D
dziunka24.
Gość
Hehe, no ja też już trochę wypadłam z tematu.
Kurde muszę zacząc czytać nowe Gofin`owskie dwutygodniki z przepisami, bo nie wiem jak ja wrócę do pracy
No mi by tez sie przydala gazeta podatkowa, bo to chyba o nia chodzi?
Niby moge z pracy brac, ale jakos mnie tam nie ciagnie chociaz na same rozliczenia to bym pochodzila ;-)