reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

DZIULKA maksymalny wiek w którym dziecko powinno zacząć chodzić samodzielnie to 18 miesięcy. Jeżeli po tym czasie dziecko nie potrtafi przejść samodzielnie od jednego końca pokoju do drugiego, wówczas należy udać się z tym do specjalisty w celu sprawdzenia prawidłowości rozwoju mięśni/ koścca itp. tak więc Leane ma jeszcze czas i nie powinnaś sie tym kompletnie przejmować.
 
reklama
Dziulka ty w kwestii chodzenia porównujesz swoją Leane do większości naszych dzieci i uważasz, że coś tam powinna już robić. Poczytaj jednak nasze posty i zauważ, że jeśli my zaczniemy porównywać nasze maluchy do Leane jak chodzi o rozwój mowy, to w większości powinnyśmy natychmiast biec do logopedy, psychologa i nie wiem gdzie jeszcze :-p Twoja córcia pięknie mówi raczkując, mój biega wołając "yyyy" na wszystko :-)

No i kolejne mądre słowa:tak:Dziulka z tego co piszesz to w mowie to Twoja córka wyprzedza większość naszych dzieciaków,także naprawdę luuuuuz;-)
 
co racja, to racja :-) coś za coś, jedne dzieci szybciej chodzą, inne więcej mówią - a przyjdzie czas na każdego ze wszystkitm :) hehe, masło maślane mi wyszło:-p w każdym razie od wczoraj Bąbel zaczął coś tam dukać a'la amamamamama - zaczyna od am, a kończy na mama :)
 
Adasiek to chyba jednak tez postawil na rozwoj ruchowy, bo odkad sie dobrze nauczyl chodzic to nie idzie go zatrzymac! To dziecko calutki bozy dzien przespaceruje, albo czesto nawet takim pol-biegusiem po domu zasuwa...a sprobuj go zatrzymac z powodu innego niz jedzenie... :no::-D:-p

Adas "mama" zaczal mowic bardzo wczesnie, to bylo jego pierwsze slowo. A potem, jak sie nauczyl 'tata', to juz tak zostalo: tata i tata....
Mamusia mowi: "Powiedz 'mama'" a dziecko: "tata!" :-D
Zauwazylam, ze przypomina sobie 'mama' jak mu zle albo cos chce :-p
Ostatnio zaczal bardzo duzo powtarzac, troche nieporadnie, ale probuje. Lubi np. "A'psik!" mowic, a tatus go uczy: "I love you" :-) Dzisiaj go uczylam 'prosze' i wychodzilo: 'papa' ;-)
 
eliza, to u nas identycznie ze słowem mama, było było a teraz tylko tata, dada i inne, a mama niet :no:


Patryk zrobił się teraz bardzo całuśny, śmieje się jak my z mężem się całujemy, no i nauczył się przesyłać buziaczki ręką, słodko to wygląda :-)
 
Adaska tez nauczylismy przesylac caluski i wyglada przeslodko. Oczywiscie samo przesylanie troche kuleje, ale raczke tak soczyscie caluje z glosnym cmoknieciem, ze sie rozplywam za kazdym razem :-)
 
hehe u nas też całowanie to bardziej obślinianie ;-) a jak chce dac komuś buziaczka to otwiera buzie najszerzej jak może :-D
 
reklama
Roxi to poczekaj na wiejsza ilośc białych ząbków bo moja też otwiera buzie szeroko tylko że ja zamiast rozpływać sie mam ochote coś powiedzieć bardziej mocnego. Oj bolą te całusy.

A ostanio jak śpi ze mna i się obudzi a ja jeszcze śpie to szturcha nie tylko koncem palców conajmniej jak by coś szturchała w toalecie.
 
Do góry