reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród - zaczynamy rozmówki o tym co nie uniknione :)

no wiciskanie jest bardzo słusznie potepiane, poniewaz może trzasnać macica.
co do skutków ubocznych znieczulenia jasne, że są jak wszystkiego co ingeruje w nasz organizm. jednak ja już nie jestem tak zafiksowana na punkcie naturalnego porodu, poniewaz prawda jest taka, że jak poród jest bardzo cięzki to stres matki jest większy i np. mozna sobie zapodac depresje poporodową. wszystko ma dwa końce. trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie dla siebie. są przeciez tez kobiety, które od razu deklaruja, że tylko cesarke chcą, ponieważ boja się porodu i komplikacji przy nim i tez je rozumiem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nefi dokłądnie tak jak piszesz (jak mnie szyli byli zdziweni, że szyjka mi nie poszła :crazy:) a dzieci często mają pęknięte obojczyki czy też żebra.......
 
Atomówka to mnie zaszkoczyłaś bo ja byłam w wrześniu i nic nie wskazywało na koniec remontu w tym roku :) ale to super - bo jak to koniec to warunki rewelka :)

Co do wyciskania malucha = to ja błagałam o to , i sama skakałam z M po brzuchu i próbowałam go wycisnąć bo miałam 10cm rozwarcia i okrutne bóle krzyżowe i 0 partych i dlatego zrobili w końcu cc - ale jestem pewna że jak by się położne wzieły do roboty to by go wyjeły.
I popieram że bóle od brzucha to nic strasznego a nawet przyjemne w stosunku do tego na jakie baty można liczyć jak walnie od krzyża - to jest dramat :( nie życzę nikomu od krzyża !
 
No i doszliśmy do sedna, ja sie boje najbardziej krzyżowych bóli.
Ja mam tak, ze jak za mocno sie smieje, za duzo kaszle to pojawiaja sie charakterystyczne - również przy grypie- bóle krzyżowe. Nawet lekkich nie jestem w stanie znieść!! Zawsze musialam brac na to tabletki bo nie dawalam rady uleżeć. Wiec jak wyobraze sobie TE bóle razy kilkadziesiat przy porodzie to robi mi sie słabo.

A o skutkach ubocznych znieczulen nie bede czytac ;) Nie ma mowy , po co sie sresowac, dżizas na kazdym leku bez recepty potrafia wysmarowac takie skutki uboczne, ze mozna sie załamać. Nigdy nie czytam takich rzeczy!! Przeciez by czlowiek osiwiał do tego porodu czytajac o zlym wplywie wszystkiego na dziecko itp ;/
 
ojjj dziewczynki widze ze zaczynacie panikowac :) heheh jak dobrze miec to juz za soba ;) choc milo tego niewspominam ;) i odradzam dziewczyna cesarki na zyczenie :) jak mozecie rodzic normalnie to ródźcie mniej bolu odrazu mozecie miec malenstwo kolosiebie i wogule lepiej sie docodzi do siebie
 
Widze Ivi, że tez przeżyłas skakanie po brzuchu... mi sie słabo zrobiło jak vacuum postawili przy łóżku (mała też źle w kanał wchodziła i nie dawałam rady jej wyprzeć)... ale tak czy inaczej takie wyciskanie dzieci jest od dawna potępiane w sztuce położniczej :crazy:

Właśnie dlatego dzisiaj preferuje się pozycje wertykalne - żeby dziecku ułatwić wstawienie się w kanał rodny.
Kręcenie biodrami, skakanie na piłce, przysiady przy drabince - tego uczą nas na szkole rodzenia.
I oddychania - żeby dziecko lepiej dotlenić oraz sobie pomóc, bo dotleniamy też mięsień macicy, dzięki czemu mniej się męczy=odczuwamy mniejszy ból.
No i parnter do masowania dla bólów krzyżowych.

Myślę, że wszystko do przeżycia ;-) A najważniejsze nastawienie - bez dwóch zdań.

Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania - niczego nie narzucam, tylko podpowiadam - może niektórym się takie info przyda. ;-)
 
Ja wczoraj myślałam,że zejdę z tego świata
Autentycznie myślałam,że zaczęłam rodzić, kuźwa ale się najadłam stresu masakra
W domu nikogo, luby dopiero za godzinę miał być z pracy
Miałam wczoraj przedsmak porodu ( chyba) a przynajmniej moje nastawienie takie było i wiem,że wpadnę z mega panikę
W sumie już panikuję i cholernie sie boję
 
Oj kochana
Pochwa zaczęła mnie boleć jak nie wiem co, pulsować zaczęła,że myślałam,że wypadnie zaraz
Dziecie naciskało jak głupie, plecy odpadały z bólu tak na dole w krzyżu właśnie
Wszystko mnie w sumie bolało, nie mogłam się wcale ruszyć, poryczałam się z bólu i bezsilności,że leże sama i w gdyby się okazało,że to TO to nawet nie wstanę żeby karetkę wpuścić
Masakra, serio nikomu nie życzę tego i mam nadzieję,że zapowiedź prawdziwego porodu wygląda nieco inaczej
 
reklama
atomówka to miałaś przygodę :no:
Ja mam właśnie czasami takie wizję że jestem z Borysem sama a poród przebiega szybko i nie wiem co robić :-D
 
Do góry