reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Relacje z wizyt u lekarza, zdjęcia USG i zdrowie naszych Skarbów

ja dziś na dwóch usg byłam z Oskarem, przez cięmiączkowe jest ok lekko asymetryczna poszerzona przestrzeń między jakaś tam... co nie jest niczym tragicznym poprostyu tak czasemi jest albo to się wyrówna albo tak zostanie co nie skutkuje czymś nieprawidłowym i do kontroli za 2 m-ce więc się uspokoiłam bo i Zu tak miała. Drugie usg mięśni szyji i tu mnie lekarz pozytywnie zaskoczył bo spojrzał tylko i powiedział że dziecko zdrowe i nie ma tu żadnego kręczu co potwierdziło się po usg tylko mam właśnie kłaść dziecko na drudiej stronie i zachęcać do przekręcania główki więc jest OK:tak:
 
reklama
Po wizycie u hemtaolga : Jestesmy na dobrej drodze hemoglobina rośnie,Alanek wazy juz 4800g , mamy sie wstawic 20 lutego na ponowne wkłucia (morfo) , odbiór wyników na posiew moczu ,kału,CRP, itp mam w piatek ,jedynie co mnie zaniepokoilo to na USG brzuszka maly ma powiekszona lewa nerke,za miesiac mam zrobic ponowne USG,czy cos sie zmienilo.Nadal ma krew w kupce i nikt nie wie co mu jest ,na USG nic nie wyszlo z brzuszkiem i jelitami wszystko ok.
 
No to my dziś po usg bioderek i w zasadzie też wszystkiego innego :)
POLECAM dr. Bijosia - dla tych co mieszkają w pobliżu Rzeszowa :)
Genialny lekarz powołania. Poszliśmy do niego z polecenia także i zarejestrowaliśmy się na usg bioderek, po czym Pan Doktor zrobił dosłownie usg wszystkiego, co było możliwe: nerek, tarczycy, grasicy, brzuszka, przezciemiączkowe no i bioderek. Wydaje mi się, że jak na wizytę prywatną, to 100zł za to wszystko jest małym wydatkiem :)
Poza tym dostaliśmy parę rad co do noszenia Małej, żeby mniej ulewała (nie potrafię wytłumaczyć, cos jak do odbicia, mało podpierając pupe, więcej trzymać plecki) i dostałam pochwałę za pielęgnację miejsc intymnych Kalinki :)

Co do wyników usg - wszystko super, nie musimy nic kontrolować :)
 
my tez po wizycie, 5w1 i pneumo wstrzykniete, oby poszlo bez skutkow ubocznych, poki co mlody ok.

Wazy 5580g, ciut spada mi z krzywej, nie duzo ale widac ze leci w dol zamiast gore co mnie martwi mnie to bo pzeszlabym na MM ale on ciagnie max 70 a zazwyczaj 30-60ml. Nie wiem jak to zwiekszyc :-(
Tak czy siak pani doktor obadala, wymacala i wsio z malyk ok pod wzgledem rozwoju :tak: Ben cale badanie sie szczerzyl do lekarki :-D

glowka 38.8cm
 
Teraz troszkę moich opowieści z różnego rodzaju badań,kontroli etc.

2 tyg.temu w piątek byliśmy z Halinką która od urodzenia na lewej powiece ma naczyniaka na konsultacji u Chirurga-Onkologa specjalizującego się w leczeniu u dzieci tego typu zmian, który wypisał nam skierowanie do szpitala w trybie natychmiastowym w celu wdrożenia leczenia propranololem.Udało mi się dostać do szpitala w ciągu tyg.(sukces!)gdzie Halusia miała zrobione ogólne badania krwi,EKG,echo serca,USG oka i ogólne badanie okulistyczne(już 3.odkąd przyszła na świat) po pozytywnych wynikach w/w badań podawano jej zmniejszone dawki tego leku które stopniowo zwiększano.Przy dawce docelowej wszystko było OK.i w 5.dobie wróciłyśmy do domu.Teraz w domu dost.3 razy ten lek po czym za miesiąc kontrola i czekamy,aż naczyniak się wchłonie.
W ubiegły poniedziałek byłyśmy na USG bioderek i na szczęście skończyło się na jednej wiz. z zaleceniem "gimnastyki w domu":-)

Dzisiaj miałyśmy kontrolę w Poradni Patologii Noworodka (wcześniaki)gdzie musiałyśmy się stawić z aktualnymi wynikami morfologii krwi.Pierwsze pobranie do tej morfologii zrobiliśmy na "rejonie"-to była porażka,chyba sobie nie daruję,że naraziłam dzieci na taką traumę "oszczędzając" 20zł.bo tyle zapłaciłam prywatnie bo i tak musiałam powtórzyć badanie bo pani z przychodni tak nieudolnie pobrała krew,że wynik był nieważny.
W poradni dla wcześniaków dziewczyny zostały zważone,zmierzone,sprawdzone miały wszelkiego rodzaju odruchy,zrobione powtórne USG główek (pierwsze w szpitalu po urodzeniu) i dodatkowo Ania miała USG brzuszka bo coś ost.słabo je i pani doktor obawiała się,że z pracą nerek może być coś nie tak,ale na szczęście wszystko wyszło OK.jeszcze dla uspokojenia sumienia mam jej zrobić badanie moczu z posiewem,ale to już na rejonie.Następna wiz.za 3 miesiące.

A w piątek idziemy na drugą serię szczepień:-(
 
Ostatnia edycja:
my wczoraj byliśmy na szczepieniu, wybrałam zwykłe tak jak przy Kamilu, mała trochę plakała ale cycek jest dobry na wszystko i w moment się uspokoiła.
Dobrze je zniosła teraz też jest ok, śpi tylko troszkę więcej i budzi się częsciej na jedzonko ale za to je dość krótko bo ok. 10 min. tylko.
a z wywiadu lekarskiego dowiedziałam się że obsypana buźka może być jednak początkiem alergii.. mamy obserwować i poki co nic nie stosujemy oprócz przemywania.
mała osłuchowo czysta, buźka ładna:) ma ok 61 cm więc urosła całeeee 5 cm. i waży 4500 g czyli znowu po kolejnych 2 tyg. przybrała ok. 400 g lekarka powiedziała że pięknie. Tak poza tym wszystko ok, dzisiaj idziemy na bioderka i zapiszę małą do dermatologa bo chcę żeby ok. 3 mies. zycia posprawdzali jej 3 naczyniaczki płaskie które ma, mam nadzieję że się wchłoną.
 
My dzis byliśmy na szczepieniu! Wybrałam 5w1,płaczu troszkę było ale na rękach u mamy szybko się uspokoił!
Ale sama wizyta to jakas porażka!! Zapisałam nas do innej lekarki ale jej coś wypadło i jej pacjentów przyjęła inna,babka ok 50-55 ale jak dla mnie zero wiedzy,zero zainteresowania pacjentem!!!! Chciała się pozbyć nas jak najszybciej z gabinetu!
Dostałam tylko 2 ulotki o AZS i mleku HA bo stwierdziła ze ta Kaszka na buzi Małego i sucha skóra to AZS i alergia! I tyle,zero skierowania,zero info co dalej! Chyba mam sobie poczytać te ulotki i co??? Sama zdecydować o leczeniu dziecka???
Poza tym te krostki i sucha skóra jaka ma mały absolutnie nie pasuje do AZS!!!
Na moje pytania,uwagi w ogóle nie odpowiadała i co najlepsze to MI kazała go zmierzyć a sama usiadła przy biurku i czekala az podam wynik! Więc albo to zrobiłam zle albo w szpitalu po porodzie zle go zmierzyli ale wyszło ze urosl 1cm a przeciez po ciuszkach widzę ze na pewno wiecej!
Dlatego tez stwierdzilam ze idę prywatnie do lekarza żeby ktoś zobaczył czy to faktycznie alergia, AZS czy coś innego!!
Zła jestem strasznie,bo kasę za szczepienie to biorą chętnie ale na pytania juz tak chętnie nie idp!! W OGÓLE nie odp!!
 
My także wczoraj byliśmy na szczepieniu.
Mała bardzo płakała, chwilami nie mogła złapać oddechu, a i mi poleciały łezki. Samych ukłuć nie czuła chyba, tylko to wstrzykiwanie.
Z płatnych szczepiliśmy Infantrix-IPV+HiB 5w1 i na Pneumokoki Prevenar 13. A bezpłatna to standardowo ta na żółtaczkę.
Skojarzona to był koszt - 110zł
Pneumokoki (1 dawka) - 250zł

Bilans:
Waga - 5400g
Długość - 59cm (hmmm? czyżby Mała urosła tylko 2 cm, a zakładam ubranka 62 ;))
Po obwody główki i brzuszka musiałabym skoczyć po książeczkę, a na razie piszę na szybkości, bo Niunię kołyszę w wózku.

Z objawów poszczepiennych mieliśmy tylko na szczęście rozdrażnienie i lekką płaczliwość. Gorączki brak (temp. 37,4).
W nocy budziła się co 2 godziny.
 
hejka!
Ja ku przestrodze - poszlismy wczoraj na szczepienie, nie odbylo sie bo lekarka zauwazyla szarzenie (sinienie) wokol ust.... powiem szczerze, ze wczesniej nie zwracalam na to uwagi, ale wydaje mi sie, ze tego nie bylo. Nie zaszczepila nas, dala skierowanie na izbe przyjec do szpitala celem konsultacji. Malego drugi raz tego dnia osluchali (nic nie bylo slychac), potem zrobilismy rtg, saturacje (dotlenienie) i badania krwi. Wszystko bylo prawidlowe z wyjatkiem rtg - okazalo sie, ze ma srodmiazszowe zapalenie pluc....Dostalismy antybiotyk i leczymy sie w domu.... Teraz po konsultacjach u 2 pediatrow, dotarlo do mnie, ze krztuszenie sie przy jedzeniu (u nas mniej wiecej raz dziennie, moze nawet raz na 2 dni) bylo juz zwiastunem, do tego jeszcze sapanie (myslalam, ze to zwykla sapka) i takie smieszne gruchanie jak u golebia - tez moze 2 -3 razy dziennie powinny mnie juz zaniepokoic.... Dziewczyny - uwazajcie na takie objawy....
 
reklama
Dzis bylismy na wizycie u hematologa oraz Gastrologa.

Hematlog-hemoglobinka sobie wolno rosnie,CRP w porzadku ,mocz -posiew takze,natomiast w kupce sa jakies bakterie mamy brac Dicolflor30. Nastepna wizyta 29.02 .Narazie zaprzestalismy brac zastrzyki w hormonach uffff:tak:bierzemy same żelazo.
Gastrolog - okazało sie jednak ze maly ma skaze bialkowa i takze nie tolerował Bebilonu,jestemy 2-dzien na Nutramigenie i jest bardzo duza poprawa.Krew w kupce to bylo zapalenie jelita z powodu nie tolerancji laktozy.
 
Do góry