reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród na Starynkiewicza 2021

Też się zastanawiam nad Starynkiewicza, tylko u mnie jest ciąża wysokiego ryzyka i wskazany 3ci stopień referencyjnosci... (prowadzę tam ciążę)

Tylko gdzieś trafiłam na info, że ZZO dają z decyzji lekarza, a nie na żądanie (tylko info z 2005r. więc może nie być aktualne)

Ktoś coś wie? Chciałabym rodzić SN z ZZO...
Rodziłam na Starynkiewicza w listopadzie 2020 i przy moim porodzie położna sama wyszła z pytaniem czy potrzebuję znieczulenia.
 
reklama
Też się zastanawiam nad Starynkiewicza, tylko u mnie jest ciąża wysokiego ryzyka i wskazany 3ci stopień referencyjnosci... (prowadzę tam ciążę)

Tylko gdzieś trafiłam na info, że ZZO dają z decyzji lekarza, a nie na żądanie (tylko info z 2005r. więc może nie być aktualne)

Ktoś coś wie? Chciałabym rodzić SN z ZZO...
Rodziłam w grudniu 2021. Wykupiłam położna Asię Piotrowska(akurat w dniu mojego porodu nie byłoby jej na dyżurze ). W odpowiednim momencie sama poszła po anestezjologa i generalnie wszystko poszło ładnie i gładko. Ze mna leżała dziewczyna która nie miała wykupionej położnej i tak samo w odpowiednim momencie położna zaproponowała znieczulenie. Personel jest bardzo pomocny i mily. Szpital specyficzny bo stary ale opiekę maja super. Tylko jedzenie słabe ale to już nie ich wina.
 
Do góry