reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzice adopcyjni poszukiwani!

Może trafi na dobrych ludzi albo spędzi całe dzieciństwo w domu dziecka:/ wg. Mnie dziecko to nie zwierzątko które się po prostu oddaje, powinno się zmierzyć z rodzicielstwem jednak jeżeli już to też radziłbym jak wyżej, znaleźć konkretny ośrodek adopcyjny, tam przynajmniej jest selekcja A w Internecie większe prawdopodobnstwo że trafi się na kogoś bardzo nieodpowiedniego. No i nie wiem jak to teraz prawnie wygląda, z adopcja ze wskazaniem nie orientuje się.
A ja powiem ze swojej perspektywy - lepiej spędzić dzieciństwo w domu dziecka niż w domu gdzie rodzice traktują cię jak zło konieczne, gdzie nikogo nie obchodzisz, codziennie widzisz tylko alko zamiast np książek do szkoły... I nie mówię tego ot tak z jakichś obserwacji, mówię to z własnego doświadczenia. Byłam takim dzieckiem, którego marzeniem przez większość dzieciństwa było to aby ktoś zabrał mnie do domu dziecka.

Jesli dziewczyna nie chce lub wie że sobie nie poradzi z wychowaniem to decyzja o oddaniu dziecka jest w jej wypadku najlepsza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobrze ale nie wiesz jak byłoby Ci w domu dziecka, nie wiesz, że większość dzieci mimo wszystko chce wrócić do domu, tam gdzie przynależą mimo, że nie jest im tam dobrze. W domu dziecka może wydawalo Ci się że byłoby lepiej....w rzeczywistości dziecko jest tam jednym z wielu, zawsze czegoś tam brakuje. Myślę że trudno tu licytować co jest lepsze, bo w każdym tym schemacie brakuje czegoś ważnego, miłości rodzica. A za błędy rodziców lub ich niedojrzalosc płacą dzieci.
A ja powiem ze swojej perspektywy - lepiej spędzić dzieciństwo w domu dziecka niż w domu gdzie rodzice traktują cię jak zło konieczne, gdzie nikogo nie obchodzisz, codziennie widzisz tylko alko zamiast np książek do szkoły... I nie mówię tego ot tak z jakichś obserwacji, mówię to z własnego doświadczenia. Byłam takim dzieckiem, którego marzeniem przez większość dzieciństwa było to aby ktoś zabrał mnie do domu dziecka.

Jesli dziewczyna nie chce lub wie że sobie nie poradzi z wychowaniem to decyzja o oddaniu dziecka jest w jej wypadku najlepsza.
 
Takie dziecko nie będzie w domu dziecka! Ludzie czekają na dzieci latami i dam sobie ręke uciąć, że ze szpitala trafi od razu do nowej rodziny :)
 
Dobrze ale nie wiesz jak byłoby Ci w domu dziecka, nie wiesz, że większość dzieci mimo wszystko chce wrócić do domu, tam gdzie przynależą mimo, że nie jest im tam dobrze. W domu dziecka może wydawalo Ci się że byłoby lepiej....w rzeczywistości dziecko jest tam jednym z wielu, zawsze czegoś tam brakuje. Myślę że trudno tu licytować co jest lepsze, bo w każdym tym schemacie brakuje czegoś ważnego, miłości rodzica. A za błędy rodziców lub ich niedojrzalosc płacą dzieci.
Ale dom dziecka jest tą szansa na to że takie dziecko może kiedyś trafić na lepszą rodzinę. Zostając w takim domu jaki miałam ja i mają setki innych dzieci nie ma na to szansy.
Znam kilka osób które trafiły do domu dziecka z rodzin takich jak moja - uwierz mi, każde z nich było szczęśliwe z tej szansy jaka dostało. Owszem, w domu dziecka nie było im zbyt łatwo, nie każdy znalazł nowa rodzinę ale cieszyli się że nie muszą już patrzeć codziennie na tych tak zwanych "rodzicow" z kolejną flaszka w ręce czy bać się każdego dnia tego czym tym razem oberwa..
Ktoś kto tego nie przeżył nie zrozumie. Więc kończę temat.

Autorko, cokolwiek zrobisz, życzę powodzenia.
Zresztą w tym przypadku chodzi o maluszka który dopiero przyjdzie na swiat więc dla niego na pewno bardzo szybko znajdzie się kochająca rodzina
 
Ostatnia edycja:
A ja popieram Kamile w 100%! Może gdyby nie było takiej presji rodziny i otoczenia na zatrzymanie dziecka przy sobie wiele dzieci teraz by żyło! Skoro dziewczyna nie może zająć się dzieckiem to lepiej niech da mu szanse na dom. Jestem pewna, że ktoś to maleństwo pokocha jak swoje. Na pewno lepiej oddać po porodzie niż spróbować zatrzymać i za jakiś czas stwierdzić, że jednak musi oddać, cierpienie jeszcze większe dla matki i dla dziecka ktore się do niej przywiąże.
 
A skąd wiesz, że ja nie przeżyłam podobnej historii to że nie opowiadam o swoim dzieciństwie nie znaczy, że było idealne i uwierz nie było. Myślę że wszystko zależy od sytuacji, nigdy nie wiemy jak będzie jeśli tego nie zaznamy ale masz rację autorka dostała dobre odpowiedzi by szukać ośrodka adopcji A nie szukać "rodziców" na necie i na tym zakończmy temat.
Ale dom dziecka jest tą szansa na to że takie dziecko może kiedyś trafić na lepszą rodzinę. Zostając w takim domu jaki miałam ja i mają setki innych dzieci nie ma na to szansy.
Znam kilka osób które trafiły do domu dziecka z rodzin takich jak moja - uwierz mi, każde z nich było szczęśliwe z tej szansy jaka dostało. Owszem, w domu dziecka nie było im zbyt łatwo, nie każdy znalazł nowa rodzinę ale cieszyli się że nie muszą już patrzeć codziennie na tych tak zwanych "rodzicow" z kolejną flaszka w ręce czy bać się każdego dnia tego czym tym razem oberwa..
Ktoś kto tego nie przeżył nie zrozumie. Więc kończę temat.

Autorko, cokolwiek zrobisz, życzę powodzenia.
Zresztą w tym przypadku chodzi o maluszka który dopiero przyjdzie na swiat więc dla niego na pewno bardzo szybko znajdzie się kochająca rodzina
 
A skąd wiesz, że ja nie przeżyłam podobnej historii to że nie opowiadam o swoim dzieciństwie nie znaczy, że było idealne i uwierz nie było. Myślę że wszystko zależy od sytuacji, nigdy nie wiemy jak będzie jeśli tego nie zaznamy ale masz rację autorka dostała dobre odpowiedzi by szukać ośrodka adopcji A nie szukać "rodziców" na necie i na tym zakończmy temat.

Wybacz, jeśli cię urazilam swoim wpisem ale nie było to konkretnie skierowane do ciebie tylko ogólnie chodziło mi o to że nie każdy zrozumie.

Autorko, gdybyś potrzebowała się wygadac zapraszam na priv[emoji854]
 
Dziewczyny, przerzucacie się swoimi zdaniami, kompletnie nie pomagacie dziewczynie w ciężkiej sytuacji emocjonalnej, pewnie i materialnej i rodzinnej.
Kolezanko, nie szukaj tak nikogo do opieki nad swoim dzieckiem. Jeśli faktycznie będzie taka konieczność, że musisz oddać komuś swoje dziecko - niech to wszystko będzie z doradztwem profesjonalistów a nie zbieraniny dziewczyn na jakimś forum tutaj czy na innych forach do których datarlas. Nie spiesz się, decyzje podejmij na spokojnie. Można zacząć od telefonów, na przykład Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123. Darmowy, pracują tam psychologowie. Na pewno potrafią pokierować Cię dalej. Możesz skontaktować się z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Poznaniu. Proszę, tu bezpośredni link z informacjami dla osób które rozważają oddanie dziecka do adopcji: Link do: MYŚLĘ O PRZEKAZANIU DZIECKA DO ADOPCJI – Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu wraz z kontaktem do Ośrodka. Oni zajmą się tematem profesjonalnie. Ocenia czy nie można Ci jakoś pomóc w Twojej obecnej sytuacji, pokierują, zabranie dziecka do adopcji to ostatecznośc. Skorzystaj z prawdziwej pomocy która naprawdę jest dostępna. Bez względu na to jak Ci się życie ułożyło cieszę się, że chcesz zadbać o to maleństwo.
 
Coś Ty nie urazilas spoko tylko sobie piszemy każda ma trochę racji tak naprawdę, jest tyle historii ze nie wiadomo jak byłoby najlepiej zawsze musimy podejmować w życiu jakieś wybory bez wiedzy co by było gdyby...
Wybacz, jeśli cię urazilam swoim wpisem ale nie było to konkretnie skierowane do ciebie tylko ogólnie chodziło mi o to że nie każdy zrozumie.

Autorko, gdybyś potrzebowała się wygadac zapraszam na priv[emoji854]
 
reklama
Droga autorko postu niestety nie ma już w naszym polskim prawie adopcji ze wskazaniem. Jeżeli chcesz mieć wpływ na to jakich rodziców adopcyjnych będzie miało twoje dziecko ,szukaj wśród rodziny tylko ich możesz wskazać. Obca osoba wybierana jest przez ośrodek adopcyjny po wielu wielu testach,rozmowach wizytach.
 
Do góry