Prezenty, prezenty... :)

[Kasiad]

U nas wszyscy zadowoleni z prezentów, my z Tomkiem dostaliśmy od dzieci ceramiczny komplet na talerzyku z solniczką, pieprzniczką, pojemnikiem z dozownikiem do oliwy i z zdrugim takim samym do octu. Komplecik bardzo gustowny
Oli dostała sprzęt do sprzątania, jako, że nie udało mi się go sprzedać na Allegro i jak narazie bawi się nim całkiem fajnie, odkurzacz jak do tej pory jest w jednym kawałku ;-)

 

[rozalka]

Kuba dostał tyle prezentów,ze nie wie,czym sie bawic.a w pokoju wyglada jakby tornado przeszło,bo co chwilke cos wyciąga..
Hitem okazała sie farma dla zwierząt,Arka Noego,samochód sterowany(ale schowałam i bawi sie tylko z tatusiem),organki....i szmaciana lala(która miała być dla siorki znajomych-jej córki,al jednak wylądował u Kuby)
Telefon od nas strasznie sie Kubie podoba,ale jeszcze za trudny dla niego,narazie wciska wszystkie przyciski i ciągle coś tam gada.
Po za tym dostał jeszcze małą kierownicę,książeczki,motory(takie na napęd),puzzle...a i ciuszki i kaskę(kupimy stolik i krzesełka lub takie biureczko jak Madzix)

 

[Kasiad]

Oli dostała mało prezentów w sumie, od nas ten komplet do sprzątania (płaciłam za niego prawie stówę, a wczoraj widziałam go w Carrefourze po obniżce za 59,90 ), od rodziców moich dostała książkę z dźwiękami, taką mięciutką poduszkę-przytulankę i całą torbę słodyczy, a od teściów też książkę z dźwiękami, na szczęście inną, pluszowego bałwanka z plecakiem pełnym słodyczy i 50 zł. Coś kupimy Oliwce, ale jeszcze nie wiem co.
Ja przed Gwiazdką powynosiłam do piwnicy większość zabawek Oliwki, zostawiłam jej tylko te zabawki, którymi się codziennie bawi. W miejscu pojemnika na zabawki stanęła choinka. A Oliwka jak odpocznie na jakiś czas od niektórych zabawek, to może zacznie się nimi bawić, bo narazie przewalały się z kąta w kąt, zupełnie nie używane.
A wczoraj jak odkurzałam, Oli poleciała po swój odkurzacz i odkurzała razem ze mną cały pokój, jak myłam podłogę mopem, to ona swoim też także generalnie już nie żałuję, że dostała taki prezent. Jak narazie obchodzi się nim delikatnie, więc może nie rozwali się tak szybko jak się obawiałam.

 

[nuśka 23]

Fajnie ze dzieci zadowolone z prezentow...

Julcia dostala wozek do lali,<od nas> lake od chrzestnej.....sanki, spodniczke, pieniazki i taka tablice po ktorej sie rysuje i za chwilke mozna to zmazac.....i do tego kupe slodyczy.....ktore my wcinamy Jula tyle nie jada....hihihi

 

[matylda_m]

Widzę, że zestaw do sprzątania to hit na BB, Małgosia też dostała taki od dziadków;-) Oprócz tego maskotki-przytulanki, książeczki do poczytania, puzzle, ciuszki i słodycze. Ja dostałam tradycyjnie od męża perfumy i kolczyki. Natomiast mój mąż został zaskoczony przez całą rodzinę, bo zgadaliśmy się i każdy z nas kupił mu wyposażenie do aparatu, który kupił sobie niedawno. Ja - obiektyw, rodzice statyw, brat torbę na aparat, siostra kupiła pilota. Chyba pierwszy raz wszyscy trafili z prezentami.:-)

 

[irtasia27]

Jenni dostala autko dla laki ,organki, drewniana ksiazeczke z puzzlami i komplet 5-cio czesciowy spodnie 3/4 koszulke na to tunika bolerko i opaska (bardzo mi sie podoba ale troszeczke jest za duzy )

 

[karola-04]

Szymek też ma problem z wyborem za co chwycić.no ale u nas pojawila sie jedna wpadka.\Gadający odkurzacztotalny brak zainteresowania jak zobaczył że on nic nie zbiera tzn. nie odkurza rzucił go w kąt powiedział be i poszedł po swoją szczotkę do odkurzacza.\więc pyłek stoi i czeka na zbawienie wszyscy sie smieja że Szymek nie lubi niemieckiego bo to z niemiec od chrzestnego.a reszta to owszem oczywiscie wygrywaja wszystkie formy zwierząt.teraz już szykujemy listę na urodziny

 

[Wiśnia]

u nas mieszkanie wygląda jak sklep z zabawkami :-)
dobrze, że na początku grudnia wywiozłam dwa wory mniej używanych bo bym utonęła pod stertą miśków lalek tudzież innych stworzeń hehe

Patrycja dostała od nas kucyka Różyczkę

i wielki wór plastikowego jedzenia(130 sztuk) do zabawy w sklep i kuchnię (ale ten sprzęt stoi na szczęście u mojej babci)

od mojej cioci i kuzynów żółwia FP

od chrzestnej książeczki, słodycze i laleczkę Evi

od teściowej ubranka
a od chrzestnego Kubusia Puchatka

A Izabelka od nas dostała domek balon ponyville

i ręcznik z Arielką

od mojej cioci i kuzynów puzzle z Kubusiem Puchatkiem i lego

od szwagierek piękną książkę Disneya o księżniczkach, słodycze i wymarzoną śpiewającą Arielkę

od teściowej też ubranka

a od mojego kuzyna domek dla miniaturowych laleczek podobny do tego

istny szał

 

[Kasiad]

Ło rety, faktycznie istny sklep zabawkowy

 

[Wiśnia]

specjalnie fotki wstawiłam bo jakbym tylko wypisała nie byłoby efektu ;-)