reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Milusiu ehh jakie wspaniałe wieści - dobrze, że poród twojej bratowej był szybki;) i że dzieciaczek zdrowiusieńki. Wspaniale:)
Aga Natalia mi krew z nosa nie leci, ale ogólnie rano jak sie budzę mam jakby zatkany nos i czasem widzę kropeleczkę krwi na chusteczce higienicznej, czego wcześniej nie miałam. Czytałam w książce, że to normalny objaw w ciąży:/ no tak, ale krew z nosa na pewno nie jest przyjemnym objawiem;( damy radę - jeszcze tylko 4 miesiąc:))
 
reklama
[Ola[/B] musimy dać radę,, już mniej niż więcej, no i ja chyba urodzę już lipcu, ale zobaczymy.

Aga, pewnie, że damy;)) dla mnie najważniejsze jest to, aby dzieciaczek urodził się zdrowy i, żeby wszystko było ok; mogę pocierpieć trochę dla dobra sprawy;) pewnie w wakacje namęczymy się niemiłosiernie bo będzie gorąco, ale czy to ważne... dla mie nie... tak samo podchodzę do sprawy porodu... niektóre z moich koleżanek już w 3 miesiącu panikują co to będzie, i mówią, że mam takie podejście bo jeszcze nie rodziłam, no ale... w końcu już miliony kobiet to przeszły, więc i jak przejdę - penie łatwo nie bedzie - ale to nie ma znaczenia - pomęczę sie pare godzin, parenaście lub dzień - ale jaki efekt;))
 
Aj no i dupa :( powiedziała mi, że trzeba ze mną się ochodzić jak z jajkiem ;/ mam nisko łożysko i dostalam skierowanie do szpitala :( na kroplówke - myślałam,że to pare godzin i do domu a ona mówi,że min 3 dni tam będę leżeć ;(

oj przy obniżającym się łożysku raczej leżenie. Mam nadzieje, ze poleżysz 3 dni i będzie wsio dobrze chociaz czasami zatrzymują już na dlużej niestety :( ale trzymam kciuki, zeby wsio było dobrze:)

:-):-)

U mnie pogoda piekna, wszytsko pieknie zakwitlo, ahhhh:):)

Niunia- 3 dni szybko zleca, trzymaj sie kochana.

Ja mam dzisiaj wizyte kontrolna zeby sprawdzic czy ta moja nieszczesna szyjka sie nei skrocila.Po cichu licze, ze wszytsko jest ok i wkoncu bede mogla wyjsc z domu bo swira dostaje:wściekła/y:
Co do czkawki to ja odczuwam ja bardzo czesto( myslalam, ze to mozliwe w pozniejszej ciazy a jednak).

no to kciuki zaciśniete daj znać po wizycie
 
Olu masz super podejście do sprawy, ja z pierwszym dzieciątkiem podchodziłam podobnie.
A poród nie jest bardzo przyjemny, ale nagroda jaka nas czeka jest nieoceniona.
Pierwszą córcię rodziłam 18h, a już po godzinie o niczym nie pamiętałam.
Poród to prawdziwy cud i były to najpiękniejsze chwile w moim życiu.
Teraz mam lekki stres, bo chciałam rodzić naturalnie, ale z bliźniakami nie wiadomo.
 
Aga moja koleżanka przed miesiącem rodziła bliźniaki naturalnie i było wszystko ok:) także u ciebie też na pewno będzie:) zresztą będziesz pod opieką lekarzy, więc nie ma się co martwić kochana
 
Niuunia na pewno lepiej w szpitalu gdyż będziesz pod obserwacją, a i zalety są tego bo na bieżąco popodglądasz maluszka i na pewno i Ty i lekarze będziecie bardziej spokojni....

Martitka trzymam mocno kciuki, oby wszystko było dobrze.....

A przed chwilą się dowiedziałam, że żona mojego braciszka urodziła o 4 tej zdrowiutkiego Szymona:) Oj jak cudownie, wiem, że ona nie mogła się już doczekać tego porodu, bo było jej bardzo ciężko......O 19 tej odeszły wody o 3 pojechali do szpitala, a o 4 tej był już Szymuś. Dowiedziałam się dopiero teraz bo mi tel. wczoraj się rozładował i nie wzięłam do biura ładowarki - echh, przybiegł mój tatuś z newsem:)

No to gratulacje dla zdrowego Szymonka i mamusi :)
 
Wiem, że wszystko będzie dobrze.
Najbardziej boję się jak będzie po porodzie.
Nie mam ani mamy ani teściowej ani siostry blisko.
Tylko ja i mąż, a tu trzeba się Natalką zająć.
Jednak musimy dać radę, choć wiem, że nie będzie lekko.
 
Aga nie wiem jaka jest wasza córa, ale jak się urodza małe, to bedzie miała 3 latka, tak? to myślę, że dacie radę:) Moi rodzice też mieli bliźniaki (mojego brata i siostrę) - do tego brat był na początku chory a dali radę:) Musimy myślec pozytywnie, a może wasze słońca będą spokojniutkie:))
dobra, ja mykam do pracy, bo w końcu się spóźnię, miłęgo dzionka
 
reklama
A ja dziś zupełnie nie miałam pomysłu na obiad:happy:

no i wymyśliłam;-) zapiekanka z ziemniaczkami....
cebulka, kiełbaska smażą się na słoninie..potem w naczyniu żaroodpornym będę zapiekać na przemian ziemniaczki, farsz, ser:-D:-D:-D no i ciekawe co tam mi wyjdzie:-p:-p
 
Do góry