No więc usiadłam na spokojnie, zdobyłam informacje, poczytałam, przypomniałam sobie jak to było 7 lat temu
i opracowałam plan żywieniowy dla mojego bobasa, który bedzie wyglądać następująco:
Po pierwsze: zamierzam zacząć podawać małemu na noc mleko modyfikowane z kaszką (bezglutenową). Jednak mimo, iż początkowo planowałam podawać mu tą kszkę o 23, będę mu jednak dawała o 19. Chodzi o to (choć może zabrzmi to śmiesznie
), że chciałabym żeby budził się jeszcze jeden raz w nocy na karmienie, np. tak około 3.30. Nie mam za wiele pokarmu, więc póki nie wracam do pracy niech jeszcze ma trochę tego nocnego, treściwszego mleka mamy
.
A w okolicach grudnia, miesiąc przed powrotem do pracy, jeśli nadal będzie się budził w nocy, spróbuję mu podać tą kaszkę o 23, żeby go przetrzymać do rana.
Czas start: w ten weekend.
Po drugie: warzywa i owoce. Zacznę od marchewki - najpierw podam 3,4 łyżeczki (około g. 13,14 żeby się przyzwyczajał, że będzie to pora obiadku) i dokarmię go piersią. Następnego dnia 6-7 łyżeczek + pierś. I tak przez 6 dni. Potem zrobię 2 dni przerwy. Jeśli nie będzie reakcji uczuleniowej, następne danie w kolejce to będzie jabłuszko. Potem marchewka z ziemnniakiem, ziemniak ze szpinakiem itp. Jak mały zacznie się już najadać daniem, wyeliminuję jedno karmienie piersią całkowicie na rzecz obiadku.
Czas start: za 10 dni (mały skończy 4 m-ce)
Po trzecie sławetny gluten: kupię kaszkę mannę i będę wprowadzała ją razem z daniem ze słoiczka (2-3 g to jest około 1/2 łyżeczki ugotowanej w niewielkiej ilości wody).
Czas start: za 20 dni, będę już też po wizycie u pediatry więc coś mi moze jeszcze doradzi.