reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszły tata

I tobie tez sie bedzie chcialo spac:tak: ja to pierwsze dwa tygodnie przespalam:tak: teraz sobie nie wyobrazam jak to bedzie:zawstydzona/y: :zawstydzona/y: Chyba bede wygaldala jak cien czlowieka.............:zawstydzona/y: Albo sie przeprowadze do mamy do bydgoszczy bo na pomoc tesciowej to liczyc nie moge nie wspominajac juz o Pawła siostrze:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
reklama
No i jakos tak opuscilismy ten jakze ciekawy temat :p Podciagam go ostatnim wyczynem mojego mezula :p
Jakos tak ostatnio prasowalam i nagle mala tak mi sie bolesnie wbila w biodro ze normalnie krzyknelam. No i powiedzialam "ze ma spadac stamtad" zdenerwowanym glosem a moj mezus na to "nie mow tak do mojej corki" a po chwili z udawana powaga "bo jak nie to wpier***" :-D Normalnie sie usmialam, ale ze wole nie oberwac to juz jestem milutka dla naszej kruszynki ;)
Poza tym ostatnio zapytalam go czy czuje sie juz tata a on mi na to ze troche tak ale jeszcze nie do konca, ze czegos mu jeszcze ''namacalnego'' brakuje :p
 
Piotrek ostatnio stwierdzil, ze tak wlasciwie to moglabym juz urodzic. :tak: Juz pomalu tez go meczy to czekanie, pewnie tez chcialby juz miec to za soba i maluszka w domku. :tak:
 
Mój jak zobaczył spakowaną torbę to dopiero zjarzył sprawę że to już tak niedługo. Chyba go to trochę trzasnęło, ciągle pyta, jak tam, a jak w nocy się obudzę i nie daj boże jęknę sobię, to od razu pyta, co się stało. :-)
 
mój twierdzi, że doczekać się nie może, że ja to 9 miesięcy nosę, on też by chciał:tak: zamierzamy kupic chuste i już przewiduje, że taulek z Rochem będą prawieie rozłaczni:-D ja go chyba tylko karmic będę:szok: :-D
 
Ja czasami też mówię do synka, żeby dał mamusi spokuj i nie wciskał nóżek w boki mamy, bo to boli :-) Ale jakoś nie chce mnie sluchać, za to słuch tatusia. Jak mu powie, że ma się uspokoić i jeszcze położy rękę na brzuszku, to Wituś uspokaja się :-D Wczoraj mówiłam do Maćka, że skoro ma taki wpływa na synka, to będzie go usypiał ;-) Maciek tak się przejmuje już tym zbliżającym się rozwiązaniem, że co ja się obrócę w łóżku na drugi bok albo wstaję do ubikacji, to on już nie śpi i pyta się czy wszystko jest ok. A co wieczór mi powtarza, że jakbym się w nocy czuła źle to mam go natychmiast obudzić :szok: :-D Ale chyba nie musiałabym tego robić bo podejrzewam, że sam by się obudził ;-)
 
Ja z mojego znowu mialam polewke wczoraj. Przyszli do nas znajomi z polroczna coreczka (swoja droga tez Ania) I moj Marcin jak sie dowiedzial ze ma pol roku to wykrzyknal zdziwiony "To dzieci tak szybko rosna?! :szok: Ja myslalem ze ona ma roczek!!!"
Ale jak zwykle mial lepszy kontakt z nia niz ja, jego twarz byla duuuuzo bardziej interesujaca, bo mala Ania wpatrywala sie w niego jak w obrazek.
 
Aniay nie martw się. Dla waszego dziecka TY będziesz bardziej interesująca niż tatuś ;-) No, przynajmniej do momentu jak będziesz je karmić piersią :-);-):-D:laugh2:
 
A córka kuzyna męża ma 11 miesięcy i boi się mojego męża bo ma bródkę i w ogóle ciemną oprawę i zawsze płacze jak go widzi. Ale to jakiś ewenement na skalę światową bo poza tym dzieci go uwielbiają.
 
reklama
heehee Monika, to ja też w nocy, gdy jestem zbyt kopana, biorę rękę Jarka i kładę ją na brzuch, wtedy maleństwo od razu się uspokaja i grzecznie daje mi spać dalej, a Jarek nawet się nie budzi ;-)
 
Do góry