mnie sie przytyło już 11 kg, wiem , że to moja wina, ale najbardziej przybralam na początku, zaczęlam opychać się z nerwów żeby wszystko było dobrze i szybciutko kg wpadały, teraz tak duzo staram się nie jeść , ale mam taka ochotę na słodkie nie do opanowania, szczególnie na serniki i lody śmietankowe... z desperacji nauczyłam się sama robic new york cheesecake
przed ciążą słodycze mnie nie obchodziły i teraz widzę efekty ich pochłaniania.
mam nadzieję, że karmienie pozwoli mi szybko się pozbyć tych złogów

mam nadzieję, że karmienie pozwoli mi szybko się pozbyć tych złogów