reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Nie nie, kraamzorg mam zalatwiony, ale tylko na 3 godzinki dziennie, bo powiedzialam ze moja mami bedzie to pomoze. mam nadzieje, ze zajedzie na czas:cool2:
 
reklama
Ja jestem z alphen aan den rijn, gdzies ok 30min drogi autem do den haag.. Zreszta w tej holandii to wszedzie jest blisko :) Z tego co sie orientuje to pare dziewczyn na watku HOLANDIA tez jest z den haag.
Kramzorg tez wzielam tylko na 3godzinki, jakos nie moge sobie wyobraic ze ktos obcy bedzie mi sie przez 8godz po domku krecil.
A dlugo juz jestes w NL? Widze ze tez pozno wieczorami siedzisz hehe ja sie tak glupio przestawialam ze o 3 w nocy chodze spac i spie do 13 albo dluzej :/
 
No ja uwazam tak samo, nie lubie jak mi ktos po domu chodzi. Bede miala Polke z kraamzorgu, fajna babeczka, byla u mnie zeby spisac te kontrakty wszystkie, ale mimo wszystko, wole zeby byla jak najkrocej..
Jestem w NL juz (lub dopiero) 4 lata. Spac chodze niestety pozno, siedze do 1 lub 2, potem ide do wyrka i tam jeszcze sie z godzinke pokrece zawsze.. Tatusiek juz dawno spi, a ja nie moge.
To juz po porodzie, jak bedzie ladna pogoda, ociepli sie, to zapraszam z malutka do mnie na herbatke, Tomek pozna kolezanke, moze cos kiedys z tego bedzie heheeh :)))))
 
Dobra w sumie powoli bede uciekac, bo tak siedziec przy laptopie tez nie zdrowo i nie wygodnie :D bede pewnie jutro. Tzn dzisiaj hihi :) z rana! Zycze slodkich snow i dobrej, spokojnej nocki. Papaa
 
Ja prawie 5lat czyli tak jak Ty :) fajnie ze bedziesz miala polke, juz nawet nie chodzi mi o sama komunikacje ale o to ze jednak my polki troszke inaczej podchodzimy do maciezynstwa i wogole... Ja tez serdecznie zapraszam, alphen nie jest duze ale jest tu calkiem fajnie a hadze bylam w zeszlym tygodniu po raz pierwszy hehe jakos nigdy wczesniej nie mialam okazji i powiem szczeze ze bardzo mi sie tam podoba, tyle fajnych sklepow hehe stwierdzilam ze jak juz nie bede wygladac jak slonica z nadwaga to pojade tam na zakupki :) i wtedy moze jakas kawka albo herbatka :)
 
Witaj TheHague na forum.

Widze ze coraz wiecej mam spodziewajacych sie dzidzi w lutym :)

Ja jak zwykle poranny ptaszek mimo ze mamy weekend to wstalam o 7. Wczoraj nie udzielalam sie za bardzo bo caly dzien spedzilam w lozku.


LU2012CY juz tyle w Holandii a jak tam z jezykiem?? Pewnie juz dobrze mowisz po holendersku. Ja niestety w Holandii 3.5 roku ale nie mowie jeszcze tylko znam jakies podstawy.
[FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif]
[/FONT]​
 
TheHague ja w pierwszej ciazy tez wogole nie myslalam o porodzie bo nie nie wiedzialam jak to jest, ale jak mnie skurcze 2 tygodnie przed porodem wziely to nie wiedzialam co sie dzieje w pierwszej chwili. Dlatego teraz mam pewne obawy ze tez moze sie zaczac w najmniej odpowiedniej chwili.
 
LU2012CY ta babeczka nawet nie sprawdzala mi czy mam wszystko dla dziecka, nie wchodzila nawet do jego pokoju, tylko zapytala mnie czy mam lozko wyzej, to tyle. takze wiem juz ze nie bedzie wymyslac tak jak holenderki.

czesc anetka880!!! :) no niestety, jak sie cos przechodzi pierwszy raz to nigdy nie wiadomo jak to bedzie wygladalo i jakie beda odczucia. Na szczescie z kazdym byle bzdecikiem mozna dzwonic do poloznej i w razie czego ona wszystko wytlumaczy co i jak :)
 
TheHague ​to ty tez w domu masz zamiar urodzic?? No moja pani z Kramzorg jak byla w tym tygodniu to weszla do sypialni zobaczec lozko ale nic nie mowila a balam sie ze bedzie problem z wielkoscia sypialni bo nie jest zbyt duza. A lozeczko dla dzidzi macie u siebie w sypialni??
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja lozko dzisiaj opuszczam spowrotem na ziemie bo mi sie rozpada i grozi zawaleniem, wole nie ryzykowac, polozna bedzie musiala zrozumiec ... A w sypialni mam kolyske na te pierwsze dni...
Anetka880 dogadam sie i zalatwie sobie wszystko ale do perfekcji jeszcze mi baaardzo daleko, ale mysle zeby sie zapisac na kurs jak urodze czy cos, moze mojego zatrudnie na korepetytora on tu juz jest 20lat wiec moglby mnie podszkolic, a jakos nigdy nie mozemy sie za to zabrac hehe ...
TheHague moja nawet body dla malej liczyla, ale jej sie nie dziwie bo jak przyszla na rozmowe to pokoik jeszcze wygladal jak po tornado, nie bylo sie czym chwalic :) moze myslala ze nic nie mamy czy cos... Teraz na szczescie wszystko jest juz dopiete na ostatni guzik, pozostalo czekac :)
 
Do góry