reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród - zaczynamy rozmówki o tym co nie uniknione :)

teraz to sie dopiero przerazilam...
bo czytajac Wasze historie to zaczynam wierzyc, ze moj porod byl latwy i przyjemny... no a wcale nie byl ;(
ale jak czytam do czego u Was doszlo to pozostaje mi wierzyc, tym razem u nas wszystkich bedzie lepiej... ponoc za drugim razem latwiej :)
 
reklama
Mini nie wiem jak Jola ale ja wspominam pierwszy porod tragicznie 16 godzin 10 cm rozwarcia i 0 partych wiec cc!!!! To czlowieka szlag trafia! A ostatnie 2h bol co minute taki ze nie ma nic bardziej bolacego i gorszego- ja myslalam ze ktos mi pretem po plecach nawala co minute i nie bylo czuc zeby cos mijalo.
Oj o tym odsylaniu z szpitalu to warszawie na kazdym kroku i czasem kaza jechac Poza warszawe do innego szpitala

ha to się możemy powymieniać troszku, bo ja na porodówce 16 godzin, skurcze co 1,5min i rozwarcie na 1,5palca - to Cię szlag trafia. 2xOXY i po 4godzinach masz parte bez pełnego rozwarcia - to jest tragedia... uwierz mi.... masz parte a musisz je jakoś wstrzymywać inie przeć jak CI się wsio samo spina i schodzi na dół... wrrrrrrrrrrrrr

nastawienie - za drugim razem będzie łatwiej:tak::-D
 
Olavip no to rzeczywiscie przerabane:) kurcze ja tez oxy dostalam ostatnie 4h z kroplowek na dwie lapy- okrutne. Ale ogolnie tez nie chce straszyc bo wiem ze kolezanki niektore rodzily 2-5 h i zachwycone:) a to czy 2 czy 3 porod podobno nie ma nic do rzeczy. Kolezanka wspomina drugi gorzej a inna 3 porod najgorzej. A ja zakonczylam cc wiec tak jak bym znow miala pierwszy. BOje sie tragicznie :(
 
trzeba wierzyć że tym razem pójdzie gładko i lekko :tak: gdybym się tym nie pocieszała chyba ryczałabym w poduszkę codziennie.. albo na drugie dziecko się nie zdecydowała :szok: Moja mama drugi poród (ten ze mną) miała baaaardzo ciężki a ja upór lekarzy co do SN prawie przypłaciłam życiem. W pierwszym porodzie Tymek mi się zaklinował w kanale i groziło vacuum, teraz najbardziej się boję ułożenia pośladkowego, bo "że wieloródka, to mogę rodzić pośladki" a jak pośladki wyciągną jeśli się zaklinują? Ale WIERZĘ i WIEM że będzie dobrze i tyle :-) sama zrobię wszystko żeby poród jak najbardizej ułatwić (chodzenie, piłka, sako, prysznic itd) - zero lenistwa!!! i nie ma wyjścia, MUSI być dobrze i tyle :tak:
 
ja tam sie nabijam, ze w terminie ide na najbliższa górę :-D tylko żebym zdażyła zejśc przed porodem :eek:
 
ivi ja na świat przyszłam tyłkiem do przodu, mama rodziła mnie sn i w zasadzie było wszystko sprawnie, więc może nie będzie tak źle
 
reklama
Ola współczuję - widze, że miałysmy bardzo podobne pierwsze porody... ale też trzymam się wersji, że drugi będzie lepszy, póki co nie wystepuja komplikacje i oby tak dalej ;-) poza tym ja sie pocieszam, że ten z oxy przeżyłam, to z kolejnym tez dam radę ;-)
 
Do góry