reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród - zaczynamy rozmówki o tym co nie uniknione :)

reklama
Ja to jestem cicha pipka i mało kiedy umiem się o swoje opomnieć (cóż taki charakter) ;/
Chciałabym być bardziej podważna i się umieć opomnieć o swoje, ale mam nadzieję, że się moją dzidzią dobrze zajmą, bo chyba będę musiała schować wstyd w kieszeń i się odezwać... Ale w sumie wystarczy, że powiem mojemu to on ma język nie wyparzony, więc wszedzie potrafi afere zrobić ;p
 
kamilka677 ja też taka cichutka kiedyś byłam, ale coś mi się z wiekiem pozmieniało i gębe to mam niewyparzoną :-D:-D a moja mama łooooooo matko jak usłyszy, ze ktoś tam na mnie wrzeszczy to krew się poleje :-D:-D:-D
 
hehe oby nikt na nikogo nie musiał krzyszeć, warczeć ani nic... :-) i napewno trafimy na super lekarza, super położną i super szybką akcję porodową a CO :p
 
kamilka677 no ja przy porodzie będę miała swojego lekarza a on wie jaki ze mnie pyskol więc pewnie dla ochrony życia położnej będzie hamował jej chęć wyzywania mnie :-D:-D
 
ja tam tez nic nie planuje... co ma byc to bedzie...

co do zachownia podczas porodu to moja polozna latwo miec nie bedzie.... bo niestety wyszczekana to ja jestem, a jak jeszcze mnie cos bedzie bolec to wogole...... :tak:
 
reklama
i ja nie planuję, bo po 1 nie jestem w stanie nic przewidzieć, po 2 nie chce się nastawiac, a po 3 coraz więcej nawiedzonych rodziców z planami porodów przychodzi i pracownicy szpitala mają serdecznie dość - nie dziwię się.
Mateczka jak mi opowiada czasami historie par z przygotowanym planem porodu to mam wrazenie, ze przenoszą dosłownie scenki z tych programów typu "porodówka".
Także przy porodzie bedziemy komunikowac sie z personelem na bieżąco bez denerwowania ich planem..
z Lubym smiejemy się, ze zrobimy sobie żarcik i wydrukujemy, a po chwili powiemy, ze zartujemy. aaaahahha....
 
Do góry