reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Relacje z wizyt u lekarza, zdjęcia USG i zdrowie naszych Skarbów

MAŁAMRÓWKA tak masz rację odciąganie smarków najlepsze, najlepiej po oklepywaniu odciągać.
A co do tej maście to mam bo starszą smarowałam nią i niestety ale ta maść od 6 miesiąca życia
 
reklama
My wczoraj mieliśmy wizyte u neonatologa- zwazono malutka i wazy 5760g obwód głowki 41cm, osłuchowo wszystko w porządku, uszy i gardło tez czyste, pani doktor pochwalila małą ze silna, polożona na brzuszku wysoko podnosi głowe i juz próbuje opierac sie nie tylko na przedramionach ale tez na dłoniach i podnosic się, pociągnieta za rączki do siadu pieknie przyciąga głowę do klatki piersiowej, no i pieknie sie smieje juz z głosem, mama normalnie dumna wczoraj była. Co do leków to dalej stosujemy sab simplex, odstawiliśmy debridat od razu bo małej nie służył, pijemy za to codziennie herbatke z hippa ułatwiającą trawienie, karmimy sie piersia tyle razy ile starczy mleko(mama musiala wyeliminowac nabial bo malą obsypywało) i dokarmiamy bebilonem pepti-dostajemy recepte na 30% wiec cena jest przystepna bo za opakowanie 450g placimy jakies 7zł a nie 23zł
 
Dzisiaj była u mnie położna po raz ostatni.

Mały waży 6200 :szok: a będzie miał dopiero 9 tygodni w piątek. Przebiałkowanie pomału schodzi, ale bardzo pomału - skazy białkowej nie powinno przy tym być, ale muszę nadal uważać. Na krostki lepiej od emolium działa maść nagietkowa - wczoraj zastosowałam i krostek o połowę mniej :happy:

Rozwojowo moje dziecie kwalifikuje się na 3 miesiące, bo już podpiera się na ramionach, rusza obiema nóżkami na brzuszku, łączy dłonie i inne rzeczy już wyczynia. Położna powiedziała, że rozwojowo jest bardzo dobrze i mogę oddychać spokojnie, a serduszkiem się nie martwić, bo jeżeli nie ma przelewów krwi z jednej do drugiej komory to mały jest już zdrowy :-D

U nas panuje ospa wietrzna, więc mam małego chronić i jak ma ktoś przyjść kto churchla to lepiej grzecznie przeprosić, żeby nie przychodził, bo u małego może to skończyć się chorobą, bo to maleństwo, więc pilnujemy, aby nikt w domu nie chorował.

Tradycyjny po badaniu małego tysiące pytań do mnie i badanie mnie, a i położna powiedziała, że przy ta dużej laktacji uważać na wypadanie włosów, bo może to się zdarzyć oraz brać dużo witamin i minerałów.
 
Byłam z Adasiem u lekarza, niestety u innego bo d naszej pani doktor cieżko się dostać, dopiero w piątek przyjmuje. W sumie to nic szczegolnego sie nie dowiedziałam, mam mu dawać espumisan do każdego karmienia i jeśli ponad tydzien nie będzie kupki dać czopek. Raczej nie zmieniać nic w mojej diecie narazie. Za to lekarz stwierdził że dalej jest zółty. O dziwo kazał się zbadać też mi bo mu mówię że zawsze miwszyscy mówili że jestem żółta i mozliwe że to jakas nigroźna choroba gdzie bilirubina jest podwyższona całe życie. Ale mam narazie nie panikować bo taka pokarmowa żółtaczka u niemowląt moze trwać ok 3 miesięcy. Przy okazji zważyłam mojego bobaska i waży 5300g a równy miesiąc temu na szczepieniu miał 4050. No mogę powiedzieć że przybrał 1 kg bo ważyłam go w pampku :p
 
ja dziś miałam mieć kontrolę z małym ale nietety p. doktor niestety czasyu nie miała i kazała czekać 2 godziny w dzieciach chorych a ja z dwójką pojechałam przy tym Zu zupełnie zdrowa tak mnie to w... bo umawialam się na godzinę 11 tylko na osłuchanie. z tej niemocy i wściekłości się popłakałam bo jak już z dwójką się wreszcie wybrałam i dojechałam po przebojach bo ulice dwie były zamknięte i objazd, korki a tu niestety p. doktor zapracowana szlak mnie trafił ja z takim maleństwem na antybiotyku przyjechałam oj:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wziełam za telefon i w Lux medzie się umówiłam i całe szczęście pediatra super odrazu dostaliśmy skierowaniee na rtg klatki i wyniki morfo i CRP i jak wyjdą źle to szpital nam powiedziano ......
pojechałam zrobiłam RTG na cito i za 1h wynik był zmiany na płucu lewym czekamy teraz na wyniki z krwi po 19 jedziemy na konsultacje z wynikami i aż chodzę cała bo się boje aby wszystko dobrze wyszło bo szpital mi się nie widzi szczególnie że teraz rota panuje:szok::szok::szok:
 
Dziewczyny wiem, że to nie wątek od tego, ale chciałam żeby nie zgnięło. Mamom z Warszawy i okolic, którym zdarza się korzystać z Lux Medu polecam gorąco pediatrę dr Barbarę Falkowską-Choińską która przyjmuje na Al. Stanów Zjednoczonych 72 (ja tam pracuję i wiem, że to naprawdę cudowna pani doktor z podejściem do dzieci i odpowiednią wiedzą, chęcią pomocy i wszystkim czego można oczekiwać od pediatry). My z Emi chodzimy tylko do niej.
 
reklama
Do góry