vampiria
Fanka BB :)
witam
Kataryna, a może mu się ulewa z zupełnie innych powodów niż myślisz? Moja Natalka nigdy nie ulewała. Nigdy... aż do teraz. Też się zastanawiałam, co się dzieje, aż w końcu zrozumiałam. Wcześniej mało się ruszała, a teraz non-stop fika. Nóżki do góry- brzuszek się gniecie, myk na brzuch- brzuszek się gniecie. Wszelkiego rodzaju kopnięcia nóżkami to też wstrząsy. Może to dlatego mu się ulewa...?
A moja rada taka: jeżeli jest ciepło- karm go na spacerku. Moja dziumdzia ma duży apetyt na świeżym powietrzu.
Aha, i ja karmię tak:
8-9 rano 180 kaszki z mlekiem do picia + tak pół słoiczka owoców
zjada to i dopiero po ok 4 godz jest głodna
12: 160-180 mleka, zależy od nastroju
14.30-15.00 160-180 mleka, plus marchewka,
18.00 Kaszka do picia
21.00 180- 270 mleka
i spać. W nocy się nie budzi. Aha, i wypija tak 300ml herbatki w ciągu dnia.
Kataryna, a może mu się ulewa z zupełnie innych powodów niż myślisz? Moja Natalka nigdy nie ulewała. Nigdy... aż do teraz. Też się zastanawiałam, co się dzieje, aż w końcu zrozumiałam. Wcześniej mało się ruszała, a teraz non-stop fika. Nóżki do góry- brzuszek się gniecie, myk na brzuch- brzuszek się gniecie. Wszelkiego rodzaju kopnięcia nóżkami to też wstrząsy. Może to dlatego mu się ulewa...?
A moja rada taka: jeżeli jest ciepło- karm go na spacerku. Moja dziumdzia ma duży apetyt na świeżym powietrzu.
Aha, i ja karmię tak:
8-9 rano 180 kaszki z mlekiem do picia + tak pół słoiczka owoców
zjada to i dopiero po ok 4 godz jest głodna
12: 160-180 mleka, zależy od nastroju
14.30-15.00 160-180 mleka, plus marchewka,
18.00 Kaszka do picia
21.00 180- 270 mleka
i spać. W nocy się nie budzi. Aha, i wypija tak 300ml herbatki w ciągu dnia.