Praca dla mam. Jaka?

[Zazuu]

Jestem na rynku pracy blisko 16 lat. Pracowałam mieszkając w Warszawie, pod Warszawą, w Poznaniu i pod Poznaniem. Chyba nigdy nie pracowałam na zmiany. Nie mam tez żadnego specjalistycznego wykształcenia, nie znam żadnego obcego języka. Od prawie zawsze zarabiam conajmniej średnią krajową. Nawet przez chwilę nie musiałam się też bać, że zabierze mi pracę człowiek uciekający przed wojną.
Nie wiem co robię nie tak, że ten rynek pracy mnie nie bije

 

[Guni85]

Nie ma pracy dla mam. Jest tylko praca która odpowiada Twojemu wykształceniu czy doświadczeniu czy umiejętnościom (w zależności czym się dysponuje) i która normalnie jest pon-pt 8-16 lub w systemie hybrydowym lub zdalnym i która poprostu uwzględnia fakt bycia mamą (możliwość wzięcia wolnego,szybszego wyjścia etc). Poszłabym na Twoim miejscu do doradcy zawodowego.

 

[GwiazdaMuzykiPop]

Nie ma pracy dla mam. Jest tylko praca która odpowiada Twojemu wykształceniu czy doświadczeniu czy umiejętnościom (w zależności czym się dysponuje) i która normalnie jest pon-pt 8-16 lub w systemie hybrydowym lub zdalnym i która poprostu uwzględnia fakt bycia mamą (możliwość wzięcia wolnego,szybszego wyjścia etc). Poszłabym na Twoim miejscu do doradcy zawodowego.

Dobrze napisane. Jak ktoś idzie na rozmowę i pierwsze co mówi to, że jest mamą i jej się należy to czy tamto, a o doświadczeniu, umiejętnościach nie potrafi nic powiedzieć, to jasne, że taka osoba będzie miała problem ze znalezieniem pracy.

Ja się też będę upierać, że wcale nie trzeba znać języka obcego, mieć mega wykształcenia czy nie wiadomo czego żeby znaleźć dobrą pracę.

Mam znajomą, która właśnie wróciła do pracy, ma troje dzieci, najmłodsze jeszcze nie ma półtora roku. Po każdym wracała od razu po macierzyńskim do pracy. Nigdy nikt jej nie pomagał, żadna babcia nie siedziała z dziećmi. Tylko żłobek i nianie, ona i mąż.

 

[Guni85]

Dobrze napisane. Jak ktoś idzie na rozmowę i pierwsze co mówi to, że jest mamą i jej się należy to czy tamto, a o doświadczeniu, umiejętnościach nie potrafi nic powiedzieć, to jasne, że taka osoba będzie miała problem ze znalezieniem pracy.

Ja się też będę upierać, że wcale nie trzeba znać języka obcego, mieć mega wykształcenia czy nie wiadomo czego żeby znaleźć dobrą pracę.

Mam znajomą, która właśnie wróciła do pracy, ma troje dzieci, najmłodsze jeszcze nie ma półtora roku. Po każdym wracała od razu po macierzyńskim do pracy. Nigdy nikt jej nie pomagał, żadna babcia nie siedziała z dziećmi. Tylko żłobek i nianie, ona i mąż.

Myślisz że to jakieś nietypowe? No to ja jestem jak ta Twoja znajoma tyle że po 2 macierzyńskich po 2 ciąża bliźniacza. W moim otoczeniu to dosyć normalne,powrót do pracy.

 

[BBP]

Myślisz że to jakieś nietypowe? No to ja jestem jak ta Twoja znajoma tyle że po 2 macierzyńskich po 2 ciąża bliźniacza. W moim otoczeniu to dosyć normalne,powrót do pracy.

Właśnie ja też sądzę, że to normalne a wręcz konieczne dla większości, bo kogo stać na życie z jednej pensji?

 

[GwiazdaMuzykiPop]

Myślisz że to jakieś nietypowe? No to ja jestem jak ta Twoja znajoma tyle że po 2 macierzyńskich po 2 ciąża bliźniacza. W moim otoczeniu to dosyć normalne,powrót do pracy.

Nie, nie uważam, że to nietypowe tylko najbliższy przykład jaki miałam pod ręką.

Obie moje siostry wracały od razu po macierzyńskich i większość znajomych. Po prostu dziwię się takim osobom, które mówią, że nie ma pracy, ze trzeba niewiadomo jakiej pomocy.

 

[Marta_322332]

Ja też w ogóle nie rozumiem pytania... urzędy i przede wszystkim praca biurowa wszelkiego typu - w prywatnych firmach, korporacjach, szkołach itp. Czasem w dużych firmach potrzebują kogoś do zwykłego wprowadzania danych do systemu itp. Prosta praca, która wymaga tylko znajomości obsługi komputera.

Jednak wszystko zależy od tego co umiesz i jakie masz doświadczenie.

no dokładnie
Ja nigdy w życiu nie pracowałam na zmiany ani w weekendy ale pytanie jest bez sensu. Nie znamy Twojego doświadczenia zawodowego. Więc co można doradzić.