Nieeee, na spokojnie. To bardzo niska beta, więc się nie martw na zapasA czy nie będzie za późno jak pójdę 4stycznia do lekarza?
reklama
Uff jeszcze idę w sobotę na betę i 4 do lekarza zobaczymy co powieNieeee, na spokojnie. To bardzo niska beta, więc się nie martw na zapas
Jak coś to pisz, wesprzemy. Swoje przeszłyśmy to wiemy jak wyciągać za uszyUff jeszcze idę w sobotę na betę i 4 do lekarza zobaczymy co powie
U
użytkownik 218
Gość
Uff jeszcze idę w sobotę na betę i 4 do lekarza zobaczymy co powie
3mam kciuki, żeby w tej sytuacji beta sama zaczęła spadać. Niestety wiele z nas przechodziło przez to samo. I każda powinna pamiętać o stresie jaki nam towarzyszył, robieniu bety i oczekiwaniu na oczywiste zakończenie.
ja nadal przechodzę3mam kciuki, żeby w tej sytuacji beta sama zaczęła spadać. Niestety wiele z nas przechodziło przez to samo. I każda powinna pamiętać o stresie jaki nam towarzyszył, robieniu bety i oczekiwaniu na oczywiste zakończenie.
U
użytkownik 218
Gość
No to zawsze jest przykre. Sama przez to przechodziłam.ja nadal przechodzę
Dziękuję bardzo kochaneJak coś to pisz, wesprzemy. Swoje przeszłyśmy to wiemy jak wyciągać za uszy
Ja tylko chciałabym zachować wszystkie narządy w dobrym stanie i żeby ta beta już spadła i to co jest się wchłonęło. Tylko tyle i aż tyleNo to zawsze jest przykre. Sama przez to przechodziłam.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 859
@Lina07 Nie wiem, czy będziesz chciała na bieżąco pisać na forum, więc jednak napiszę to na zaś.
Nie chciałam Cię straszyć szpitalem - po prostu czasami trzeba się zgłosić do szpitala i tam będą decydować co dalej. Dla niektórych kobiet hospitalizacja jest też po prostu tańsza i wygodniejsza organizacyjnie (masz zwolnienie z pracy, może nawet świadczenie od ubezpieczyciela, nie biegasz po mieście). Ale dla wielu kobiet, nawet tych z olbrzymią niechęcią do szpitali, tylko szpital jest w stanie uratować zdrowie i życie. Tak, z powodu "głupiej" nierozwijajacej się ciąży.
Niektóre posty tu są niepełne i jeśli nie znasz historii poszczególnych forumek, to możesz odnieść wrażenie, że wystarczy jeździć do laboratorium i czasem chodzić do gina. A to mylne wrażenie, bo piszą tu też forumki, które leżały w szpitalu i były tam poddawane procedurom medycznym. Po wyjściu ze szpitala nadal miały zalecone badanie bety, ale najważniejsza dla ich zdrowia była odpowiednio wcześnie udzielona pomoc w szpitalu.
Nie chciałam Cię straszyć szpitalem - po prostu czasami trzeba się zgłosić do szpitala i tam będą decydować co dalej. Dla niektórych kobiet hospitalizacja jest też po prostu tańsza i wygodniejsza organizacyjnie (masz zwolnienie z pracy, może nawet świadczenie od ubezpieczyciela, nie biegasz po mieście). Ale dla wielu kobiet, nawet tych z olbrzymią niechęcią do szpitali, tylko szpital jest w stanie uratować zdrowie i życie. Tak, z powodu "głupiej" nierozwijajacej się ciąży.
Niektóre posty tu są niepełne i jeśli nie znasz historii poszczególnych forumek, to możesz odnieść wrażenie, że wystarczy jeździć do laboratorium i czasem chodzić do gina. A to mylne wrażenie, bo piszą tu też forumki, które leżały w szpitalu i były tam poddawane procedurom medycznym. Po wyjściu ze szpitala nadal miały zalecone badanie bety, ale najważniejsza dla ich zdrowia była odpowiednio wcześnie udzielona pomoc w szpitalu.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 248
- Wyświetleń
- 412 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 133 tys
Podziel się: