reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

jejku jaka tu cisza, czyżby dzieciaczki jednak postanowiły wyjść na taką pogodę ;-)

u mnie znów bez zmian, jak do 10-go nie urodzę to po L4 pójdę już chyba do rodzinnego lekarza, mój gin na ostatniej wizycie stwierdził że przed porodem się już nie zobaczymy, a poza tym musiałabym płacić za wizytę bo chodzę do niego prywatnie.
Dziewczyny napiszcie tylko jak jest z tym KTG w Żeromskim, czy można się umówić na popołudnie czy zapisy są tylko do jakieś konkretnej godziny.

Mi gin powiedziała, że po terminie mi nie wystawi l4 bo nie ma takiego prawa (wszyscy, którzy wystawiają robią to nielegalnie) chociaż nie wiem skąd zus zna mój termin porodu??
Ech... Państwo mnie okrada każąc mi iść na macierzyński jak nie mam realnie dziecka ;/

A wiecie ile dni po terminie wywołują poród w żeromskim?
 
reklama
Niezmiennie w dwupaku :frown: Z dnia na dzień jestem coraz bardziej zmęczona psychicznie i ogarnia mnie strach :szok:


Mam to samo ... przez tą pogodę jest niestety czas na myślenie ... a tym bardziej że dziś taka tu cisza ...

Ja mam termin na 22 czerwca a L4 do 21.06 i dalej jak nie urodzę to macierzyński bo L4 nikt chyba nie wystawi, ale upewnię się za tydzień na wizycie (o ile dotrwam:-))

Dołączam się do zapytania o wywoływanie po terminie w Żeromskim...
 
Dziewczyny można iść na macierzyński 2 tyg przed przewidywaną datą porodu ale trzeba złożyć u pracodawcy specjalny wniosek i to tylko nasza wola, jeśli nie chcemy iść na macierzyński wcześniej to powinien być on liczony od dnia w którym urodzimy maleństwo, wtedy nawet jak jesteśmy na L4 to się ono nie liczy.
Dawniej tak było że lekarze nie chcieli wystawiać L4 po terminie ale nie wiedziałam że nadal niektórzy lekarze robią z tym problem. Jak ja nie urodzę do poniedziałku to w pon ide do lekarza rodzinnego żeby mi przedłuzył a jak będzie problem to we wtorek zapłacę sobie za wizytę ale pojadę do mojego gin., napewno nie zgodzę się na macierzyński przed porodem.
Musimy kobietki walczyć o swoje prawa i żeby być jak najdłużej z maleństwem :-)
 
Witajcie dziewczynki:tak:

Tak was tu czasem podczytuje i powiem wam,że zazdroszczę wam tego,że już praktycznie będziecie rodzić ja też chce a gdzie tam do września:szok:
Ja tak jak wy mam juz dość tej pogody w ogóle źle się czuje mam jakieś mdłości jak taka pogoda jest juz sto razy lepiej czuję sie w upały:tak:
Ja juz wam tu pisałam,że w 2010r rodziłam w Żeromskim i teraz też na pewno tam urodze :tak:
Trzymam za was kochane kciuki i zyczę szybkiego i łatwego porodu:tak:
 
cisza rzeczywiście, ciekawe czy przed burzą... porodów :D

Ja jutro ide do swojej gin i aż ciekawa jestem do kiedy L4 mi wystawi, w każdym badz razie zamierzam ostro walczyć do samego konca bo juz mi sie nie chce "łazić po lekarzach", jak nie badania, to ktg, to ginekolog, endokrynolog i tak non stop :D

Nuska pewnie juz córe tuli :), szczęściara
Nikol, zobaczysz jak szybko zleci ci czas :), a teraz chlopczyk czy dziewczynka?

Co do wywoływania porodu to nie znam dokładnie szczegółów, ale na Sz.R. mówiły położne zeby za bardzo nie kierować sie terminem wyznaczonym przez lekarza, bo podobno czesto te terminy sa wyliczane zle i najlepiej wyliczyc sobie samemu jeśli ktoś zna date zapłodnienia/owulacji. Trzeba do tej daty dodać ileś dni (tylko nie pamietam ile, ale w necie napewno mozna znaleź :)). Mowiła że z tym wywoływaniem to tez wcale tak fajnie nie jest, bo jak dziecko nie jest gotowe na poród to oksytocyna i tak nie koniecznie moze zadziałać.

Margosia po wczorajszym ktg byłas badana? Ja ide w poniedziałek na pierwsze do Ż. i zastanawiam sie od czego to zależy że czasami badaja a czasami nie :|

Girin, tobie sie zdarzyło że po zapisie ktg badali cie?

PS: na wątku Ujastkowym jest opis Katarinki2 z jej porodu, jakby któraś chciała przeczytać.
 
Ostatnia edycja:
Kalita nie miałam badania... usłyszałam tylko jedno zdanie, że zapis ok i do zobaczenia za tydzień...
Zdecydowanie 9 miesiąc trwa dłużej niż cała reszta ciąży :-p
 
Kalita, na KTG w Żeromskim jeszcze mi się nie zdarzyło żebym była zbadana. Tak jak pisze Margosia, usłyszałam jedynie, że zapis ok, proszę przyjść za tydzień.
 
A ja właśnie po wizycie u swojej lekarki i L4 dostałam do 20.06 bez problemowo.
Dzisiaj wg OM dokładnie 39tc, szyjka lekko skrócona ale nadal ponad 2 cm :| wiec chyba przyjdzie mi czekać na Lile troche dłużej :(.
Sama juz nie wiem jak mam ten termin porodu rozważać. Moja gin upiera sie przy tym co wychodzi wg OM, z kolei na USG młoda zawsze mniejsza.
Kazała za tydzien zgłosic sie do szpitala na badanie i zastanawiam sie wlasnie jak to na tym ktg w poniedziałek bedzie :baffled:. Wolalabym jednak cos wiecej usłyszeć niz zapis prawidłowy...

stres mnie dopada ale bardziej własnie ze wzgledu na tą niepewność czy ten termin porodu napewno dobrze wyliczony....

Aaaa recepty na szczepioonke na wzw B nie dostałam bo podobno gin nie moze wypisać, wiec zgłupiałam troche. Wy jaką szczepionką szczepicie? Musze dopytać po ktg lekarza czy jest mozliwość wystwienia recepty przez szpital.

Dziewczyny ponowie pytanie o wiesiołka. Moja lekarka twierdzi ze nic na temat wiesiołka ani liści malin nie wie. Ile suplementujecie tego?

A dzisiaj na obiad racuszki z rabarbarem :happy::happy::happy:
 
Kalita, lekarze niemal zawsze kierują się terminem z OM, może że na usg I trymestru wyszło inaczej, dalsze USG się podobno nie liczą ( tak łumaczyła mi moja gin). Mnie wychodziło z USG II i III trymestru, że Marysia jest 10 dni starsza, ale jakoś na świat się nie pcha :D
Na która godzinę idziesz w poniedziałek na KTG? Ja jutro mam wizytę z zapisem, ale na wszelki wypadek, gdybym nie urodziła, to się zapisałam na poniedziałek.
Co do liści malin i wiesiołka to moja lekarka tez stwierdziła, że nic na ten temat nie wie, ale jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi :-D Wiesiołka nie biorę, bo mi jakoś niedobrze po nim, a liście zaparzam sobie 2 razy dziennie (czubata łyżeczka na filiżankę wody ok. 200ml).
 
reklama
w poniedzialek ktg na 10:30, a ty?
Co do jutra to super, bo dokladnie bedziesz miała 40 tc :), napiszesz czy bylaś badana i co ci powiedzieli bo bardzo ciekawa jestem jakie jest stanowisko szpitala w terminie porodu :).
Co do wzw b, planujecie szczepić swoją szczepionka czy raczej tą z nfz? Jesli swoja to Girin masz już recepte?

Chyba podobny typ lekarek nam sie trafił :). Ja liście tez 2 razy dziennie pije, czasami 3 bo mi strasznie smakuja :D, tylko własnie nie wiem co z tym wiesiołkiem bo na opakowaniu nic nie pisze odnośnie ciężarnych :baffled:.

O tym terminie z I usg też słyszałam ze jeden z bardziej miarodajnych, właśnie moj suwaczek tak jest ustawiony ;)

Nuska i Aska sie nie odzywaja... czyzby to już?
 
Do góry