Dzustta , roladki pieczesz na tłuszczyku (ja na margarynie) i podlewam podczas pieczenia woda później robi sie taki lekki sosik, wrzucam listaka laurowego, ziele angielsie, pózniej jak sie upieka to z tego tłuszczyku zmieszanego z woda robie sosik zaczepujac maką a własciwie nie ja robie tylko K. bo mi zawsze jakiis syfiasty wychodzi
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Dzustta, ja rolady robie tylko na piecu w glebszej patelni. Jak sie obsmaza z kazdej strony to podlewam je woda i dusze do miekkosci pod przykryciem :-) Aha, daje jeszcze cebulke, musztarde i przyprawy do obsmazania i to zalewam woda, zeby sie zrobil sosik :-)
Ciesze sie, ze salatka przekladana smakowala :-)
Bardzo dobra jest jeszcze taka przekladana z szynka (w drobniutka kostke), kukurydza (z puszki), selerem (ze sloika), serem zoltym (startym na drobnej tarce), porem (pokrojonym w polksiezyce), jajkiem na twardo (startym na tarce - osobno bialka i osobno zoltka) i sosem majonezowo - czosnkowym :-) Przekladamy tak, zeby zrobic ladna kolorystycznie kompozycje - najladniej wyglada poukladana w przezroczystym naczyniu :-)
Ciesze sie, ze salatka przekladana smakowala :-)
Bardzo dobra jest jeszcze taka przekladana z szynka (w drobniutka kostke), kukurydza (z puszki), selerem (ze sloika), serem zoltym (startym na drobnej tarce), porem (pokrojonym w polksiezyce), jajkiem na twardo (startym na tarce - osobno bialka i osobno zoltka) i sosem majonezowo - czosnkowym :-) Przekladamy tak, zeby zrobic ladna kolorystycznie kompozycje - najladniej wyglada poukladana w przezroczystym naczyniu :-)
w Poznaniu my Wasze rolady nazywamy zrazami ;-)
...
nie tylko w poznaniu.. u nas też!!!
ja tez uwielbiam takie zrazy- robie je z ogórkiem kiszonym, szynka, serem i masełkiem...
Leyna my w Olsztynie tez tak je nazywamy "zrazy"w Poznaniu my Wasze rolady nazywamy zrazami ;-)
ale znów mi ślinka cieknie...
Ja zrobilam te zrazo-rolady tak zeby mi sie miecho nie rozwilao to obmaczalam w jajku i mace i podsmazylam na patelni a potem wlozylam do blaszki wylalam to wszystko z patelni i zalalam troche woda dodalam zielsko i wstawilam do piekarnia. Patryk sie zajadal wiec musialy byc dobre, bo tak ogolnie ze mnie kucharz to jak z koziej *upy troba
dzustta
Mama sierpniowa'06
Dzięki za podpowiedzi. Na pewno w niedziele będa u nas roladko-zraziki. W końcu chłop sie ucieszy, ze coś innego;-) upichce....To czekam na kolejne, łatwe dania
dzustta
Mama sierpniowa'06
Sory, że was tak męczę ale mam jeszcze jedno pytanka : z jakiego mięsa najlepiej zrobic te zrazy, żeby było kruche???? Na niedziele zaprosilam rodziców na obiadek i muszę zabłysnąć tymi zrazami
Sory, że was tak męczę ale mam jeszcze jedno pytanka : z jakiego mięsa najlepiej zrobic te zrazy, żeby było kruche???? Na niedziele zaprosilam rodziców na obiadek i muszę zabłysnąć tymi zrazami
jak dla mnie najwygodniejsze i 100% wychodza z piersi z kurczaka bo
1) nie stoisz jak przy wołowych 3 godziny przy garachwiec nie ma raczej możliwości aby sie przypaliły
2) zawsze wyjdą kruche bo to jednak kurczak
3) rozkroisz i rozbijesz piers że wyjda wielkie płaty i nie meczysz sie wtedy przy zawijaniu
ale to ja robie bo ze mnie leń
dzustta tu masz przepis na oryginalne rolady, ale z kurczaka albo wieprzowiny też są świetne:-)Sory, że was tak męczę ale mam jeszcze jedno pytanka : z jakiego mięsa najlepiej zrobic te zrazy, żeby było kruche???? Na niedziele zaprosilam rodziców na obiadek i muszę zabłysnąć tymi zrazami
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis4273.html
dzustta
Mama sierpniowa'06
Dzięki wielkie!!!!
reklama
K@si@
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2005
- Postów
- 896
A ja lubię robić roladki z przeróżnym 'słodkim" nadzienieniem.
Na piersi z kurczaka nakładam na przykład morele i dusze bez panierki w rondelku.
A na płaty schabu nakładam śliwki, panieruję i smaże we frytownicy. Wtedy nie ma sosu niestety i jest troche bardziej kaloryczne (Kinga wiec tego nie je), ale za to bardzo szybko można sie zajadać. W ogóle bardzo lubie mięsko z owocami
Na piersi z kurczaka nakładam na przykład morele i dusze bez panierki w rondelku.
A na płaty schabu nakładam śliwki, panieruję i smaże we frytownicy. Wtedy nie ma sosu niestety i jest troche bardziej kaloryczne (Kinga wiec tego nie je), ale za to bardzo szybko można sie zajadać. W ogóle bardzo lubie mięsko z owocami
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 167 tys
Podziel się: