reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Holandii 2011

Nana, wiesz, ja z kolei zastanawiam sie, skad Ty czerpiesz wniosek, ze The Hague sie z Toba kloci. Bo nic takiego nie widzialam.
 
reklama
No wlasnie sek w ty ze ja takich wnoiskow nie wyciagnelam ,wrecz napisalam ze nikt tu sie nie kloci no chyba ze ktos chce to bezemnie .ja napisalm o kompromisie nie o klotni .To tylko ty to tak chyba odbierasz .Koncze na dzis bo juz sie dziwnie zrobilo a bylo tak milo_Odnosze wrazenie ze niektorym to chyba zalezy na psuciu dobrego klimatu.
 
Powiem wam, ze chlodno troche. Ale mam piekne firanki i super widoczek przez czyste szyby ! I zycie jest piekne...
 
Ja żałuję, że czytałam polskie fora kobitek żyjących w polskiej rzeczywistości. Atmosfera tam była strasznie nerwowa, tzn. kobitki latały, jak kot z pęcherzem o byle złamany paznokieć. Z resztą już wcześniej o tym pisałam. Mogłam od razu poszukać forum dotyczącego holenderskiej rzeczywistości, no ale cieszę się, że chociaż pod koniec ciąży trafiłam tutaj.

Filmiku nie zobaczę, bo mi net coś zwalnia. Ale kiedyś z umiłowaniem oglądałam programy typu: rodzenie w domu, rodzenie w szpitalu w wannie itd. Pewnie fajnie się rodzi w wannie, ciepło i komforcik jakiś jest :-D. Mogłam pomyśleć o takiej fanaberii, jak się mnie pytali. Pewnie, jak przyjdzie co do czego, to mi to będzie obojętne, byleby Mała wyskoczyła szybko i sprawnie i była zdrowa.
 
reklama
Do góry