reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych Maleństw

Moja mala tez robi takie twardawe kupki ale jak popija soczek jablkowy to sa luzniejsze,no i tez 3 razy dziennie:-)smieje sie ze mala robi juz dorosle kupki ale wydaje mi sie ze to nie jest nic zlego bo maluchy juz troszke innych rzeczy jedza:tak:
 
reklama
Marzenko-Tej kaszki nie dodaje się do mleka bo mleko ona już zawiera..Możesz ja zrobić tak jak podaje producent ale ja na przykład daję 3,5 łyżki bo przy 5 jest za gęsta i Fifcio nie chce jeść.
 
Ostatnia edycja:
to po kolei:

*plamy- ja namaczam, zmywam szarym mydłem, a potem do pralki, po tych proszkach "dla dzieciuch" to nic nie zejdzie, bo są za delikatne, ja właśnie przeszłam na Vizir Sensitive, a na mocniejsze plamy to z Vanishem, potem dodatkowe płukanie i z głowy, ważne, że niektóre plamy (zwłaszcza po mięsnych potrawach) się utrwalają w 40st- byłam cholernie zaskoczona... ale prawdę babcie mówiły, szare mydło rulez!

*łyżeczki mamy z canpol'a, zmieniające kolor, do gęstych obiadków idealne, a do kaszki i rzadszych mam taką głebszą i szerszą Tesco- ale wszystkie już porysowane ząbkami Izy Mirki

*co do miseczek, to mam jedną canpol'a z melaminy, płytką ale szeroka, na owoce, które sama ucieram, a tak to zwykła bulionówka, szaleć nie będe, a jak sama będzie już jadła to się taśmę klejącą kupi:szok::-D:-D:-D:-D:-D a tak poważniej, to jeszcze szukamy, tą z przyssawką Iza już potrafi wywalić...

*i od wczoraj wiem, że Iza gardzi jagnięcinką, a posiłek najlepiej smakuje, kiedy dzielisz się nim z ukochanym psem!
 
Poczytalam tak z grubsza wasz watek i rzucil mi sie w oczy problem plam.
Ja stosuje:
- DR.BECKMANN MYDEŁKO ODPLAMIAJĄCE Z NIEMIEC (758602555) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.
- DR.BECKMANN - ODBARWIACZ DO TKANIN 75 G - POLECAM (792016143) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.
no i standardowo Vanish, ale niestety czasem nie daje rady.
Wczoraj wlasnie w odbarwiaczu dr. Beckmanna siedzialy pieluchy tetrowe i sa dzisiaj piekniutkie, biale. Troche jest brzydki zapach, ale pozniej dodatkowo wyplukalam w pralce i jest Ok.
Dla zainteresowanych produkty dostepne sa w sklepachj Real. Tam jest cala gama tych produktow. Hehhe... Najsmieszniejsze sa takie srodki, co to kazdy oddzielnie na inna plamke :-)
 
hihi, zgadnijcie co dziś robiłam jak mnie było :-):happy2::-D
 

Załączniki

  • IMG_9173.jpg
    IMG_9173.jpg
    32 KB · Wyświetleń: 48
  • IMG_9174.jpg
    IMG_9174.jpg
    31,8 KB · Wyświetleń: 43
Wow....Moni suuuper.....a co to jest za zupka...?
A swija droga jak tak czytalam ile zaplacilas w sklepie eco,,,,i co kupilas to uwaam ze wcale nawet niezle zaplacilas........no coz produkty te do najtanszych nie naleza...

A co do kubeczka....kochana ja mam nadzieje ze zle Ci nie doradzialam...:blink:
 
jola, no właśnie myślę o tym kubeczku... ty go macałaś? że tak się wyrażę :sorry2: bo jak dla mnie to te ustniki w tych dwóch kubeczkach (od 4m i od 6m) wyglądają tak samo, ta sama guma i miękkość. i specjalnie wstawiłam dwa linki tych kubeczków byście zobaczyły że tak samo jest napisane przy tym ustniku...więc na chłopksi rozum powinno być to samo :sorry2:.. no ale specjalista nie jestem, mogę się mylić :tak::tak:

synek sobie radzi nawet z tym kubkiem (już myślałam że w razie czego to polece po ten mniejszy ;-)), tylko że pierdoła jest trochę - no bo popije pare łyczków i potem się bawi tym kubkiem:confused:

u was też tak było, że dziecko więcej się bawiło niż piło?

aaaa i mam pytanie - jeśli uczyłyście dziecko pić z tych kubeczków, to jak to robiłyście?
braliście je "na przetrzymanie" czyli nie dostało picia z butelki dotąd dopóki się nie nauczy z kubka? czy też po paru minutach/godzinach dawałyście butelkę ze smokiem?
 
Jolu:
pierwsza to: marchewka+ziemniak+kawałeczek selera+odrobina koperku

druga: dynia+ziemniak+marchewka+seler

Podobne, bo wybór produktów w sklepie mały :hmm: Chciałam jakiś szpinak albo groszek (coś zielonego) ale nie było :no2:

Tylko kurczę ... czy masło/oliwę daje się przed mrożeniem czy po rozmrożeniu :confused: Zapomniałam o tym :zawstydzona/y:

Miałam też problem z konsystencją. Nie widziałam nigdy na żywo słoiczka i nie wiem czy zrobiłam odpowiednio gęstą :baffled:

Jeszcze chcę zrobić jabłko z marchewką. Rozumiem że mam to również ugotować i utrzeć, tak?

Te zupki jak próbowałam były pyszne, sama bym z chęcią zjadła (i trochę podjadłam bo się nie zmieściło w moje 11 pojemniczków), tylko ciekawe czy mojej córci będą też smakowały.

Mroziłaś jolu podobne potrawy? Jak smakują po rozmrożeniu? Boję się że się nie będą nadawały i nie będą już takie fajne.

Jeśli chodzi o kasę to zapłaciłabym mniej, tylko wzięłam przez pomyłkę dynię która kosztowała 3 razy drożej niż zwykła (9 pln za kg).
Na pewno się opłaca, bo zostało mi jeszcze pół siatki marchewki i jabłka no i pół selera, a wyszło 11 słoiczków za które w sklepie zapłaciłabym prawie 30 pln. Oceniam że zrobię jeszcze 6 słoiczków jabłko+marchew. Podsumowując - za słoiczki zapłaciłabym około 45 pln, a za półprodukty 16.
Poza myciem to fajne zajęcie. Taka trochę laboratoryjna kuchnia (miksowanie, wlewanie do małych pojemniczków, opisywanie) :-)

jolu A groszek mrożony, szpinak kupujesz też eco?
Miałam wziąć brokuła ale były same zwiędniochy za 6 pln :sorry:

O matko, ale się rozpisałam :zawstydzona/y:
 
jejuś moniqsan ale ci zazdroszczę tego gotowania :tak:
ja nie mam takiej dużej lodówki a co za tym idzie dużego zamrażalnika, więc ja jedynie mogę się bawić w gotowanie na 3 dni..albo 2 dni...

no właśnie - jak długo mogą stać w lodówce takie własnoręcznie ugotowane obiadki?

i powiedzcie, tu pytam z czystej ciekawości ;-), czy te pojemniczki (co używa moniqsan) można powtórnie użyć? (po wcześniejszym wyparzeniu czy wygotowaniu)?
 
reklama
Barmanko.....no z tym kubkiem to ja sie tak bardziej kierowalam tez tym ze ja juz kubeczek wprowadzialm jakis dobry miesiac tem i ten wiekszy wydawal mi sie za duzy......ustniczki macalam no i ten wydawal mi sie ciut miekszy.....
no i nastepna rzecz to to ze moje dziewczyny nawet w najwieksze upaly nie wypijaly wiecej niz 130ml........ja jakos tak nie jestem za akim "duzym" dopajaniem....bo jezeli dziecko duzo wypije miedzy posilkami to nastepny u nas jest z glowy tzn. mod=ge sie przygotowac na to ze dziewczyny zjedza duzo mnie....takze u nas to raczej sluzy jako piciu po obiadku czy drigim sniadanku....no i jak widze ze dziewczynom sie chce pic.....:tak:...takze u mnie pojemnosc to nie grala roli....

U nas trez tak bylo...ze jak dawalam to chwile popily a potem sie bawily....ale po dluzszym czasie zauwazylam ze np. chwilke sie bawily a pozniej znow probowaly trafic do buzki.....
a z tym dopojeniem normalna butelka to ja tak robilam ...jak juz widzialam ze im nie idzie z niekapka to podawalam normalna butle....


Moniqsan....ja tez zapomialam do niektorych zupek dodac oliwki, wiec dodaje po rozmrozeniu.....
obiadki niczym sie nie zmieniaja pozatym ze troszeczke wody sie oddziela ktora ja odlewam a pozniej dobrze mieszam....
jesli np beda za rzadkie to zawsze mozesz troche kleiku ryzowego lub kukurydzianego dosypac.....zawsze tak robie....

A z cena to po Twiom "doglebnym" opisie stwierdzam ze cena naprawde dobra....

Groszek kupuje mrozony ale organic....a szpinak niestety z braku organicznego kupilam normalny.....:sorry2:.....tez nie wszystko moge dostac co bym cciala...choc znalazlam juz firme ktora dostarca do domku i oni maja wszystko wlacznie z organicznym mieskiem....:happy2:

A jeszcze ...jabluszko masz normalnie ugotowac albo upiec w foli aluminiowej...straci mniej witamin....polecam drugi sposob.....
a no i ja bym nie mieszala wszystkiej marcheweczki z jabluszkiem.....daj Lili sprobowac tez jak smakuje przedewszystkim samo jabluszko....
 
Do góry