reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przepisy, porady prawne, zwolnienia lekarskie itd.

Malami, mi też przylazły na kontrolę w pierwszej ciąży, pisałam o tym w tym wątku, szkoda gadać :/ w tej ciąży też na bank będą mnie sprawdzać jak już pójdę na zwolnienie, planuję sobie pięknie, że jakoś na majówkę sobie pójdę na zwolnienie, ale tak serio, w głębi duszy to chciałabym szybciej... zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie.
Szef coś zagadywał, czy będę brała roczny macierzynski :) że mam się namyślić.
 
reklama
mój ginekolog też powiedział że ***** mi moga zrobić, bo mam zaznaczone, że mogę chodzić, po poronieniu z tamtego roku od razu dostałam na podtrzymanie luteinę i w 8 tygodniu zwolnienie, ale mimo wszystko wiem, że jak kogoś w domu nie ma, to ponoć moga wstrzymać wypłatę, trzeba jeździć wyjaśniać, chyba od lekarza coś zanosić, ogólnie dużo roboty i zamieszania, no i brak kasy przez jakiś czas.... więc niby moga mnie w d.... pocałować, bo prawo jest po mojej stronie, a co nerwów napsują do tego czasu to szkoda gadać
 
Mgielka, bo tak jest, wstrzymuja swiadczenia do czasu wyjasnienia dlaczego nie bylo Cie w domu, pozniej maja 30 dni na rozpatrzenie pisma (wiec miesiac bez kasy) i pozniej wznawiaja, ale i tak jest obsuwa w czasie, jak sobie to przypomne, to mi sie taki nerw wlacza, ze kawy nie potrzebuje.
 
no i dlatego nieby wszyscy mówią że ***** mogą zrobić, a jednak mimo wszystko nerwów napsują, ale trudno co zrobić.... mam jakiś zapas kasy wrazie czego a tak czy siak potem i tak musieliby tą kase oddać za ten okres !!!! no tylko niezaprzeczalny jest fakt że napsują nerwów
 
kota-behemota mnie też szef kazał się zastanowić nad długością macierzyńskiego....z tego co się orientuję w naszym przypadku i tak decyzję możemy podjąć najwcześniej po zakończeniu tego pół rocznego (trochę się boję o pracę). Ja chyba nie pójdę - Kubę zamierzam wysłać już do przedszkola (miał iśćod tego września..ale ze względu na kolejne maleństwo będę chciała go posłać od lutego 2014...cóż zobaczymy jak to będzie) a kolejny maluszek z babcią;))) cóz jestem wdzięczna za instytucje jakim jest babcia;).
 
Servi, mój Q też jest teraz z babcią, wychwalam to roziwązanie pod niebiosa!
Ja bym chciała iść na roczny macierzyński i raczej pójdę, o pracę raczej bać się nie muszę, wierzę, że będę miała gdzie wracać, jak mnie szefowie zapewniają, zresztą nawet, jakim tą pracę straciła to znajdę inną, a czasu spędzonego z dziećmi nikt mi nie odda.
 
reklama
Do góry