reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

Ale pustka na formum....
MAGDABEDE- ale z tego Twojego suneczka lakomczuch. Gdzies czytalam, ze po obiadku nalezy dziecko napoic wiec moim skromnym zdaniem Kostek dopaja sie Twoja piersia. Ja jeszcze nie wprowadzam swojej corci obiadmow mysle, ze zrobie to za jakies 2-3 tygodnie, ale wlasnie sie zastanawiam jak to sie robi. Popraw mnie jezeli sie myle w porze obiadowej najpierw dziecku daje sie sprobowac nowosci a potem konczy mleczkiem, az do dnia kiedy mleczko juz nie bedzie potrzebne a dziecko bedzie zajadac tylko obiadek

MADLEN dziekuje za odpowiedz co do odbicia po sloiczku :)
 
reklama
Nikaa ja zaczęłam tak, że przez pierwsze trzy dni podawałem obiadek po piersi - żeby nie było draki (nie wiedziałam, że będzie tak wcinał). czwartego dnia rozpoczęłam od marchewki i teraz tak robię, że najpierw jest obiadek a potem pierś. Myślę, że jakieś 2-3 tyg będziemy kończyć piersią (przemawia do mnie argument, że dziecko łatwiej przyswaja nowości wymieszane ze znanym pokarmem (maminym mleczkiem w tym wypadku) - potem przejdziemy na dopajanie wodą, bo przecież konsystencja tych papek jest raczej mało płynna, a dziecie przyzwyczajone do dużei ilości wody w mleczku:-) Obiadek podaję po spacerze, czyli 14-15.
Za radą swojej pediatry ja zaczłęłam od 50 ml, teraz po 6 dniach jemy 3/4 słoika - czyli jakieś 90 ml. za 2-3 dni podam cały słoiczek. Ale to juz kwestia indywidualna, wiem, że niektórzy zalecają nawet 1/2 łyżeczki na pierwszy raz. To kwestia wyboru...
Za oknem pięknie, jak Kostek wstanie po porannej drzemce jemy i idziemy do parku. Szkoda dnia!
A... nasze maleństwo zafundowało rodzicom kolejną cudną noc - sen 21-6:30 bez cyca i potem jeszcze dospał do 8:tak::tak::tak:. Cud chłopina!
 
Hejka!
Przyznam się szczerze że mam taki zawrót głowy że z niczym nie mogę się wyrobić- chyba za dużo zaplanowałam na ostatni tydzień przed pracą- a mogła przecież wcześniej to zrobić:szok:ale już za późno
Remont pokoju rozpoczęty na razie zdarte tapety- czyszczenie ścian- a w środę ma zjawić się fachowiec( mam nadzieje że tak będzie), który to wygipsuje, wyszlifuje i pomaluje-brr najbardziej boję się tego kurzu:wściekła/y:
A mam pytanko jak się teraz maluje pokoje dla dzieci?Macie może jakiś dobry adres w necie-gdzie można coś podpatrzeć?Wymyśliłam naklejki z kubusiem puchatkiem i teraz myślę nad kolorami i pomalowaniem.
Niania ma dzisiaj wolne- zostałam sama na placu boju- i przed chwilą miałam taką syrenę ze już nie wiedziałam co robić- a chciałam wyjść na spacerek-wszystko przygotowane -Ami ubrana, mama ubrana- a tu taki krzyk:szok:rozebrałam dałam jeść-krzyk-ubrałam -krzyk- w końcu wystawiłam mała na balkon- i jak na razie od 15 min śpi-ulga:-D
Joasia super że niania wybrana-najważniejsze że zrobiła na was dobre wrażenie- a i jeszcze macie trochę czasu na dogranie:tak:
Kunek super że wszystko załatwione- gratuluję organizacji:-) super ze Emilka ma już za sobą pierwsze przewroty- u nas cały czas czekamy:blink:
magdabede z jedzonkiem u nas bardzo podobnie zwłaszcza jak zaczęłyśmy od marchewki potem marchewki z ziemniaczkami to zawsze po tym było cycanie - teraz od 4 dni jemy trochę mięska-zaczęłyśmy od królika i indyka- to już jest bardziej sycące bo po tym Ami jakby nie domaga się dojadania piersią- a jak była czkawka po jedzonku to popijałyśmy wodą
no i po spaniu-uciekam
 
Witam,
dzisiaj Wiktorek znowu domaga sie uwagi, ciagle wola mamusie, bo przeciez z mamusia zabawy najlepsze:-D Az w koncu glowa mi pekala od tych jego krzykow i wolania, zapakowalam go do wozka i pomimo, ze deszcz padal a synek nie znosi lezec pod folia pojechalismy na spacerek :-) Pomarudzil, cos pokrzyczal i w koncu dal za wygrana :-D
magdabede synek kochaniutki, ze daje wyspac sie rodzicom :-D u nas ostatnio nie najgorzej, ale takiego luksusu jak Wy to jeszcze nie mamy ;-)
75aga mam nadzieje ze remont szybko sie skonczy i nie dokuczy za bardzo :tak:Jesli chodzi o malowanie pokoiku to mysle, ze kierowac sie intuicja + wyobraznia i bedzie dobrze :-D
 
Witam
Jo asia fajnie ze sprawa niani dobrze poszła

Kunek gratulacje dla Emilki;
Dobrze ze sprawa z urzedem z głowy;-)

Magdabe myślę że i pierś i woda są dobre bo z cycka weźmie tyle żeby się napić, a swoją drogą to niezły głodomorek z twego synka:-p

Swoją drogą to troszkę zazdroszczę że maluchy jedzą już słoiczki, my przez jakiś czas jedliśmy ale zaczęliśmy od deserków i to tylko po 1/3 słoiczka na raz ( nawet nie całe) a ostatnio mały w ogóle nie chciał jeść z łyżeczki więc my znów tylko na cycu i Cypi nie narzeka.:-p:tak:
 
witam na słówko
olich, u nas z jedzeniem słoiczków nie jest lepiej, nawet jak coś może, bo przetestowane i nie ma uczulenia, a jak zje 50-60 ml, to święto lasu, przy czym te 50-60 ml, to ładuję do butelki, a część zostaje na ściankach butelki, na śliniaku, na buźce itd ;-)
 
U nas problemow lyzeczkowych nie ma. Corcia nawet po jedzeniu to bierze lyzeczke i sobie sama do buzi wkladai "gryzie":-);-):tak::-D. Co do smaku tez nie jest wybredna, jedynie banan jej nie podchodzi, zreszta ja sama sprobowalam i fu, fu niedobry:-):-D
75Aga zycze szybkiego uporania sie z remontem. Mamy gdzies wstawialy jak beda malowac i upiekszac pokoje dzieciaczkow, chyba na zakupowym popatrz.:-):-D
Kunek gratulacje dla Emilki, ze juz robi przewroty i teraz sie zacznie. Natalka sama nie moze zostac, bo tymi przewrotami to "chodzi" po salym pokoju:-D:-):-) Pilnujemy, zeby gdzies glowka nie uderzyla!!!:tak:;-)
 
dzien dobry;-)

U nas dziś deszczyk pada, ale myślę że jakiś spacerek zaliczymy:tak: Wczoraj natomiast byłysmy 2,5 godz, bo wkońcu wybrałam sie z Emilką na nasze lotnisko. Niedawno zrobili tam ścieżki rowerowe i chodniki ale z takiego prostego asfaltu ze jak tylko tam weszłam to Emilka w płacz bo nie trzęsło:-D no a teraz śnieżek leży to troche wybojów jest:tak:

Nikaa my narazie nie odbijamy bo Emi zje tylko kilka łyżeczek, u nas strasznie ciężko z przyswajaniem łyzeczki idzie, nie wiem może jej sie kojarzy z lekarstwami i dlatego:sorry:

magdebede straszny łakomczuszek z Twojego synka, ale to dobrze:tak: super że mieliście przespaną nockę;-)

75aga mam nadzieję że Ci fachowcy naprawdę nimi będą i szybko remoncik skończycie:tak::-)

Madlen gratulacje ze wkoncu spacerek pod folią się udał, teraz będzie już tylko lepiej:tak:;-)

olich ja też zazdroszczę tym co jedzą już całe słoiczki albo chociaż pół:sorry: no ale i nasze dzieciaczki też wkońcu się przemogą:tak: my też jedliśmy tylko deserki, bo raz po spróbowaniu marchewki mieliśmy duże rewolucje, ale właśnie nie wiem czy to od tego czy coś innego sie porobiło:sorry: w nastepnym tygodniu mam plan wprowadzic obiadki, mysle ze ta marchewe tez jeszcze spróbujemy zeby sie przekonac czy rzeczywiscie Emilce szkodzi:tak:

kasiek no z tymi przewrotami to trzeba strasznie uważać:tak: ale to nic w porównaniu z późniejszym raczkowaniem czy nauką chodzenia:-D to wszystko jeszcze przed nami;-)

Miłego dnia życzę !:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam mały śpi już półtorej godziny i pewnie zaraz się zbudzi, wcześniej strasznie rozpaczał według mnie bez powodu no ale może on jakiś swój powód miał zresztą od wczoraj jest marudny i noc była nie za ciekawa bo budził się z płaczem i tylko mojaa pierś go uspokajała:szok: więc nie należę dziś do wyspanych mam:-(. Na 15-15 mamy wizytę u lekarza i szczepienia już się denerwuje. Trzymajcie kciuki żeby jak naj mniej łez było.
no i się obudził napisze więcej i podopisuje po wizycie u lekarza.
Miłego popołudnia
 
reklama
Witam remontowo!
Dzisiaj dzień maga marudy- do tego ten remont-świra dostaję:wściekła/y:
Jo_asia łączę w niewyspaniu- w nocy też pomagała pierś ale rano już nie i był taki koncercik że do 10:00( przyszła niania) myślałam że padnę- chyba brzuszek -ale też niewyspanie od 6:00 do 11:00 nie spała. Teraz robię obiad, niania zabawia Ami - a fachowcy szlifują- i tu się zaczęło:szok:
Jo_asia trzymam kciuki za szczepienie-aby bez łez się obyło :-D
przepraszam ze nie odpiszę wszystkim- postaram sie zajrzeć później-
pozdrawiam:-)
 
Do góry