Bisia, z tego co się orientuję to od poronienia liczy się, że rozpoczą się kolejny cykl, w którym jaknajbardziej może nastąpić owulacja, więc istnieje szansa na zajście w ciążę.jestem ciekawa kiedy sa dni plodne czy dopiero po pierwszej @ czy nie?
reklama
Basia23 witaj -dla Twojego maleństwa zapalam światełko (*)...
Po zabiegu można od razu zajść w ciążę bo od dnia zabiegu zaczyna się nowy cykl. Wiem że bardzo chcesz być w ciąży -jak większość z nas -już natychmiast... ale... przeczytałam kiedyś na tym forum bardzo mądre zdanie "nasza strata nie jest karą a kolejna ciąża nie jest nagrodą". I pomimo że fizycznie może być wszystko dobrze -trzeba też uspokoić się psychicznie -wyciszyć, poukładać sobie siebie. Są kobiety które zaszły od razu po zabiegu -nie oceniam czy to źle czy dobrze -ja nie miałam odwagi próbować... Endometrium nieodbudowane, szyjka nadwyrężona -czekałam do wizyty po @ żeby dowiedzieć się czy wszystko jest ok i było. Fizycznie było ale uspokojenie myśli zajęło mi więcej czasu... Po co je porządkować? żeby cieszyć się kolejną ciążą, żeby z każdym zakłuciem nie gnać na pogotowie, żeby spokojnie spać w nocy i czekać na wyznaczoną wizytę choć to czasem tak długo...
Życzę Ci spokoju i spokojnej dla Ciebie kolejnej ciąży...
Życzę Ci spokoju i spokojnej dla Ciebie kolejnej ciąży...
Witajcie dziewczyny,
jutro minie tydzień od zabiegu w 8 t.c. lekarz stwierdził puste jajo płodowe. Mam już 2-letnią córeczką i chcę mieć już drugie. Mieliśy planować dopiero od listopada, ale jak się dowiedziałam o ciąży ucieszyłam sie , ze to już, tak bez stresu. I się przeliczyłąm A wy kiedy zaczęłyście następne starania?
jutro minie tydzień od zabiegu w 8 t.c. lekarz stwierdził puste jajo płodowe. Mam już 2-letnią córeczką i chcę mieć już drugie. Mieliśy planować dopiero od listopada, ale jak się dowiedziałam o ciąży ucieszyłam sie , ze to już, tak bez stresu. I się przeliczyłąm A wy kiedy zaczęłyście następne starania?
kisha masz podobna sytuacje jak ja.Też mam 2 letnią córeczke i chciałam nastepne ale pech to pech.Nie biło serduszko dzien po zrobieniu USG i niestety zabieg.
Teraz to już bym chciała znowu dwie kreski widzieć ale jestem niecierpliwa a trzeba poczekac a ja nie moge już bym chciała mieć milimetrowego aniołka w brzuszku.
Teraz to już bym chciała znowu dwie kreski widzieć ale jestem niecierpliwa a trzeba poczekac a ja nie moge już bym chciała mieć milimetrowego aniołka w brzuszku.
Witam Wszystkich serdecznie,
mam pytanie, ponieważ 26.11.2010 miałam łyżeczkowanie potem trochę krwawiłam, przestało potem jedynie przy większym wysiłku i w Sylwestra zauważyłam jakieś plamienie (w międzyczasie tzn po poronieniu kochałam się z moim Skarbem) po 1 dniu przeszło samo tyle że, teraz plamię po stosunku;(
i mam pytanie czy myślicie, że to był okres czy coś nie tak??!!
Bardzo prosze o jakąś rade;*
Pozdrawiam Was wszystkie
mam pytanie, ponieważ 26.11.2010 miałam łyżeczkowanie potem trochę krwawiłam, przestało potem jedynie przy większym wysiłku i w Sylwestra zauważyłam jakieś plamienie (w międzyczasie tzn po poronieniu kochałam się z moim Skarbem) po 1 dniu przeszło samo tyle że, teraz plamię po stosunku;(
i mam pytanie czy myślicie, że to był okres czy coś nie tak??!!
Bardzo prosze o jakąś rade;*
Pozdrawiam Was wszystkie
Witajcie dziewczynki,
jestem strasznie zaskoczona, że lekarze pozwolili Wam już po paru dniach czy tygodniach próbować dalej.
Ja poroniłam w 2008r. we wczesnej ciąży (6-7 tydzień), nie miałam łyżeczkowania, mój organizm sam się oczyścił, ale moja lekarz poradziła mi, żebym odczekała aż 3 miesiące, aby macica mogła się zregenerować po zaszłych zmianach. No więc czekałam jak na szpilkach, przestraszona, żeby organizmu nie przeforsować, a tu proszę, z tego co piszecie mogłam wcześniej się starać i być może miałabym dziecko rocznikowo starsze
Pozdrawiam Was wszystkie!
jestem strasznie zaskoczona, że lekarze pozwolili Wam już po paru dniach czy tygodniach próbować dalej.
Ja poroniłam w 2008r. we wczesnej ciąży (6-7 tydzień), nie miałam łyżeczkowania, mój organizm sam się oczyścił, ale moja lekarz poradziła mi, żebym odczekała aż 3 miesiące, aby macica mogła się zregenerować po zaszłych zmianach. No więc czekałam jak na szpilkach, przestraszona, żeby organizmu nie przeforsować, a tu proszę, z tego co piszecie mogłam wcześniej się starać i być może miałabym dziecko rocznikowo starsze
Pozdrawiam Was wszystkie!
Mart81
Fanka BB :)
Ja jestem 3 dni po zabiegu. czuję się dobrze, krwawienie prawie już ustało. Ale mam zalecenie powstrzymać się od współżycia 4 tygodnie, czyli do miesiączki ktorą powinnam wlaśnie za 4 tygodnie dostać. A z ciążą mam się wstrzymać przez 3 do 6 miesięcy żeby się organizm zregenerował i narządy wszystkie. Wiem, że nie ma reguły, ale moja przyjaciółka zaszła w 2 miesiące po poronieniu i prawie całą ciążę leży bo skraca jej się szyjka i lekarze powiedzieli że w jej przypadku to przez to że tak szybko zaszła i wszystko nie zdążyło jesczcze wrócić do stanu sprzed pierwszej ciąży.
Jasne że tak - masz absolutną rację. To tak jak mit że po porodzie nie można zajść w ciążę póki się karmi i nie ma miesiączki, a potem kinderniespodzianka. Pierwszą miesiączkę czy to po porodzie czy po poronieniu, przeważnie poprzedza owulacja.Bisia, z tego co się orientuję to od poronienia liczy się, że rozpoczą się kolejny cykl, w którym jaknajbardziej może nastąpić owulacja, więc istnieje szansa na zajście w ciążę.
reklama
Owulacja jest po zabiegu bez dwóch zdań, zanim nadejdzie pierwsza @. Ja zawsze czuję, kiedy mam jajeczkowanie, bo kłuje mnie w boku. Po obydwu poronieniach jajeczjkowanie wystąpiło z tygodniowym opóźnieniem, niż podczas zwykłego cyklu. Bez wątpinie można wtedy zajść w ciążę. Zresztą pełno na forum takich przypadków.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 141
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: