reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpien 2008 - otwarty

witajcie dziweczynki;-)
Na usg wszystko w porzadeczku:tak: nastepne mamy jak Emi zacznie chodzić czyli wstępnie koło 11-12 miesiąca - tak pan doktor powiedział;-) A podróż autkiem jakoś przeżyłyśmy - Emi odrazu usypiała i to bez smoka więc nie było problemu że jej wypadnie i nie będe miała jak jej go włożyć:-)

75aga oj współczuję nocnych pobudek - zwłaszcza że musisz chodzic do pracy i jakoś w niej funkcjonować:sorry2:a chcesz podawac w nocy modyfikowane zamiast piersi czy poprostu ją przetrzymać albo oszukać herbatką albo wodą?

Madlen gratulacje dla Wiktorka że zasypia w łóżeczku:tak: u nas troche na rączkach i dopiero jak widze ze ululana to kłade do łóżeczka i tam zamyka oczka przy kołysance i trzymaniu za rączkę:-):tak:

magdabede hehe wyobrażam sobie wasze jedzonko:-D Emi tez probuje sama chwytać łyżeczkę ale narazie chwyta mnie za rękę w której trzymam tą łyżeczkę więc nie jest w stanie się pobrudzić - jedynie wpycha ją za głeboko:-pa co do poduszek to nawet nie wiedziałam że się je odłacza, bo ja zielona jestem, nawet koła nie potrafię zmienić:zawstydzona/y:ostatnio jak złapałam gumę to wzywałam tatę na pomoc:-D;-)

mama Adrianka my naszczescie zadnych rozworek czy jak to sie tam zwie nie musieliśmy mieć - Emi miała tylko prawe biodro słabsze od lewego i mieliśmy ćwiczyć rowerek i nosić jak żabkę z nóżkami pod kątem 90 stopni - pomogła bo dzis już wszystko ok:tak: trzymam kciuki aby u Was też wykazało poprawę:tak:

olich Ty sie śmiej, u Ciebie tatuś dawał zimne jedzonko a ja pierwszy deserek też dałam Emi nie podgrzewany i sie dziwiłam że nie chce:-D niestety później podgrzany też nie za bardzo smakował - naszczęście z zupkami jest lepiej:tak:


Niestety mała dalej kaszle, więc jutro wybieramy się do lekarza:zawstydzona/y:oby to nie było nic poważnego bo mój tata ma zapalenie płuc a kilka dni temu siedział przy Emilce:zawstydzona/y::-(
 
reklama
Witam,
magdabede gratuluje genialnej nocki :-DFajnie, ze Kostek znow je obiadki, my juz niedlugo zaczynamy wprowadzac jedzonko, ciekawe jak bedzie :-)
mama_Adrianka ja daje synkowi oprocz piersi butelke na noc i czasem jeszcze w ciagu dnia. Synek sie najada, wiec te wybudzenia wynikaja raczej z innych przyczyn:tak:
olich niezly jest tatus :-D ale najwazniejsze, ze chce karmic, a nauczy sie na pewno co i jak trzeba przygotowywac :tak:
Kunek super ze bioderka w porzadku:-), oby malej kaszel przeszedl i nie bylo to nic powaznego.

A Wiktorek wreszcie dzisiaj dal sie wyspac mamusi :-D Wstal raz w nocy na jedzonko i potem o 6.30 , ale od razu zasypial i ostatecznie obudzil sie o 10.15! :szok::-D Az wstalam z bolem glowy, bo tyle godzin to ja juz dawno nie spalam :-) Zobaczymy jak dzisiaj bedzie ;-)
Zycze spokojnej nocki :tak:
 
Witam z rana;-)
Emiluś dalej kaszle, naszczescie nie wpływa to na jej nocki:tak:
Dzwoniłam do przychodni i niestety nasza pani doktor jest na urlopie:dry: teraz do południa jest ta lekarka co nas załatwiła w pierwszym miesiącu życia, co wspominałam kiedyś:-( więc wybieramy się dopiero po południu jak będzie jeszcze inna lekarka, bo do tamtej już nigdy nie zabiore Emilki, bo jej nie wierze i mogłaby jeszcze zaszkodzić mojemu dziecku:zawstydzona/y:

Madlen super że wreszcie Wiktorek dał Ci się wyspać... mam nadzieję że ta nocka też była spokojna:tak:

Uciekam zawieźć rozliczenie do urządu skarbowego i odebrać książeczkę ubezpieczeniową z urzędu pracy - mam nadzieję że nie napotkam na żadne niedogodności jak to w urzędach często bywa:-p

Miłego dnia wszystkim mamusiom i dzieciaczkom:blink::-)
 
Dzień dobry :-)!
Kunek to super, że już jest dobrze i że Emi nie nosiła tej rozwórki.
Adi początkowo musiał być pieluszkowany, noszony i kładziony na brzuszku w pozycji żabki, ponieważ miał panewki słabo wykształcone (szczególnie w lewej nóżce). Niestety to nie pomogło. Ruchowo owszem, ale na USG było tak samo, jak wcześniej. 24 listopada lekarz zadecydował, żeby założyć mu rozwórkę. Mam nadzieję, że 16 lutego będzie można ją zdjąć, bo utrudnia mu rehabilitację.
Trzymam kciuki, aby okazało się, że ten kaszel Emilki to nic poważnego.
Madlen80 to wczorajszą noc miałaś super. Ciekawa jestem, jak minęła Wam dzisiejsza.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :-)!
 
Witam !
Moje malenstwo smacznie sobie spi. Mam nadzieje, ze nie obudzi sie przed 23 bo zamierzam ja nakarmic na spiocha.
Wczoraj postanowilismy z mezem postarac sie ze wszystkich sil naprawic to co do tej pory zle funkcjonowalo w naszym malzenstwie i ocalic uczucie, ktore kiedys dawalo nam tyle szczescia. Trzymajcie kciuki za nas mamusie...moze cos one dadza. Tak strasznie sie boje...
Przepraszam, ze nie odpisze kazdej mamusi z osobna. Od jutra postaram sie byc ze wszystkim na bierzaco.
Oliwka wsuwa sloiczki az milo sluchac jej mruczenia przy kazdej podawanej lyzeczce. Najbardziej smakuje jej zupka marchewkowa z ryzem bobovity, natomiast szpinak z ziemniakami odpada. Jedzonko Hippa chyba tez nie za bardzo jej odpowiada. Podobnie jak u ktorejs mamusi po zupce nie udaje nam sie dluzej wytrzymac niz 2, 2.5h. Nocki wygladaja u nas roznie. Czasami spi ladnie do 5, 6 rano a czasami budzi sie o 4. Na szczescie potem zasypia. Czasami w nocy budzi sie bo przypomni sobie o smoczku, ktrego wyplula. Z zasypianiem jest lepiej, oczywiscie nadal na raczkach, ale nie trwa to dlugo.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny,
Do Łodzi wraca zima i sypie śnieżek. Kostek nadal fajnie sypia, dziś 10 godz bez jedzenia do 6:30 ale... niestety nic dalej - wiec dość wczesna pobudka:no: A na dodatek usypiany wczoraj przez teściów po raz pierwszy urządził awanturkę, myślę, że on teraz bardzo potrzebuje mnie do zaśnięcia i pewnie na jakiś czas trzeba będzie zawiesić jakiekolwiek wyjścia:no: Na szczęście ładnie je łyżeczką, ale pić od wczoraj znowu nie chce - ale skoro je 5 x pierś to chyba pije ile trzeba i już
mama_Adrianka mam nadzieję, że z bioderkami już wszystko będzie dobrze:tak:
Olich większość facetów to mięsożercy - mąż chciał z Cypisa też takiego zrobić;-)
Kunek
super, że bioderka Emi w porządku:-) Oby kaszelek okazał się niegroźny. Masz rację - lekarzy, którzy nie budzą zaufania lepiej omijać szerokim łukiem. A deserki to ja podaję zimne- znaczy nie tyle zimne, co nie podgrzane.
Madlen80 kolejnej super nocki:tak: U nas Kostek do po 10 to chyba nigdy nie spał... ale ja nie mogę narzekać na sen małego...
Nikaa skoro oboje chcecie pracować nad związkiem - to będzie dobrze (wiem coś o tym;-))- ale kciuki trzymamy:tak:
A Kostek odwrotnie niż Oliwka Hippa uwielbia a Bobovity nie tknie.

Dziiecina śpi - choć znów był ryk, jak go odłożyliśmy do łóżeczka, i mam nadzieję pośpi bez pobudek prawie do rana...
Miłego weekendu:-)
 
Kunek u nas tez następne USG jak Cypi będzie chodził;
Cypis łyżeczkę łapie i niestety czasem jej zawartość ląduje na czyimś ubranku:-)
Ja Deserki daje tak że świeżo otworzony słoiczek to daje nie podgrzany dopiero na drugi dzień jak daje z lodówki to troszkę grzeje

Madlen też się cieszę bo teraz mogę spokojnie wyjść na chwilę i wiem że jak mały nagle zgłodnieje to jakoś sobie poradzą beze mnie:tak:

Nikaa ja trzymam kciuki z całych sił;
powiem Ci że ja nie raz myślałam żeby rzucić to wszystko i dać sobie spokój. Ale ciągle próbujemy się dograć wiem że nie jest idealnie ale w cudowne pary dawno przestałam Wierzyc:dry:, każdy ma lepsze i gorsze dni a skoro to jest ojciec mojego dziecka i bądź co bądź tworzymy rodzinę dlaczego nie próbować:tak::-p
 
Witam wieczorkiem,
u nas nocki lepsze ostatnio, dzisiaj Wiktorek jest bardzo grzeczny, wiec wszyscy szczesliwi:-D
Dzisiaj Wiktorek pierwszy raz jadl jabluszko i byl zachwycony!:-DA z lyzeczki jadl super - jakby co najmniej miesiac cwiczyl:-D;-) Oby sie to nie zmienilo;-)
Kunek i jak zdrowko Emilki?
mama_Adrianka mam nadzieje, ze w lutym okaze sie , ze z bioderkami wszystko dobrze:tak:
Nikaa trzymam kciuki , najwazniejsze ze razem chcecie sprobowac :tak:wszystko na dobrej drodze!
magdabede na pewno synek najlepiej sie czuje jak mamusia z boku :-D mysle, ze mu to przejdzie i bedzie zasypial spokojnie z dziadkami. Ja widze po Wiktorku jak sie wszystko zmienia w oczach:tak: Niedawno nie chcial zasypiac w lozeczku, a od kilku dni problemu nie ma, nagle zasypia i nawet specjalnie przy tym nie marudzi. Oby tak dalej ;-)
 
witam;-)
Emilka naszczęście płuca i oskrzela ma czyste... jedynie kaszel i katarek - dostała syropki i kropelki:tak: ale kaszel męczy ją okropnie:-( mam nadzieję że szybko minie:sorry2:
A wczoraj w poczekalni spędziłyśmy 2 godziny - tyle było chorych dzieciaków, nawet dwie kobiety w ciąży ze starszymi pociechami dzielnie czekały w kolejce:szok: Emiś była dzielna i nawet ucięła sobie 40 minutową drzemkę w foteliku:-) i żaden gwar jej nie przeszkadzał. Później nawet uraczyła uśmiechem dziewczynkę około 5 letnią, która głaskała ją po rączce:-)

mama Adrianka bede trzymac kciuki aby w lutym dali Wam spokój z tą rozwórką:tak: bo za pewne to nic przyjemnego i żeby rehabilitacja przynosiła postępy:tak:;-)

Nikaa gratulacje dla Oliwki że tak ładnie wcina:tak: a jeśli oboje wierzycie że Wam się uda to na pewno wszystko jest na dobrej drodze do dogadania się:tak: będzie dobrze:-)

magdebede synek zapewne przyzwyczajony do Ciebie bo zawsze go usypiasz... ale po kilku razach przyzwyczai się do nowych zwyczaji:tak:i nie będzie problemu. Skoro pije z piersi to nie musi być raczej dopajany, inaczej z dzieciaczkami które są na modyfikowanym:tak:

olich słoiczki to super rozwiązanie zwłaszcza dla dzieciaczków na piersi:tak: nie ma problemów z zostawieniem na kilka godzin;-)super ze mozesz sie wreszcie gdzies ruszyc bez pospiechu że mały będzie głodny:-)

Madlen gratulacje dla zjadającego jabłuszka Wiktorka:-) u nas deserki nie przeszły - myślałam że Emi nie umie jeść łyżeczką ale jej raczej o smak chodziło bo zupki wcina:-p

My próbowałyśmy też dziś zupki jarzynowej ale nie podeszła - no chyba że przez tą infekcję ma problem z przełykaniem:-( spróbujemy za kilka dni;-)

Zyczę przespanych nocek, mam nadzieje ze moja tez nie bedzie zła i kaszel nie będzie budził Emilki - dziś obudziła sie o 5.30 ale dałam smoka i dospała do 8 jak zwykle:tak:
 
reklama
Witajcie,
U nas super miły dzień- od południa do 19 byliśmy u znajomych i Kostek zachowywał się znakomicie. Gorzej ze spaniem - bo pobudka na jedzenie dopiero o 6 rano:-), ale potem już nie zasnął:wściekła/y: i w ciągu dnia uciął 3 30 min drzemki, a teraz zamiast spać "imprezuje" w łóżeczku:tak:. 15- godzinnego dnia to jeszcze nie mieliśmy:no: Mam nadzieję, że jak w końcu padnie to pośpi do rana, a najlepiej do południa;-).
Olich dla nas cyckowych mam chętne jedzenie nowości przez dzieciaczki to prawdziwe wybawienie:tak: Mam nadzieję, że i Wam się uda wszystko poukładać i uwierzyć nie tyle w cudowny zwiazek co w słuszność własnego wyboru:-)
Madlen80 super, że Wiktorek lepiej śpi i pieknie je! Oby tak dalej:tak:
Sto lat dla Wiktorka na 5 m-cy!
Kunek super, że Emi taka dzielna i w sumie zdrowa. Oby katar i kaszel jak najszybciej minęły:tak: A co do usypiania Kostka, to właśnie wieczorem od zawsze usypiał go Bartek i w weekendy w dzień też - specjalnie, żeby mały był przyzwyczajony do tego. I sporadycznie dziadkowie. I dzialalo dotąd bez zarzutu - a teraz jak ja nie utulę i nie ugłaszczę to nie chce spać... a chciałam od przyszłego tyg zacząć chodzić na jakąś siłownie czy aerobic. Mam nadzieję, że to przejściowe.

Usnął mały skubaniec! Ja spadam pod prysznic i porozkoszowac się spokojem:-)
 
Do góry