reklama
Mamcia_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2011
- Postów
- 1 128
Misia - ale cudne zdjęcia!!!! To Wasz basen?
Moja kuzynka ma 4-misięczną córeczkę i kwiczy z nieszczęścia, jak zarzynane prosie, kiedy sie ją wkłada do wody. Przez te hormony, jak pierwszy raz byłam świadkiem jej kąpieli, to płakałam razem z nią, tak mi jej było żal :-( Mam nadzieję, że nasza niunia będzie grzeczna, bo inaczej małż będzie ją kąpał, a ja uciekne do drugiego pokoju ryczeć;-)
Moja kuzynka ma 4-misięczną córeczkę i kwiczy z nieszczęścia, jak zarzynane prosie, kiedy sie ją wkłada do wody. Przez te hormony, jak pierwszy raz byłam świadkiem jej kąpieli, to płakałam razem z nią, tak mi jej było żal :-( Mam nadzieję, że nasza niunia będzie grzeczna, bo inaczej małż będzie ją kąpał, a ja uciekne do drugiego pokoju ryczeć;-)
Mysza1984
lalllalalala ;-)
Misia- fotki boskie !! Ale frajdę miała Natalka ;-)
Mamcia86- jest kilka sposobów kąpania dzieciaczka, można np. pieluszką przykryć, żeby nie czuło się takie "nagie". Nie wyobrażasz sobie, jak Nina się darła na początku :-) ale jakoś nas to nie przeraziło, a kąpaliśmy codziennie. A później szok... nimfa wodna... ona cały dzień potrafi mówić o tym, że wieczorem będzie "puku puku" (kąpanie dla jasności). Z wody wyjść nie chce. Na dworze siada w kałużach, wylewa wodę na siebie, więc trzeba jej pilnować, jak pije... Normalnie masakra jakaś ;-)
Mamcia86- jest kilka sposobów kąpania dzieciaczka, można np. pieluszką przykryć, żeby nie czuło się takie "nagie". Nie wyobrażasz sobie, jak Nina się darła na początku :-) ale jakoś nas to nie przeraziło, a kąpaliśmy codziennie. A później szok... nimfa wodna... ona cały dzień potrafi mówić o tym, że wieczorem będzie "puku puku" (kąpanie dla jasności). Z wody wyjść nie chce. Na dworze siada w kałużach, wylewa wodę na siebie, więc trzeba jej pilnować, jak pije... Normalnie masakra jakaś ;-)
U nas też był takie kryzys, moze ze 2 tygodnie, ze Ada nam sie strasznie darła, ale jak się ją już wyciągało z kapieli A ona była poprostu już taka głodna (bo niby sie dziecka po jedzeniu nie kąpie a przed), ze darła się za tym mlekiem
Mam do Was laseczki pytanie, zastanawiam sie nad zakupem adaptera do pasów bezpieczeństwa...co o tym sądzicie?
Oto opis...
Clippasafe Adapter do pasów dla kobiet w ciąży
Oto opis...
Clippasafe Adapter do pasów dla kobiet w ciąży
zyrraffka
Szczęśliwa mama
Mam do Was laseczki pytanie, zastanawiam sie nad zakupem adaptera do pasów bezpieczeństwa...co o tym sądzicie?
Oto opis...
Clippasafe Adapter do pasów dla kobiet w ciąży
ja nie używałam tego i nie zamierzam. Zawsze zapinam pas pod brzuchem i nie ma problemów.
ja nie używałam tego i nie zamierzam. Zawsze zapinam pas pod brzuchem i nie ma problemów.
ja tak samo.
nie świruj tylko brzuch pokaż ;p
Agga1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 656
Mam do Was laseczki pytanie, zastanawiam sie nad zakupem adaptera do pasów bezpieczeństwa...co o tym sądzicie?
Oto opis...
Clippasafe Adapter do pasów dla kobiet w ciąży
Ja mam, ale kupiłam używany. Zamiast pod brzuchem zapinasz go na udach i pas się trzyma. Cena nówek troszkę powala i lepiej za to kupić coś dla Malucha. Ale jak możesz go kupić gdzieś okazyjnie to nie zaszkodzi. Na pewno nie jest to jakaś niezbędna rzecz.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: