reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

moje dziecie jednak postawilo na mowe i gada jak najete i w dwoch jezykach...jak nie spi to gada...najbardziej mnie bawi mina meza jak Leane do neigo po polsku cos gada:)))albo niania ktora sie wslu****e i nei kuma jak Leane mowi " autko jedzie" tylko sie domysla wszelkimi silami o co chodzi. mezowi zas rzuca cos pokazuje i prosi o cos,a on nieraz rozumie nieraz nie:)) jedyna co mnei martwi to ze nei chodzi jeszcze sama...za raczki chodzi ale jak zandarm, nogi daleko do przdu kroki duze i nogi wysoko. wstawac do pionu to wstaje ale musi miec po co wstac np dostac zabawke z wersalki, bo tak to zlewa. a od paru dni na czworaka kombinuje cos, dupa w gore i nogi na prosto. nie wiem czy wasze dzieci tez mialy taki etap ? bo na kolankach to zapierdziela z predkoscia swiatla:)))
 
reklama
Wy się tak nie przejmujcie, bo ja tu problemu nie widzę. Dziecko jak się skupia na jednej czynności to notorycznie ją ćwiczy, a o reszcie zapomina. Wszystko w swoim czasie. Przecież nie ma ustalonej kolejności co najpierw ma się nauczyć, a co potem. To tak jak z zębami, różnym dzieciom w różnej kolejności wyrastają. Mnie martwi, że 2 dolne nie wyrosły jeszcze, ale mam nadzieję, że wyrosną, chociaż czytałam, że niektórym dzieciom właśnie chyba te zęby mogą nie wyrosnąć. Raczkowanie też odbywa się na różne sposoby. Zobaczcie Dziulka w googlach.
 
Dziulka nie smutaj, Daniel też jeszcze nie chodzi sam :/ Tylko przy meblach wszelakich się przesuwa, ewentualnie jak dam mu palec to idzie trzymając mój palec. Ostatnio z M robimy mu ćwiczenia chodzenia hahaha siadamy naprzeciwko siebie w jakiejś odległości i puszczamy małego od jednego do drugiego, on ma radochę, a przy okazji ćwiczy równowagę :) Czasem ładnie chodzi, ale jak ma śmiechawkę to robi 2 kroki i rzuca się w ramiona i nici z ćwiczeń hahahah ale już bliżej jak dalej do tego samodzielnego chodzenia :) Tylko spokój nas może uratować hahahah
 
Wy się tak nie przejmujcie, bo ja tu problemu nie widzę. Dziecko jak się skupia na jednej czynności to notorycznie ją ćwiczy, a o reszcie zapomina. Wszystko w swoim czasie. Przecież nie ma ustalonej kolejności co najpierw ma się nauczyć, a co potem. To tak jak z zębami, różnym dzieciom w różnej kolejności wyrastają. Mnie martwi, że 2 dolne nie wyrosły jeszcze, ale mam nadzieję, że wyrosną, chociaż czytałam, że niektórym dzieciom właśnie chyba te zęby mogą nie wyrosnąć. Raczkowanie też odbywa się na różne sposoby. Zobaczcie Dziulka w googlach.

całkowicie sie zgadzam:tak:
 
Zgadzam się z tym że każde dziecko robi pewne rzeczy w swoim czasie, a jak się skupi na jednym to olewa drugie ;-)

U nas teraz zdecydowanie dominuje rozwój ruchowy :-) raczkowania już prawie wogóle nie ma, nawet jak się przewraca to dalej wstaje na nóżki i idzie przed siebie :cool2: No i wspina się,wszędzie się wspina:baffled: nat teraz wiem o czym pisałaś ;-)
A co do mowy to jej jest zdecydowanie mniej, są pojedyńcze wyrazy, zklecone z różnych sylab dada, baba, dabo, kaka, ole ole :-D i inne ...
A hitem ostatnio jest naśladowanie sowy, robi to tak słodko uhuuu uhuuu :-)
 
a mój jęczy po swojemu i to jest jego mowa, jest to regulowane na różnych poziomach dźwiękowych, od zdziwienia po prośby, słów w tym nie rozróżniam, ale na wszystko pokazuje palcem i jak sam chce to idzie i bierze, tam gdzie sięga, a jak nie to krzyczy i pokazuje palcem. Słowa to rzadko wymawia, chyba, że próbuje z nim to coś tam gada. No ale śpiewa sobie. Starsza miała podobnie, tylko ona głos ma donośny więc jej bełkot był strasznie głośny i chyba bardziej gadatliwa jest od niego.

Każde dziecko jest inne, a na wszystko przyjdzie czas, moja Olka nigdy nigdzie nie właziła, na stół to dopiero jak miała z dwa lata z hakiem. Zaczęła dobrze chodzić jak miała z ponad dobry rok, a teraz biega szybciej niż 3 latki i kopie piłkę. Więc na twoim miejscu Dziulka nie ma się co obawiać, bo Leane jeszcze nie jedno dziecko dogoni a nawet przegoni ruchowo :-)
 
Dziulka ty w kwestii chodzenia porównujesz swoją Leane do większości naszych dzieci i uważasz, że coś tam powinna już robić. Poczytaj jednak nasze posty i zauważ, że jeśli my zaczniemy porównywać nasze maluchy do Leane jak chodzi o rozwój mowy, to w większości powinnyśmy natychmiast biec do logopedy, psychologa i nie wiem gdzie jeszcze :-p Twoja córcia pięknie mówi raczkując, mój biega wołając "yyyy" na wszystko :-)
 
reklama
no bo tak jest wlasnie ze moja kluska sie rozgadala wiec niektorym z was wydaje sie dziwne ze wasze nie, tak samo jak mnei wydaje sie niepokojace ze Leane nie chodzi sama podczas gdy wasze dzieci zapierniczaja biegusiem. ja czulam ze mloda najpierw bedzie gadac. dzisiaj nowe slowko poszlo w ruch po polsku: BUTKI, a po francusku : SOWA. ogolnie mam wrazenie ze ona do mnie calymi zdaniami nieraz sadzi:)))
 
Do góry