jejku jaka tu cisza, czyżby dzieciaczki jednak postanowiły wyjść na taką pogodę ;-)
u mnie znów bez zmian, jak do 10-go nie urodzę to po L4 pójdę już chyba do rodzinnego lekarza, mój gin na ostatniej wizycie stwierdził że przed porodem się już nie zobaczymy, a poza tym musiałabym płacić za wizytę bo chodzę do niego prywatnie.
Dziewczyny napiszcie tylko jak jest z tym KTG w Żeromskim, czy można się umówić na popołudnie czy zapisy są tylko do jakieś konkretnej godziny.
Mi gin powiedziała, że po terminie mi nie wystawi l4 bo nie ma takiego prawa (wszyscy, którzy wystawiają robią to nielegalnie) chociaż nie wiem skąd zus zna mój termin porodu??
Ech... Państwo mnie okrada każąc mi iść na macierzyński jak nie mam realnie dziecka ;/
A wiecie ile dni po terminie wywołują poród w żeromskim?