dobranocka
podwójna październikówka!
A teraz post do tych co ich dzieci przewracają się na obie strony już same:
czy jakoś pomagałyście dzieciom w tej nauce? Justyna przewraca się namiętnie z pleców na brzuch, a potem pobawi się jakiś czas na brzuszku i wyyyyyje zebym ją przewróciła na plecy, bo sama nie umie. No a ja nie wiem czy powinnam jej pomagać, czy bardziej pokazać co i jak, czy w ogóle jej nie dotykać (choć to nie bardzo wchodzi w rachubę, bo wycie nie jest fajne).
czy jakoś pomagałyście dzieciom w tej nauce? Justyna przewraca się namiętnie z pleców na brzuch, a potem pobawi się jakiś czas na brzuszku i wyyyyyje zebym ją przewróciła na plecy, bo sama nie umie. No a ja nie wiem czy powinnam jej pomagać, czy bardziej pokazać co i jak, czy w ogóle jej nie dotykać (choć to nie bardzo wchodzi w rachubę, bo wycie nie jest fajne).