slonkoonline
Mama Juleczki
Ja narazie jeszcze nie moge szalec w kwestii zupkowej. Staram sie wprowadzac nowosci, ale Jula toleruje jablko, lub tez jakblko+marchew. Sama marchewka srednio idzie. Probowalam tez kaszki wczoraj. Troche zjadla, ale pozniej byla juz awantura o cycka.
Jak juz zaczne wariowac i zamrazac, to wykorzystam woreczki na mleczko. Narazie troche jablka, marchewki, ziemniaka i pietruszki wekuje w sloiczkach malutkich.
Nie robie duzo, bo boje sie, ze bedzie sie marnowac.
Uwielbiam gotowac, wiec chcialabym tez juz gotowac dla mojej Juli ;-D
moniqsan i Malgoss pomysl z pojemniczkami na mocz, jest THE BEST! No i sklaniam sie do zdania moniqsan co do pojemnikow wszelakich na zywnosc. Takie czasy!
Czasem mysle sobie, ze jakby przyszlo takiemu obecnemu ludziowi zyc, jak np. nasze prababcie, a co gorsza praprababcie to chyba by umarl z glodu Jestem tego pewna! Chociaz ja bardzo bym chciala umiec robic takie rozne cuda sama.... Na wspominki mi sie zebralo... Pamietam jak moja (Ś.P.) babcia robila miod lipowy i twarog w tetrze wyciskala. Eh...
Trzeba sobie jakos radzic teraz.
Jak juz zaczne wariowac i zamrazac, to wykorzystam woreczki na mleczko. Narazie troche jablka, marchewki, ziemniaka i pietruszki wekuje w sloiczkach malutkich.
Nie robie duzo, bo boje sie, ze bedzie sie marnowac.
Uwielbiam gotowac, wiec chcialabym tez juz gotowac dla mojej Juli ;-D
moniqsan i Malgoss pomysl z pojemniczkami na mocz, jest THE BEST! No i sklaniam sie do zdania moniqsan co do pojemnikow wszelakich na zywnosc. Takie czasy!
Czasem mysle sobie, ze jakby przyszlo takiemu obecnemu ludziowi zyc, jak np. nasze prababcie, a co gorsza praprababcie to chyba by umarl z glodu Jestem tego pewna! Chociaz ja bardzo bym chciala umiec robic takie rozne cuda sama.... Na wspominki mi sie zebralo... Pamietam jak moja (Ś.P.) babcia robila miod lipowy i twarog w tetrze wyciskala. Eh...
Trzeba sobie jakos radzic teraz.