Poród w Holandii 2011

[nana19]

O kochana sa i kliniki i hotele porodowe .ASTRID bezdzie rodzic w takim hotelu ,napewno za niedlogo dowiesz sie wiecej.

 

[Madziula85]

ja rodze w klinice

 

[Ayni]

Kallie jak masz pieska to chyba nie mozna rodzic w domu albo musialabys go gdzies wywiezc na czas porodu. O ile nie pomylilam osob i jestes z Roosendalu, to fakt, nie ma tutaj geboorte hotelu , najblizszy w Rotterdamie. Mieszkamy tam, gdzie wrony zawracaja hahahahaha Na szczescie mamy szpital !

 

[Kallie]

ja nie z okolic Roosendal ale tutaj też właśnie szukałam info o takich hotelach itp w okolicy ale jakoś nic nie ma, ale w sumie ja do szpitala to max 15min jadę więc chyba to najlepsza opcja a nie szukać nie wiadomo czego np w Amsterdamie a potem sie martwić czy zdąże dojechać hihi bo moje maleństwo to taki wiercipięta na razie że nic nie wiadomo:-)

 

[nana19]

KALLIE ja zrozumialam ,ze ty myslisz iz w holandii nie ma takich hoteli czy klinik a nie ze w twoim miescie ,sorki:-)

 

[Madziula85]

nana19 ja tez tak jak ty zrozumialam

 

[Kallie]

sorki, ja trochę nierozgarnięta jestem ostatnio i pewnie też chaotycznie piszę hehe I podsunęłyście mi właśnie ciekawe pytanie tylko nie wiem czy do pani z kraamzorg czy do położnej, ale odnośnie psiaka czy jeśli nie mam go komu podrzucić to wtedy same mnie do szpitala by raczej kierowały hmm spotkanie mam pod koniec maja ale sobie zapisze już bo ostatnio jak poszłam to też siedziałam i myślałam co tam jeszcze miałam pytać Śmieję sie sama z siebie bo do tej pory nie zdarzało mi sie nic takiego

 

[Ayni]

Kalie ja wlasnie zauwazylam , ze zamontowalas sobie suwaka i ... bedziemy rodzic razem !! Ja mam termin na 20 wrzesnia i juz sie nie moge doczekac... A o piesku to cos kiedys czytalam moze nawet tutaj, ale dobrze nie pamietam bo padlo na tym, ze bede rodzic w szpitalu, wiec kodowalam pozniej tylko informacje zwiazane ze szpitalem.

Znow jestem glodna...

 

[Astrid1987]

Kalie -zawsze możesz spytać położną o hotel położniczy. Mi moja podsunęła sama tą Sophię. W ogóle, właśnie wróciłam ze spaceru. Wygrzałam się na słoneczku nad kanałem, pooglądałam barki i połaziłam. O dziwo nic mnie nie boli :-), mogłabym w tej ciąży jeszcze łazić i łazić. A co do rzucania się na mózg, to ja dzisiaj nie mogłam się w żaden sposób wysłowić. Widocznie dla mnie godzina 9-10 to za wcześnie . Ja się tylko modlę o to, żeby z Mała było wszystko w porządku i żebym ogarniała, co się dzieje wokół.

Aaa... no i koleżanka mi podesłała listę wyprawkową, która widnieje na stronie Hemy. Jeśli któreś z Was jeszcze nie wiedzą, co kupić, to proszę: uitzetlijst - HEMA

 

[nana19]

I najlepiej w HEMIE to wszystko zakupic ,he he