reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

ja juz niewiem co myslec o tym wszystkim bo jedni mi mowia ze moga zwolnic jedni ze nie ... w sumie wolalabym a by nie ale szczerze mowiac tam gdzie ja pracuje to juz wszytkiego moge sie spodziewac... tymbardziej ze ciagle zwalniaja albo zmiejszaja etaty masakra co sie dzieje na tym rynku pracy i jak tu sie nie stresowac???

z tego co sie orientuje w kodeksie pracy jest zapis, ze nie mogą zwolnic gdyby zwolniki do pipu i sprawę przegrają. Moga zwolnic jak np jest likwidacja zakladu
 
reklama
witajcie kobietki podczytuje WAs ale pośród całego zamieszania przeprowadzkowego chwilami po prostu padam wczoraj urządziliśmy drugie urodzinki córci ehh prawie się popłakałam jak sobie pomyślałam jak dwa lata temu pomykałam z brzuszkiem :sorry2:
niunia cieszę się że szpital już za Toba grzecznie się oszczędzaj :tak:
Bogusia86 gratuluje zaręczyn :-)
 
witajie dziewczyny....

ja dopiero co wrocilam do domu bo od rana kwitlam u lekarza , dzis mi usg nie robil ale wszytkom jest oki zalatwilam sobie zaswidczenie ze moge uczeszczac do szkoly rodzenia :)

ale jedyn mnie gnegi to bo poszlam zaniesc l4 do pracy a oni mi mowia ze na wychowawczym moga zwalniac czy ktoras potwierdza to bo juz niewiem co myslec?

musze znow was nadrobic bo tyle namazgralyscie hhe


witam! bogusiu z tego co mi powiedzieli w pracy to po macierzyńskim muszą nas przyjąc na to samo stanowisko a po wychowawczym mogą przenieść na inne a po paru dniach zwolnić:(
lusia witaj wśród nas!
co do wagi to sie nie wypowiadam, ja chyba gabarytami to tak jak ola więć jak przytyję powyżej 20 kg. to przekroczę 100! na razie mam na plusie 8 kg. i mam nadzieję że za szybko nie bedzie mi przybierać ta waga do końca. staram się odżywiać zdrowo ale różnie to bywa:(

bogusia 86 gratuluję zaręczyn! ty to chociaż jakieś fajne miejsce miałaś a mój mąż oświadczył mi się w samochodzie na parkingu w centrum handlowym:) i to był szok!
 
Ostatnia edycja:
a ja jako szperacz internetowy znalazłam dość szokującą wiadomość. Dowiedziałam się kim była, a właściwie jest Lina Medina.
Gdyby ktoś był ciekawy, to może w wikipedii sprawdzić.
 
Pracodawca nie ma prawa Cię zwolnić w trakcie pobytu na urlopie wychowawczym (poza sytuacjami wymienionymi wcześniej - likwidacja zakładu). Za to mogą Cię zwolnić zaraz po powrocie z wychowawczego.

Dzień dobry, czasu ostatnio mało, od tygodnia partiami przewozimy rzeczy do nowego mieszkania i ciągle coś, ale śledzę Was:)
 
Ehtele kurier dziś przyjechał:)


Lusia witaj:)


Bogusia86 GRATULUJĘ!!!


Pajkaa odnośnie wagi mam podobnie. W stosunku do wagi sprzed ciąży jakieś 2-3 na plusie, a że w pierwszym trymestrze schudłam troszkę, bo mdliło mnie od rana do wieczora, to w sumie jakieś 3-4 kg na plusie, dokładnie będę wiedziała w piątek, bo moja waga różni się od tej u lekarza:) Gin i położna mówią, że to dziecko ma rosnąć, a nie ja, i że wszystko jest w porządku. A jem jak świnia… (ilościowo), słodyczami też nie gardzę…:)

Zajrzałam tylko na chwilkę, ale jeszcze dziś wrócę! Miłego popołudnia!
 
Ehtele kurier dziś przyjechał:)


Lusia witaj:)


Bogusia86 GRATULUJĘ!!!


Pajkaa odnośnie wagi mam podobnie. W stosunku do wagi sprzed ciąży jakieś 2-3 na plusie, a że w pierwszym trymestrze schudłam troszkę, bo mdliło mnie od rana do wieczora, to w sumie jakieś 3-4 kg na plusie, dokładnie będę wiedziała w piątek, bo moja waga różni się od tej u lekarza:) Gin i położna mówią, że to dziecko ma rosnąć, a nie ja, i że wszystko jest w porządku. A jem jak świnia… (ilościowo), słodyczami też nie gardzę…:)

Zajrzałam tylko na chwilkę, ale jeszcze dziś wrócę! Miłego popołudnia!

ja jestem maniaczką jedzenia frytek :p jem prawie codziennie , ale unikam innych rzeczy bo gdybym je jadła wyglądałabym jak balonik :p

dziewczyny kupiłam sobie buty czarne dałam 140 zł i wyobrazcie sobie nie moge w nich chodzic bo tak farbują, ze szok i jestem ciekawa czy da sie je reklamować. Babka mi powiedziała,z e mozna, ale nie wiadomo jaka bedzie decyzja a ja w butach nie moge chodzic bo mam po nich wszystko tak zafarbowane, ze szok, ze nawet nóg nie umiem domyć
 
Temat wagi to głupi temat... Moja przyjaciółka przez całą ciąże spała do 11, jadła codziennie ciastka lub czekoladki, a przytyła przez całą ciąże 11 kg... A Ja od 6-7 rana biegam z odkurzaczem, piorę, prasuje i robie wszystko w domu + pomagam ile mogę przy chorej sąsiadce, jem troszeczke więcej niż przed ciążą, ale za to w pracy siedziałam na pupie w aucie, a teraz codziennie spaceruje z psem :-( I na dzień dzisiejszy mam 12kg na + i gdzie tu sprawiedliwość??
 
reklama
Witajcie Mamuski jak zwykle po dluuuuguej nieobecnosci! Ale prawie dwa tygodnie lezalam w szpitalu z tymi moimi nerkami:szok::angry: nawet nie chce mi sie o tym pisac.... Teraz jest juz dobrze ...hmm i mam nadzieje ze juz tak zostanie. Niestety nie nadrobie was juz ale postaram sie teraz byc juz na bierzaco ....chyba ze znowu cos wyskoczy:sorry2:

Co u nas no synus rosnie wg ostatniej wizyty ktora mialam w zeszly czwartek ma juz 620 g:-D ( oj chiba bedzie duuuuzy) i jest baraaaaaaardzo aktywny nawet zdjecia nie dal sobie zrobic tak fikal i wszystko z nim ok. to najwazniejsze hmm gorzej z mama bo jak nerki daly mi spokoj to teraz zaczely sie problemy z plecami:angry: spac po nocach nie moge bo tak mnie bola ( mam poduszke miedzy nogami, za plecami kocyk pod brzuchem kocyk jeszcze troche to miejsca dla mojego malza zabraknie:sorry2:) ale caly czas szukam pozycji w ktorej moglabym sie chociaz troszke wyspac , do tego mam takie uczucie jakby ktos mi jakis wielki kamlot na brzuch polozyl az mi powietrza brakuje no a tu jeszcze tyle czasu i do tego lato takze zapowiada sie ciekawie. A jesli chodzi o moja wage to jestem 5,5 kilo na plusie a moja waga wyjsciowa to 49 kilo ( tylko ja kurdupel jestem).

Pozdrawiam Was mamsuki!!!!!
 
Do góry