reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród - zaczynamy rozmówki o tym co nie uniknione :)

reklama
Ja tam na razie boje się tylko tego że nie zdążę do szpitala albo będzie za wcześnie na poród albo że mój nie zdąży wrócić z pracy.A że boleć będzie trudno ważne żeby maluch zdrowy był :-)
 
To moze ja wam opowiem moja historie o lewatywie:) ogolnie w zadnym szpitalu juz tego nie robia, wiec ja przerazona tymmzeby to sie stac na stole porodowym kupilam sobie zestawik, bo ogolnie zatwiam sie srednio raz na 2 tyg.mialam porod wywolywany wiec polozne powiedzialy zebym sie zbierala bo za chwile idziemy na porodowke. To ja szybko z zestawem do kibelka:) okazalo sie ze to nie jest latwe zadanie bo to w ogole we mnie wleciec nie chcialo! Dramat- nie dosiegalam reka przez brzuchol a i tak wleciec nie chcialo. W koncu jakas czesc wleciala a ja nic nie robie! Czekam czekam i nic! Przerazona ze teraz to juz napewno sie zalatwie na tym stole bo polozne juz krzyczaly przed drzwiami kibla czy wszystko ze mna ok :) w koncu wyszlam z kibelka nic nie robiac i rodzac te 16 godzin i dalej nic nie rObiac ;) wiec zadanie nie jest latwe :)
 
A ja sobie myśle tak jak nie zdąża nam zrobić lewatywy to zawsze ich wina, jak coś się wydarzy ale pewnie i tak się o tym nie dowiemy bo nam nikt nie powie :-D:-D:-DJa się nie będę denerwować,Teraz to mądra jestem zobaczę co będzie przed porodem :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Mnie położna robiła lewatywę ... w pewnym momencie odchodzi , więc się pytam już ?? a ona : no widzi pani , tak panią zagadałam że pani nawet nie poczuła :-D
Kazała mi jak najdłużej wytrzymać , ale jak tylko wyszła pognałam do kibelka :-):-)

przypomniała mi się też historia pisana przez jednym z forów :
Laska leży na porodówce i mówi do męża - patrz jaką wielką kroplówkę niosą , ciekawe dla kogo ??
Okazało się że dla niej i to nie kroplówka tylko lewatywa :-D:-D:-D

Jola tak źle wspominasz pierwszy poród ??
 
reklama
wy tutaj o lewatywach, a ja mam stres, że mnie nie przyjma do szpitala w którym chce rodzić. u nas w mieście właśnie zamkneli kolejna porodówke i pozostałe maja gigantyczne obłożenie, podobno juz się zdarzało odsyłanie. normalnie chyba walne sie w progu jak Rejtan w razie czego.
 
Do góry