reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród

reklama
mamolka masz całkowitą rację co do Krzysia - nie wiem co w niego wstąpiło bo strasznie szalał a ta maszyna KTG tylko bardziej się "darła". Nie wiedziałam że to KTg jest takie głośne.
KTG kończy mi sie tak:
ktg2.jpg
Wg tego co piszesz (zaznaczyłam kółkiem na czerwono) macica mi się stawiała pod koniec badania ;-) Ale najważniejsze że jeszcze 2w1 jesteśmy :-) I nie zanosi się na zmiany:-)
 
Ja mam już 2 wykresy z KTG na trzeci idę w środę i za tydzień wizyta.Też nie wiem o co kaman w tych wykresach,ale mam przerw w zapisie.
 
Mam głupie pytanie. Czy KTG robi się w razie jakichś wskazań, czy to standardowe badanie pod koniec ciąży? Bo mój lekarz nic na ten temat nie mówił i nie pamiętam, żeby szwagierka na KTG chodziła zanim na oddział trafiła.
 
KTG to standardowe badanie, tobie lekarz nic nie mówił ale mnie też do 37 tc nawet nie wspomniał. Kazał mi przyjść na KTG w 38 tc i zobaczyć czy nie ma żadnych skurczy. Ponadto jeśli nie czujesz ruchów dziecka albo tylko słabe ruchy czy skurcze to jedziesz na pogotowie i robią ci KTG.
 
Te przerwy w zapisie to tętno jak dzidzia się przewraca to zazwyczaj traci się sygnał. Wiolcia urządzenie nie musi byc glośne bo można ściszyć, ja po poprzedniej ciąży gdzie mies. byłam w szpitalu i 3x dziennie KTG juz prawie jestem znawcą tego urządzenia.
 
wiolcia- możliwe że Krzyś tak szalał bo ktg było za głośno ustawione- następnym razem poproś o ściszenie.

a tak w ogóle to dostałaś taki "joystick " do zaznaczania że w danym momencie dziecko się ruszyło? bo na wykresie nie widzę takich "strzałeczek". Trzeba zaznaczać każdy ruch który poczujesz- a wtedy lekarzowi będzie łatwiej ocenić czy to był np skurcz czy gwałtowny ruch dziecka i dlatego macica zareagowała.
 
mamolka to co piszesz to dla mnie nowość bo nic takiego nie dostałam. Pielęgniarka podpięła to urządzenie, kazała mi się położyć na boku i zniknęła na całe 20 minut - byłam tylko ja i głośne KTG.
 
ja też nie miałam wskaźnika żadnego ale lekarze wiedzą kiedy to mały się obraca a kiedy jest prawdziwy skurcz.
 
reklama
mamolka to co piszesz to dla mnie nowość bo nic takiego nie dostałam. Pielęgniarka podpięła to urządzenie, kazała mi się położyć na boku i zniknęła na całe 20 minut - byłam tylko ja i głośne KTG.

chyba żartujesz :szok:

mam nadzieję że się kobiecie zapomniało.

joamar może są różne sprzęty- ja miałam kilkanaście razy robione ktg jak siedziałam w pierwszej ciąży w szpitalu i zawsze dostawałam do łapki taki "joystick"... chyba tylko na porodówce nie miałam- ale za dużo z tego nie pamiętam- wiem że mąż mi mówił o sile skurczu ( więc musiałam być podpięta pod ktg) ale nie pamiętam "joysticka" w ręku :) :) :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry