reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród w Holandii 2011

Witam! Dawno nie odwiedzalam tego watku i widze ze byl temat o kramzorg. U mnie bylo tak ze ja do 30 tygodnia mialam polska polozna i nie wybralam karmzorg dopiero jak przeszlam do poloznej ktora nalezala do mojego okregu to ona mnie skontaktowala w 31 tyg z kramzorg i dopiero w 36 tyg przyszla do mnie pani do domu na wywiad. Niestety nie wiem jak to sie ma do porodu domowego bo ja taki od samego poczatku mialam wybrany.
 
reklama
u mnie bylo tak ze zadzwonilam do mojej ubezpieczalni i zglosilam ze jestem w ciazy oni zapytali gdzie chcem rodzic i czy mam kraamzorg.pow ze rodze w szpitalu i ze nei znam zadnej firmy.wiec pani zapytala czy maja mi kogos polecic .no i pozniej dostalam jakies papiery od kraam.i wytyczne co mam miec dladzidzi co na porod itd.no i w 36 tyg odwiedzila mnie pani z ich biura.a po polodniu trafilam do szpitala i urodzil sie Tymek
 
a dziewczyny w ogole pomocny ten kraamzorg? bo mi to brzmi raczej jak utrapienie, ze mi ktos po domu bedzie lazil ;/ to chyba nie jest obowiazkowe, co ?
 
jasne ze pomocne ,tylko ze mi nie pasowalo ze o 8 byla u mnie.moja za wiele u mnie nie robila ,mialalm wiecej prania po jej wizycie ale pomoc byla taka ze zwazyla Tymka ze jak cos to dzwonila do poloznej itd.no i pogadac sobie mozna .wiem ze u innych sprzataja i robia duzo pozytecznych rzeczy w domku.mozesz wziasc pare godzin a potem jak zechcesz mozesz powiedziec ze juz nie potrzebujesz
 
jasne ze pomocne ,tylko ze mi nie pasowalo ze o 8 byla u mnie.
Ja mam nadzieję, że z moja przyszłą panią z kraamzorg na tyle się dogadam, że nie będzie mi przychodziła o 8.00 rano..... W końcu może przyjść np. na 10.00 i o 13.00 wyjść, lub o 12.00 i o 15.00 wyjść...
Ja 8.00 to chyba nie jest "sztywna" pora????
 
Ja sie ze swoja dogadalam na 9 i tak przychodzily bo byly 2 Panie tzn 2 dni jedna i 2 dni druga dzisiaj byla ostatni dzien. Szczerze mowiac to tez mialam takie podejscie ze po co to wogole jest ze nie potrzebuje, ale teraz jak tak mysle to pomogla troche. Przynajmniej sprawdzila dzidzie mnie pokazala jak myc porozmawialysmy o karmieniu a co do sprztania to tylko jedna z tych Pan wczoraj poprasowala mi poodkurzala i umyla kibelek. Ja mialam te minimum czyli 3 h przez 5 dni.
 
Dla mnie ta cała instytucja kraamzorg tutaj to luksus!!! Ja byłam sama,nie licząc męża, który wychodził do pracy ok.9 a wracał ok.18. Przy dziecku mi pomagała ale to akurat umialam i z tym problemu nie było, za to wielkim szczęściem była dla mnie pomoc w domu!!!Prasowała nawet koszule męża!
Tez myślałam że nie chce żeby mi się ktoś obcy kręcił po domu...
 
Anna, no ja wlasnie licze na to, ze ona mi pomoze w domu, posprzata, ogarnie, poodkurza. bo z dzieckiem to juz mam niemale doswiadczenie, hihi
mam nadzieje, ze wlasnie takie rzeczy bedzie robic, jak nie, to ją odesle :tak::szok:
 
reklama
Sencilla też miałam takie podejście. I jak była u nas ta co robiła wywiad to powiedzieliśmy jej że głównie liczymy na tą pomoc w domu...
Holendrom po prostu trzeba powiedzieć konkretnie czego się oczekuje!(to tzw. różnice w komunikacji...niby i polacy i hol. z Europy a różnice kulturowe są!)
 
Do góry