Ja nie pije naparu z liści ani nie biorę wiesiołka- jestem hardcorem
Ja się trzymam terminu wg OM (wszystkie 3 usg dawały wcześniejsze terminy) i gin mi powiedziała, że w takim razie jest niewielka szansa na przeterminowanie, ale, że u mnie się nic nie dzieje, na prawdę nawet nic mnie nie kuje, ani pół skurczy , nic.... więc nastawiam się na długie przeterminowanie
Liczę na jakieś badanie w szpitalu po terminie a jak nie to będę musiała się do mojej gin umówić, żeby jednak sprawdzić co i jak bo powiedziała, że się już przed porodem nie spotkamy
ja też się trzymam terminu wg. OM bo wg USG mały jest już w 40 tyg