Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
Ayni, Twój M. to prawdziwy bohater McGyver . Mój wziął tylko słoik i pająka wywalił na balkon. Jeszcze go żałował, że bidulek się skulił i pewnie się nas boi. On się boi... a ja jestem przerażona, że takie coś mi łazi po domu i potem będzie po mnie łazić, jak będę spać brrr.
Na Maję czekam czekam... gorący dłuuugi prysznic nie pomógł, koktajl z malinami też...no nic, czekam, aż sama się namyśli. Wczoraj M. się pytał przyjaciela, jak wygonili swoją córcię przed terminem? Jego odpowiedź: a w sumie nijak... jedliśmy chleb ze smalcem . Hahaahahaaha
Na Maję czekam czekam... gorący dłuuugi prysznic nie pomógł, koktajl z malinami też...no nic, czekam, aż sama się namyśli. Wczoraj M. się pytał przyjaciela, jak wygonili swoją córcię przed terminem? Jego odpowiedź: a w sumie nijak... jedliśmy chleb ze smalcem . Hahaahahaaha