reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Prawo mamuś - przepisy prawne

witaj asiunia 74 ja byłam w podobnej sytuacji ale doktor dowiadywał się w zusie i tam go poinformowano że zwolnienie może wystawić do dnia terminu porodu .Później radził mi iść na L4 od rodzinnego ale nie skorzystałam tylko poszłam na urlop a tego wykorzystałam 7 dni bo potem urodziłam.więc możesz doktora poinformować że zwolnienie przysługuje ci do dnia terminu zapisanego u niego w karcie i twojej książeczce ciążowej.pozdrawiam
 
reklama
Asiunia z tego co ja się orientuje, to do terminu porodu powinnaś mieć zwolnienie od ginekologa, bez żadnego "ale" ....., a gdybyś nie urodziła w terminie, to lekarz nie może już wystawić zwolnienia i po terminie lekarz wypisuje papierek na urlop macierzyński.
 
magdalenka właśnie ja też słyszałam że tak jest jak piszesz właśnie sama jestem w takiej sytuacji lekarz gin wypisze mi tylko zwolnienie do 15.03 ( bo taki mam termin ) a od 16.03 wypisze mi swistek że mam zejść już na urlop macierzyński :blink:
 
ja tez słyszałam o tym ale to podobno jest tak ze to ZUS chce sobie na nas przyoszczedzic abysmy brały wcześniej urlop macierzyński:angry: niby to nieformalna jakas umowa z lekarzami, ale nei wszyscy to stosuja.
Pytalam sie u siebie o ta sprawę i dostałam od lekarza odpowiedź że oni nie robią takich problemów i jak jest się nawet po terminie to przepisują zwolnienia.
Słyszałam też jak jedna z dziewczyn mówiła na szkole rodzenia że nasłuchała sie że zus ma prawo nie przyjac zwolnienia na 2 tygodnie przed terminem porodu ale to kompletna nieprawda-CHYBA SAME CIEZARNE JAKIES napuszczały takich plotek.

Lekarz moze wystawić zwolnienie nawet i po terminie, to juz tylko od jego woli zalezy czy jest "normalny".
Jesli ktoś ma problemy z takim lekarzem, to faktycznie zostaje niby internista i zwolnienie np na nietrzymanie moczu itp....Ale to paranoja jest.. Jak internista bedzie normalny to nie odmówi takiego zwolnienia.


Gdyby się zdarzyło tak że wcześniej sie urodzi, to dalsza część L4 się kasuje, a wchodzimy już na urlop macierzyński.
Nikt nie ma prawa zmuszać nas do wcześniejszego przejścia na macierzyński, bo on obowiązuje od dnia porodu, a nie od dnia wyznaczonego z miesiączki, bo to tylko termin umowny.
 
magdalenka właśnie ja też słyszałam że tak jest jak piszesz właśnie sama jestem w takiej sytuacji lekarz gin wypisze mi tylko zwolnienie do 15.03 ( bo taki mam termin ) a od 16.03 wypisze mi swistek że mam zejść już na urlop macierzyński :blink:

tak naprawde to nie powinien Ci dawac jeszcze świstka na macierzyński bo możesz urodzić i 2 tygodnie po terminie. Powinno byc normalne L4.
 
Słyszałam też jak jedna z dziewczyn mówiła na szkole rodzenia że nasłuchała sie że zus ma prawo nie przyjac zwolnienia na 2 tygodnie przed terminem porodu ale to kompletna nieprawda-CHYBA SAME CIEZARNE JAKIES napuszczały takich plotek.

Dokładnie! Same dziewczyny sie nakręcają! Ze niby czemu ZUS miałby nie przyjąć zwolnienia? Ciąża ciągle ta sama... czy to jest 35 czy 39 tydzien... :confused:

Jesli ktoś ma problemy z takim lekarzem, to faktycznie zostaje niby internista i zwolnienie np na nietrzymanie moczu itp....Ale to paranoja jest.. Jak internista bedzie normalny to nie odmówi takiego zwolnienia.

To jest naprawde paranoja zeby ciezarne kobiety jeszcze pod koniec ciąży musiały kombinować ehhh :dry:

Gdyby się zdarzyło tak że wcześniej sie urodzi, to dalsza część L4 się kasuje, a wchodzimy już na urlop macierzyński.
Nikt nie ma prawa zmuszać nas do wcześniejszego przejścia na macierzyński, bo on obowiązuje od dnia porodu, a nie od dnia wyznaczonego z miesiączki, bo to tylko termin umowny.

Mnóstwo kobiet "przenosi" ciążę... a poźniej jestesmy w plecy pare tygodni z maleństwem... Nie ma jak Polska!
 
moim znajomym zus nie uznał złożonych papierów na to świadczenie rehabilitacyjne (jak jeszcze przysługiwało 182 dni na L4 w ciąży) i musieli 2 tygodnie z macierzyńskiego "urwać" przed porodem, co uważam za paranoję, bo liczyć to sobie można a dziecko i tak urodzi się kiedy chce
 
W naszym kraju urzędy (zwłaszcza ZUS) jak tylko mogą bronią sie od wypłaty należnych świadczeń ludziom :(((
 
reklama
chyba normalnie bym ich rozszarpała:angry:

U nas położna w szkole rodzenia mówiła o tym że można wziąść zwolnienie lekarskie dla taty na opiekę nad żoną po porodzie, tylko że to jest raczej po cesarskim cięciu:baffled: ale i tak nie wszyscy chcą dawać.
A w przypadku naturalnego powiedziała że zależy od lekarza czy wypisze, ale raczej rzadko to się stosuje.
Można do 14 dni wziąść, jak lekarz się zgodzi. Mało tego nie wypisywać na 14 dni od poniedziełku do niedzieli, tylko pod poniedziałku do piątku, tylko na pracujące dni, aby za soboty i niedziele zakald pracy nie odejmował za zwolnienie( czyli wziąść np 10 dni-2 x5 dni od poniedziałku do piątku)
 
Do góry