reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród - zaczynamy rozmówki o tym co nie uniknione :)

reklama
Kamila na szczęście poród nie wygląda tak jak w filmach że rodzi się w godzinę ( choć pewnie zdarzają się wyjątki )
Kiedyś koleżanka była na KTG w szpitalu i wyszło jej że już rodzi , lekarka kazała jej jechać do domu spakować się , ona po drodze jeszcze zdążyła zrobić zakupy , pogadać z sąsiadem spakować się i dopiero pojechała ,a i tak nie urodziła od razu ;-)
 
Maria ja też nie miałam pojęcia, że każdy użytkownik moze cos takiego zrobic :| Ale spoko naprawione :-)

JA TEZ SAMA I TAK SIE TEGO BOJE!!
Dlatego chcialabym tak jak wiekszosc wypadkow sie zdarza - w nocy. Mąż bedzie ( no chyba ze do 1 w nocy to nie zawsze jest :dry: ) i no problemo wtedy telefon i napewno zwolnia go na nastepny dzien/dni.
A jak za dnia.. On pracuje w samiunteńkim centrum Londynu- za dnia to jest kwestia 1,5 godziny by dotarł do domu!! A do szpitala bez pośrednio chyba tak samo jak nie 2 :/ A ja bede sie denerwowac i panikowac.
 
w szkole rodzenia mówiły babki że poród to zazwyczaj to jest tak że 1cm rozwarcia na 1 godz :happy: więc 10cm rozwarcia to 10 godz, ha ale mnie to pociesza :-D
 
Hehehe u mnie się szyjka już skróciła mam nadzieję, że jak dojdzie co do czego będę miała już ze 4 cm rozwarcia jak dojadę:-):-):-)
 
Aj tam roznie bywa ;-)
Lezałam z babeczka, co przyjechala do szpitala bo sie przewrocila i sprawdzic wiadomo czy ok. Zostawili ja na noc. Nie spała meczyla sie, wkoncu pytam czemu tak? Ona mowi, ze jest podszyta i to szwy ja tak bola od 2 tygodni, ze nie spi po nocach.
A ja jej na to- wiesz z tego co wiem one nie powinny bolec i to nie powinno tak wygladac :no: Po to tu ejstes zeby poloznym mowic takie rzeczy! Wkoncu wzieli ja pod ktg, tam skurcze. Lekarz zbadal rano, tam 3 cm rozwarcia :szok: Po chwili znowu badanie 5 cm i pojechala na porodówkę :szok:
Bidula sie martwila bo to 35 tc byl , ona nie gotowa, sama maz w morzu wrocic mial na termin :(
Babeczka ogolnie 42 latka i jej pierwsze.. ah przecudowna kobitka, przecudowna.
 
a to ja wam tez powiem istoryjke ze szpitala ;) lezalam z taka kobitka fajna na sali ktora tez miala wczesniaka ale to pomijajac,zaczela mi opowiadac jak sie znalazla w spzitalu wiec o 5 rano zaczela miec skurcze slabe o slabe wiec przeczekala do 7 przyjechala i mowi ze ma lekkie skurcze itd itd podlaczyli ja pod ktg no faktycznie skurcze sa ale niewielkie wiec ja dali na porodowke juz polozna zaczela podlanczac kroplowki wpisywac karty dziewczyna lezala na lozku i nagle mowi do poloznej ze czuje dziwne parcie a polozna wiedzac ze jeszce kupe czasu i wogule miala nadzieje ze sie to wsyztsko zatrzyma powolnym krkiem podeszla do niej i ja chciala zbadac i omalo co nidostala zawalu glowka byla juz prawie na zewnatrz wiec panika szybko lekarz itd itd dziewczyna przechodzac na luzko porodowe miala praktycznie glowke na wierzchu i zajelo jej to wsyztsko niecale 10 min od pzyjscia do szpitala :) wiec ani niemiala boli ani sie zbytnio nienameczyla :)
 
reklama
Do góry