reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

Ja to wręcz byłam pewna, że ząbki szybciej niż u pół rocznego dziecka się nie pojawiają a tu proszę:)

U nas ostatnio Mała dokonała wielkiego odkrycia - MAM RĄCZKI! hehe śmiesznie to wygląda jak się na nie tak z dezorientacją patrzy, obraca, wkłada do buzi i się jeszcze wkurza, że się obie tam nie mieszczą :D
Ostatnio tak się zagapiła, że zapomniała, że trzeba je w górze trzymać i tak się w łepetynę trzasnęła, że aż głuchy dźwięk poszedł. Mina Alicji po tej akcji - bezcenna :cool2:
 
reklama
Mój młody już dawno wkłada łapki do buzi, od przed wczoraj próbuje zaczepiać zabawki, ale jakby tych rączek nie widział...
 
Mój młody już dawno wkłada łapki do buzi, od przed wczoraj próbuje zaczepiać zabawki, ale jakby tych rączek nie widział...

Mój Łukasz z początku też jak zaczął odkrywać że ma łapki i do czego one mogą mu służyć, to jak próbował coś złapać np zabawkę na macie to sobie nie potrafił w nią dobrze wycelować,ale dalej machał i machał aż w końcu zaczęło mu się udawać chwytać zabawki i za nie ciągnać i nawet teraz ma taką zabawkę na macie- wiszącego ananasa który ma takie długie chude nogi ,że po prostu próbuje jego nogi do buzi nawet włożyć :)
MALA MI - Leane jest dokladnie na tym etapie co twoje sloneczko- tez ubranka szarpie, robi banieczki ze slinki - krotko mowiac to samo co twoj synus:))) jedyne co to prawie juz siedzi od wczoraj...tzn nei siedzi ale sie tak podnosi wysoko plecki razem z glowa ze prawie jakby siedziala,BARDZO PIONOWO,a czasami podnosi razem z pleckami i glowa nogi...szooook... a lezenie tylko znosi przy jedzonku(niezawsze!) i jak spi. a tak to musi se siedziec bo jak nei to darcie.wczoraj Leane pwoeidziala MAGI do mnie - ciekawe czy jej chodzi o przyprawe (hahaha) czy na skutek gadania: mama Magda to tak se mowi, dzis tez mowila MAGI:)) no iw ogole taka gadula z niej ze masakra, jak tylko rozbudzona to nadaje non stopem !

Bo między naszymi dzieciaczkami to tylko 3 dni różnicy, Twoje Leane jest starsza od Łukaszka :) Tak więc pewnie są na podobny etapie rozwoju heh, chociaż każde dziecko rozwija się indywidualnie. Dzisiaj na przykład Łukasz włożył sobie swój rękaw z bodziaka bo był lekko przydługi do buzi i go całego uślinił że aż wykręcić można byłoby go :)
 
mala mi - to ja na noc zakladam rekawiczki bo jak zaczyna cmokac gole paluszki to sie sciany trzesa takie echo idzie:ppp za to jak sie obudzi na papu to wcina rekawiczki zanim ja teren zarciowy uszykuje:))) jak wroce to rekawiczki mokre:))) ostatnio lejemy bo zwija jezyk w rulonik i cmoka w glos:))) a wnocy taka glodna byla ze nie umialam wetknac jej butli bo tak mocno wcinala te lapki:)))
makuc Leane ostatnio bawila sie grzechotka ruszala nia wymachiwala i jak sie pacnela w lepetyne to gluche echo poszlo)))) czyzby nie miala mozdzku??:)))))))))
 
ja czekam na wieści że się pierwszy ząbek na forum pokazał - która pierwsza będzie? :-)
I dopiszę do listy zakupów Bobodent (chyba ze znacie coś lepszego?) bo nie chcę czekać na ostatnią chwilkę!

Dziulka, moja mleka jeszcze (póki co :))))) nie umie robić, ale mąż ją uczy żeby wkładała naczynia do zmywarki, bo ona mała i akurat sięgnie a mężowi się nie chce schylać :-D
 
moje dziecko dzisiaj zwyzywalo tatusia bo zabral kozke z noska gruszka (czyt. RYYYYk na cala dzielnice) i potem jak chcial ja przytulic to spojrzalam mu w oczy i tak sie wydarla na niego LAAAAAAAAAAA ze maz omal nie wypuscil jej bo sie nie spodziewal:ppppppp
 
moja tez teraz jakos jest marudna jak niewiem co placze, nawet ostatnio calej butli zjesc nie chce.. slini sie megaśnie, bańki idą.. nie pomyslalam zeby jej do buzki zajrzec, bo taki piszecie o tych ząbkach... ah, ale to chyba nie mozliwe u niej..chociaż..moze?

dziś było: mamy taką małpkę, ktora po nacisnieciu daje glos orangutana.. puszczalam malej to i ona jakby nasladowala go głosem w tym samym czasie jak włączalam zabawke :) smiesznie to brzmialo hehe

co do lustra to smieje sie do siebie słodko, do mnie tez jak mnie wreszcie zauwazy :p

w bujaczku juz lezy a lezy (lub siedzi), tak świta nogami i guga sobie ze szok, łapie zabawki. wczesniej to byla w nim max 10 minut i to jeszcze musialam ja bujac i pokazywac zabawki
 
Moja rączki do buzi wsadza, liże je namiętnie, ale czy je widzi- że to ręce? tego to ja nie wiem :/ chwyta ubranie, czasem zabawki na macie, ale dużo aktywniejsze ma nóżki- nimi wali tak, że echo idzie, a taka jest skubana sprytna, że się kręci w kółko i ma włoski na główne od tego kręcenia wytarte :D no i jak się ją złapie za rączki, to nogi zadziera, plecki wygina i chce żeby ją ciągnąć do siadu :) sama obracać się na boczki jeszcze nie chce, z brzuszka fika na plecki, ale tylko w jedną stronę (bo tę rączkę ma chyba słabszą). Ale... zaczyna się już śmiać w głos :D i gada- gada tak dużo, ciągle coś nawija- do siebie, do rybek w karuzeli, do miśka, do dziadka... normalnie jakaś erudytka mi wyrośnie :p
 
moja ostanio nabrała wprawy w obracaniu sie z plecków na brzuszek a w druga strone nie. Generalnie nie lubi lezec na brzuszku. Smijee sie na głos az mało co sie nie rosypie. Tylko nie nie nie. Szkoda ze nie wie co mowi ;-). A teraz jak lezy na plecach to tak sie nogami odpycha i daje tyłe w góre ze jedzie przez cała długosc tapczanu. Smieje sie ze zaczeła raczkowac ............. na plecach
 
reklama
moja ostanio nabrała wprawy w obracaniu sie z plecków na brzuszek a w druga strone nie. Generalnie nie lubi lezec na brzuszku. Smijee sie na głos az mało co sie nie rosypie. Tylko nie nie nie. Szkoda ze nie wie co mowi ;-). A teraz jak lezy na plecach to tak sie nogami odpycha i daje tyłe w góre ze jedzie przez cała długosc tapczanu. Smieje sie ze zaczeła raczkowac ............. na plecach

Mój też tak zaczął raczkować na plecach heh, teraz to trzeba pilnować przy zostawianiu dziecka na łóżku:-). Przy kąpieli na swoim krzesełku kąpielowym też podnosi tyłek do góry, nogami się odpycha i jeszcze chlapać lubi.
 
Do góry