reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porody

Sandra ja tez sie boje i to strasznie ale staram sie nie myslec o tym. Ostatnio czytalam, ze 90%kobiet odczuwa bol przy porodzie, a pozostale 10% mowia dziwnym uczuciu ale nie bolu i mam nadzieje, ze ja jestem w tych 10%:D
 
reklama
Karolina, pewnie te 90% dostalo w końcu zzo, a te 10% jechało pewnie na dolarganie ;-)Ja też rodziłam Maję na dolarganie, bo w Pruszkowie wtedy (nie wiem jak teraz) nie było szans na zzo. A dolargan dostałam bardzo wcześnie, odloty były niezłe :-) ale nie czułam bólu, tylko jakieś coś dziwne. Jakby mi ktoś brzuch skręcał.
Ale pamiętam wszystko, każdą minutę
 
Małkus szwy zewnętrzne zdjeli mi dosyć szybko bo chyba w 5 dobie po porodzie ale mi jeszcze pękła szyjka i zanim w środku doszło do siebie to minął ponad miesiąc ogólnie nacinanie krocza wspominam najgorzej z tego całego porodu :-(
 
dziewczyny ja wam napisze na pocieszenie mój poród trwał 6,5 godziny przy czym bolało mnie ok 1,5 godziny 2 faza trwała 5 min. po 2 godzinach ku zdumieniu położnej poszłam powoli do łazienki, po nacięciu bolało ok 2 tyg przy siadaniu także nie każdy poród jest straszny
ps.rodziłam bez znieczulenia
 
dziewczyny ja wam napisze na pocieszenie mój poród trwał 6,5 godziny przy czym bolało mnie ok 1,5 godziny 2 faza trwała 5 min. po 2 godzinach ku zdumieniu położnej poszłam powoli do łazienki, po nacięciu bolało ok 2 tyg przy siadaniu także nie każdy poród jest straszny
ps.rodziłam bez znieczulenia
Dzieki za pocieszenie:) Jestes juz kolejna osoba, ktora mowi, ze porod nie byl taki straszny przez co ja tez sie mniej boje:-)
 
Wyczytałam coś ciekawego a jednocześnie napałającego nas optymizmem ::-)
Warto sobie uświadomić że: „PORÓD BOLI W POŁOWIE”. Załóżmy, że skurcz mięśnia macicy trwa 1 minutę.
• Jeżeli skurcze występują co 15 minut: w godzinie zegarowej mamy 4 minuty skurczu, pozostałe 56 min odpoczynku.
• Jeżeli skurcze występują co 10 minut: w godzinie zegarowej mamy 6 minut skurczu, pozostałe 54 minuty odpoczynku.
Jeżeli skurcze występują co 5 minut: w godzinie zegarowej mamy 12 minut skurczu, pozostałe 48 minut odpoczynku. Między skurczami są przerwy, czas na odpoczynek i relaks. To właśnie ten moment odpoczynku jest kluczowy w porodzie.
 
Dziewczyny! Mimo, że mój poród był taki, jaki był- to naprawdę tego bólu fizycznego się potem w ogóle nie pamięta.
Ja mogę to porównać do stresu przed pobieraniem krwi: idziesz na badanie krwi, to wiesz, że ktoś Cię ukłuje i jak przychodzi co do czego to wiesz, że trzeba i nie robisz z tego wielkiego problemu. Nawet jeśli się boisz. Chwila, moment i po sprawie. Tak samo z porodem. Przychodzi ta chwila i nie myśli się o tym, że się człowiek boi, ale o tym, żeby wszystko poszło dobrze. A dziecko jest nagrodą za cały trud ciąży i porodu.
 
agasim pięknie to napisałaś. Jak czytam Wasze relacje z porodów to zaczynam sie coraz mniej bać... ;-)
Chociaz nie powiem,że najbardziej PRZERAŻA mnie nacinanie...:szok:
 
nacięcie powinno być w trakcie skurczu też się go bałam a poczułam jedynie delikatne szczypniecie
ps. mam nadzieje, że nie przeszkadzają wam moje wpisy jeśli tak to przepraszam
 
reklama
Do góry