Hej Kochane :-) Co tu taka cisza? Mam nadzieję, że brak wieści oznacza, że wszystko u Was w porządku
Efika życzę Ci, żeby jak najszybciej postawiono diagnozę dla Twojego synka, coby jak najszybciej wdrażać jakieś leczenie i zwiększyć jego odporność
Co do niektórych ludzi to po prostu chyba brak im zrozumienia dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, tzn. strasznie nad nimi boleją i chyba uważają, że przez niepełnosprawność dziecka ich życie jest nieszczęśliwe. A ja mogę z całą pewnością powiedzieć, że dzięki Olisiowi odkryłam, że świat jest znacznie wspanialszy i dzięki niemu wiem co to jest szczęście :-) Już się nie przejmuję tak jak kiedyś błahostkami, cieszę się każdą chwilą spędzoną z Młodym, cieszę się że w ogóle jest :-) Niestety często wady towarzyszące ZD nie pozwalają rodzicom cieszyć się dzieciaczkami, bo śmierć jest bezduszna :-(Siedzę też na forum dla rodziców dzieci z ZD i niestety za dużo Aniołków Bóg do siebie powołuje :-(
Może niektórzy ludzie chcą dobrze, ale nie wiedzą jak to wyrazić, nie wiedzą jak się zachować w sytuacji kiedy spotykają się z niepełnosprawnością. Niestety za mało się jeszcze mówi o życiu osób niepełnosprawnych i ich społecznym przystosowaniu może stąd to wynika. Niepełnosprawność pokazuje się raczej jako tragedię, a rzadko pokazuje się, że osoby niepełnosprawne i ich rodziny mogą być szczęśliwe.
Ja tam się biedną matką nie czuję, wręcz przeciwnie, dzięki mojemu dziecku jestem bogatsza wewnętrznie :-)