reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

martuśka choć teraz wydaje się to nierealne zobaczysz jak nam szybko zleci szczególnie jak minie zima i przyjdą ciepłe dni :tak:
Ana ja mam za sobą 3/4 porodu naturalnego a potem jednak cesarkę i wiesz choć super szybko doszłam do siebie po cesarce to jestem za naturalnym porodem córcię zobaczyłam tylko 15 minut a potem dopiero następnego dnia żal mi tych pierwszych wspólnych chwil bo bardzo na nie czekałam :-( nie ma co filmów oglądać i póki co się martwić o poród bo przed nami jeszcze parę naście ładnych tygodni ciąży:tak:
joamar współczuję leżenia i wiem co to za ból w ciąży z Majcią leżałam od 16 tygodnia więc spoko dasz radę :tak:
martuśka milusia ruch i owszem ale pod warunkiem zgody lekarza ja w poprzedniej ciąży miałam pozwolenie na 15 minut spaceru codziennie ale bywały i takie tygodnie że wstawałam tylko do WC
 
reklama
martuśka choć teraz wydaje się to nierealne zobaczysz jak nam szybko zleci szczególnie jak minie zima i przyjdą ciepłe dni :tak:
martuśka milusia ruch i owszem ale pod warunkiem zgody lekarza ja w poprzedniej ciąży miałam pozwolenie na 15 minut spaceru codziennie ale bywały i takie tygodnie że wstawałam tylko do WC

no mnie tam sie nie spieszy absolutnie, ale z tego co czytam niektorym tak :-p

pewnie że nie na siłe, ale skoro jestem zdrowa i mogę, to trzeba korzystać dla dobra własnego i kruszynek :tak:
 
Cześć
Jestem dzisiaj zła, smutna, to chyba te hormony:no: Kończę studia podyplomowe i babka robi nam problemy z pracą zaliczeniową, trzeba ją napisać jeszcze raz-jeszcze oskarżyła nas o oszustwo:angry::no::wściekła/y: Siedzę i ryczę, bo nie mam na nic siły, a tu masz...
Umówiłam się na wizytę u gina na 22.12-to będzie 6 tydz, więc chyba już coś zobaczę:tak:

Milusia-ja też tak biegałam do wc przedwczoraj:sorry: Widzę, że w tym samym czasie będziemy u lekarza-ja o 16.30;-)
Aneczka-ja też jeszcze nie wymiotowałam, tylko mnie od czasu do czasu muli-w porównaniu z poprzednią ciążą to luksus;-)
Black-dużo zdrowia życzę:-)
Madzikk-dobrze, ze wiesz, że wszystko w porządku-zazdroszczę:tak:
Joamar-leż cierpliwie-dla dzieciaczka jesteśmy w stanie zrobić wszystko, co?:tak:
Ana-ja też jestem panikara, ale za pierwszym razem rodziłam na początku naturalnie, tylko że nic się nie działo (20 godzina na porodówce) i była cesarka... Ale dochodzić do siebie po cesarce-to już jest problem:sorry:
 
Ana_w chyba nie martwisz się tym, że cię nie mdli. Mnie czasami szarpie na wymioty jak poczuję jakiś nieszczególny zapach ale jeszcze ani razu nie wymiotowałam ...i dobrze
Jeżeli dobrze pamiętam to jesteś w moim wieku (36) czy to Twoja pierwsza ciąża?
A tak wogóle to nie oglądaj takich rzeczy po co się już teraz stresować ;-)będzie dobrze

to jest moja druga ciaza ale w pierwszej mialam cesarke.
 
Czesc mamusie.Moge sie dolaczyc?
Ale juz widze mamusiek sierpnioweczek sporo.Mam nadzieje ze bede zagladac czesto,bo jestem na tylu watkach ze nie nadazam hih poprostu uzaleznienie od BB.Ledwo zdarze preczytac ,(czasem nie mam czasu odpisac) a to dziecie wzywa,a to maz.
Dobra krotko o sobie.Jestem juz mamusia od 3 lat,o druga fasolke staralam sie dwa cykle.Udalo sie i jestem przeszczesliwa.Mieszkam w Irlandii 7 lat,tu rodzilam Maxa i nastepna dzidzie tez bede.Mialam cesarke,choc chcialam rodzic naturalnie.Przyczyna - stan przedrzucawkowy.
Chyba tyle na poczatek
 
Hej lasencje ;-):-)
Wtrynię się tak, bo na nadrobienie wszystkiego pewnie nie ma szans :-(
Powolutku będę czytała co u Was, ale zanim te wszystkie strony nadrobię, to troszkę czasu minie, więc postaram się już teraz być na bieżąco :tak:
Pokrótce opowiem co u mnie :cool2:
Usg dopiero w styczniu (chyba, że nie wytrzymam i pójdę prywatnie).
Dzisiaj byłam u innej doktorowej (ordynator oddziału w szpitalu gdzie chcę rodzić). Świetna babka, choć baaardzo bezpośrednia, ale lubię takie :cool2:;-):sorry::-p
Byłam z wizytą na fundusz, a siedziałam u niej 30 minut :shocked2::tak:
Zleciała wszystkie badania i choć starała się przyspieszyć termin USG, to najwcześniej wyszło na 13 stycznia :-( Załatwiła mi od ręki (tzw. po znajomości) konsultację o bardzo dobrej kardiolog (ze względu na moją wadę serca, na szczęście nie groźną, ale do kontroli) :tak: Oczywiście cytologia standardowo od razu pobrana. Po badaniu ginkowym, ciąża potwierdzona (co prawda drugi raz, ale dobrze dobrze :tak:), na jej oko (czyt. czucie ;-)) ok. 7 tygodni, co oczywiście by się zgadzało :tak: Luteina nadal w zaleceniach.
No i ze względu na to, że ostatnie dni były bardzo ciężkie pod względem mdłości, to witaminy dla ciężarnych odstawiam, biorę tylko folik, gdyż witaminki te nasilają mdłości, więc zaczekają troszkę :tak:
Czuję się lepiej, teraz największe mdłości mam wieczorami, no i nadal problem z wypróżnieniem :zawstydzona/y::-( W zaleceniach pojawiły się czopki glicerynowe :zawstydzona/y:
Oprócz tego 1 szkl. wody przegotowanej na czczo zaraz po obudzeniu i dziennie ok. 4 szt. suszonych moreli/śliwek, starte jabłuszko i na razie odstawiam moją ulubioną herbatkę na troszkę.
Hmmm...to chyba tyle :tak:
W domu mam nieciekawą sytuację (zresztą jak zwykle=mieszkanie z moimi teściami :wściekła/y:). Niestety M. o ciąży powie im w święta, ale do tego czasu to ja chyba oszaleję. Moja teściowa to wredna i złośliwa baba i mam jej dosyć. Naprawdę najgorszemu wrogowi nie życzę takich teściów :-(
Próbuję się wyciszać, zajmować innymi rzeczami, ale to babsko potrafi stać pod drzwiami i gadać do siebie, na tyle głośno, żeby słyszała :wściekła/y::-(
Ależ się rozpisałam :zawstydzona/y::-)
Teraz już mam nadzieję, że będę z Wami częściej i już będę starała się być na bieżąco :-)
Pozdrowioonka dziewczynki :-)
 
ja tez sie melduje!!!!!! tez bede mama sierpniowa!!!!
tak jak Gastone jestem z Irlandii i mieszkamy calkiem niedaleko siebie :)
jestem mamusia prawie 7miesiecznej Julci i mam nadzieje ze w ciazy z chlopczykiem.... bo Julcia strasznie chce braciszka hihihiih
mam nadzieje ze mnie tez przyjmiecie
 
Kiniusia
wspolczuje tesciow

ja caly czas chodze strasznie rozdrazniona, sama siebie nie poznaje, mam nadzieje, ze wkrotce to sie zmieni.

Duzo nas tych sierpniowych mamus
 
reklama
Do góry