:
Pozdrawiam i życzę miłej reszty dnia!
zgadzam się :-)
Ja mało jem , jestem w ciągłym ruchu, a tyje :-):-):-)
W 1 ciąży do 5-6 miesiąca nic a nic a później jak mnie wywaliło na sam koniec to masakra !!, a teraz od początku waga leci do przodu ;)ale tym się nie martwię , schudłam wtedy to i po tej ciąży schudnę ;-)
Ale kurcze tylko 3kg przytyłaś????:szok: suuuper:-)
i gratuluje badanka ;-)
no nic muszę uciekać , bo jak nie na swoim kompie siedzę to na czyimś :-D
 
Oj kochane ja tez uciekam narazie obiadek przygotowac hihihi bardzo tuczacy i nic wymyslnego ale co tam jak mam ochote to co przeciez sobie nie odmowie no nie ;-) kolpsiki smazone + ziemniaczki + salateczka z ogorka,pomodorkow i cebulki a moze i jeszcze na dodatek mizeria hihihiihih :-D:-D a tam z kilogramami bede sie martwic pozniej
 
wiecie co kochane musze na sekundke zmienic temat i sie wyzalic. Rozpoczela sie u nas wojna z moja tesciowa ma obiekcje do imienia jakie wybralismy dla naszego synka, do tego ze ja chce uzywac plastkiowe butelki i do tego ze nie chce dlugo karmis piersia. I oglolnie zaczyna mi sie kobita wtryniac co mnie baaaaardzo wkurza. Dodam tylko ze jestem ten typ ze bardzo biore sobie do siebie opinie innych i przez to wlasnie mnie tesciowka zdolowala. Przez caly weekend wydzwaniala do nas i probowala odwiesc od decyzji w sprawie imienia no myslalm ze roztrzaskam sluchawke... No alergie ma na to kobiete jak nie wiem co........moj malz oczywiscie powiedzial jej ze ona nie bedzie nam imienia wybierala a tym bardziej nie bedzie miala na to zadnego wplywu no to sie polpakala. No i badz tu madry :angry::angry::angry: i chcac nie chcac bede te zla synowa no !!!!:crazy: sorki ale musialam sie wyzalic
hmm czy Twoja tesciowa to nie ta sama co moja??
Moja jak sie dowiedziała o imieniu to najpierw mowi tak - a ja juz znajomym powiedziałam, ze będzie Bartuś i co teraz mam zmienić? A Bartuś mi się bardziej podoba, a ja mowie, ale bedzie Sebastain :) a ona ale Bartuś ładniejsze, a ja tak mozliwe, ale to moje dziecko i będzie Sebastian. Tesc stwierdził śliczne imię i temat imienia się zakończył.
To samo było jak powiedziałam, ze na wychowawczym chce byc tylko 10 miesiecy. A moja tesciowa mowi, a gdzie dacie dziecko?? a ja mowie do mojej mamy, a ona przecież pracuje, a ja mowie tak i co z tego? zadeklarowała sie, ze bedzie pilnowała wiec nie widze problemu. A moja tesciowa oczywiscie a co potem - a ja mowie a potem to przedszkola są. A moja tesciowa oczywiscie , ze jak to, ze ja nie zamierzam w domu z dzieckiem zostać - na to ja je , ze nie zamierzam bo nie po to studiowałam, zeby gadać do garów a dziecko jak bedzie z rówieśnikami to też lepiej bo choroby połapie, i będzie z głowy. Wiec obraza majestatu była a dopiero jak mąż mnie poparł to była masakra. Więc Słońce się nie martw :)


zgadzam się :-)
Ja mało jem , jestem w ciągłym ruchu, a tyje :-):-):-)
W 1 ciąży do 5-6 miesiąca nic a nic a później jak mnie wywaliło na sam koniec to masakra !!, a teraz od początku waga leci do przodu ;)ale tym się nie martwię , schudłam wtedy to i po tej ciąży schudnę ;-)
Ale kurcze tylko 3kg przytyłaś????:szok: suuuper:-)
i gratuluje badanka ;-)
no nic muszę uciekać , bo jak nie na swoim kompie siedzę to na czyimś :-D

dziewczynki to jak mowicie, ze to jest genetycznie uwarunkowane to powiedzcie mi jakim cudem ja nie waże tyle ile moja mama w tym okresie ciąży? Ona przytyła 17 kg a ja 5?? Ona pracowała a ja siedze 6 miesiąc na l4?
 
wy tu o kilogramach a ja właśnie zajadam się kolejnym naleśnikiem z dżemem brzoskwiniowym:) mniam pysio!

najadłam się a teraz mały urządza sobie boisko z mojego brzucha, dostał słodkości i szaleje:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przepraszam, że pisze tutaj, ale tu większość zagląda..idąc tropem niektórych z Was zaczęłam oglądać pościel dla maluszka.

Mam obawę, że ta sprzedawana z moim łóżeczkiem jest szorstka i po prostu szajska.;-)

znalazłam dwie ciekawe propozycje...tylko nie znam firm...czy pościel jest delikatniejsza czy lepsza jakościowo...plisss zajrzyjcie i doradźcie...

6cz POŚCIEL 90x120 SERCA *MATEX* (1005454309) - Aukcje internetowe Allegro

HAFTY APLIKACJE POŚCIEL 6el-120x90 (P+W) DARLAND (1008178715) - Aukcje internetowe Allegro
 
Do góry