reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Prawo mamuś - przepisy prawne

Dobrze się mówi jak się ma jakąś alternatywę, ja gdybym mogła siedziałabym przynajmniej 2 lata w domu :-)
 
reklama
ja też planuję podobnie - macierzyński do 23 lipca, potem wypoczynkowego wszystko co mam (może 5 dni sobie zostawię), a potem niestety do pracy... ze względów finansowych nie jest możliwe, żebym została w domu chociaż chciałabym bardzo :sorry2:
co do żłobka - bardzo optymistycznie mówicie, że oddacie dzieci do żłobka, ale przede wszystkim ciekawe czy będą miejsca, bo teraz jest ogromny problem z miejscami w żłobkach i przedszkolach :baffled:
ja będę szukała opiekunki dla Juli, Weronika była z opiekunką jak wróciłam do pracy - miała 5,5 miesiąca :dry:
 
ola_o mamy macierzyński do tego samego dnia :-) wkońcu urodziłysmy w tym samym dniu :-) Jeśli pójdę do pracy to Ada będzie miała prawie pół roku.
 
dokładnie, mamy "bliźniaczki" ;-) i jeszcze kasiuLLki Natalka jest z szóstego marca
ja policzyłam, że wrócę do pracy w połowie września, czyli Jula będzie miała pół roku - bo mam coś ok. 40 dni urlopu do wzięcia
 
ola_oja nie mam tak dużo, bo 9 zaległego plus 26 dni bieżącego (jeśli wróce w tym roku to chce z 10 dni sobie zostawić)plus 2 dni opieki, razem 38 dni.
 
ola_o - napisz proszę jeśli możesz coś więcej na temat tego jak Weronikę zostawiłaś z opiekunką jak była malutka - jakie masz doświadczenia?
Ile czasu opiekunka dziennie zajmowała się małą? Czy miałaś daleko do pracy, czy szybko wracałaś? Czy pracowałaś pełne 8godzin? Jak sobie wtedy radziłaś?
Czy często musiałaś kontrolować opiekunkę, czy był to ktoś zaufany?
 
Ola, Eve - ja mam macierzyński do 22 lipca - urodziłam dzien przed Wami:-D też wezme zaległy urlop, biezący i od września wracam do pracy, zwłaszcza ze mój P. jest od maja bez pracy (choc mam nadzieje ze do tego czasu to bedzie juz pracował:baffled:). U mnie Nadie bedzie pilnowała teściowa:baffled: przynajmniej tak ma byc ale coś ostatnio nas sie nie słucha a nie chce zostawiac małej z kims kto robi po swojemu i rozpuści mi dziecko:confused: jeszcze zobaczymy jak to bedzie ale nie ukrywam ze wole z nia niz z kimś obcym. Zdaje sobie sprawe ze jestem w troche lepszej sytuacji niz Wy ale mam dużo koleżanek ktore zostawiały takie maleństwa z opiekunkami i było wszystko ok. Oczywiście na początku sprawdzały i wracały niezapowiedzianie wcześniej z pracy ale ogólnie było ok a malenstwa szybko sie przyzwyczaiły. Tylko ze najgorsze jest to jak dziecko później gdy mama wraca z pracy płacze za opiekunka czy babcia a jak mama wychodzi to ochoczo robi papa i tyle:baffled: przykre to ale niestety nic sie na to nie poradzi
 
Ja rowniez mam 7 dni urlopu zaleglego oraz 26 dni z 2009,chyba wybiore wszystko bo bardzo bede sie starala by jednak udalo sie z opcja zeby wrocic do pracy w styczniu.Teraz jak tak czytam to strasznie sie ciesze ze brat daje mi mozliwosc choc malego zarobku bo w przeciwnym razie juz we wrzesniu musialabym wraca do pracy.Ale u niego to nie ma zmiluj sie,bede musiala zaiwaniac,ale ze jest to praca w domu to z pocalowaniem w reke bede to robic:)
Co do zlobkow to jak pisalam ostatnio,wzielam sie juz zakonkrety.Zlobek wybrany,oblukany,juz jestesmy z mama po rozmowie z dyrekcja zlobka.Nabory sa w maju na wrzesien,ale czaesto mozna tez dolaczyc w dowolnym momencie poza wakacjami.Koszt to ustawowe 64 zl + 4zl stawka zywieniowa dzienna.Na miesiac wychodzi jakies 170zl bo jeszcze dochodzi oplata na rade rodzicow itp.-w zyciu nie znalazlabym opiekunki za to cene!No tyle zejesli Julek pozostanie na nutramigenie to bede go musiala dostarczac.Potrzeba jest tylko butelka,chusteczki do pupy (i to nie wszedzie) oraz pieluchy jednorazowe.
No ale jesli julitce nie udaloby sie znalezc miejsca od stycznia to az do wrzesnia byc moze bedzie musiala pokisisc sie z jakas opiekunka,no chyba ze moja mama by sie nia zajela-ale watpie, zeby dala rade czasowo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Moja małą zajmie się moja mama jesli wróce do pracy. ale właśnie nie wiem co mam robć. powiem szczerze, że tak po babsku zazdrosna jestem o czas jaki ze sobą spędzą. i boje się własnie tego kontaktu, który będą ze sobą miały. z drugiej strony wolę mame niż żłobek - ale, ja chodziam do żłobka i jestem normalna, z mama mam świetny kontakt chociaż chodzila do pracy... wiec może ze mną i z Zu nie będzie tak źle
 
reklama
A ja mam fantastyczna tesciowa!
Powiedziala,ze jak bede chciala wrocic do pracy,to ona sie zwolni w swojej pracy i bedzie nam pilnowac Sebka. Fakt faktem ze ma ciezka prace i jej nie lubi, ale podziwiam ja za to poswiecenie :)
 
Do góry