reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

reklama
My mieszkamy w bloku, lepsze to niz kemping:)
jeszcze rok temu mieszkalismy na takim kempingu ale nie bylo az tak tragicznie tylko tyle ze z obcymi ludzmi i juz nigdy wiecej nie chce tego powtarzac:/
Ja tez mam zamiar rodzic w szpitalu i polozna o tym wie, wiec dlaczego dostałam ten krampakket?:eek:
 
Do właściciela ciężko się dodzwonić. Do dziś nam nie przyniósł kluczy od schowka, gdzie mamy liczniki. Na szczęście drzwi są takie, że M. je lekko pchnął i się otworzyły :-D.

Ja pakietu nie dostałam, bo rodzę w hotelu położniczym. Pani z kraamzorg od nich mnie pocieszyła, że to nic, bo od nich mam dostać.
 
A ja pytałam o krampakket w mojej ubezpieczalni i powiedzieli mi że jeśli nie mam tego pakietu rozszerzonego na rodzinny tylko podstawowy plus jakieś tam opcje to mi się nie będzie należał. Można go zamówić ale wtedy przyjdzie dopłata. wydaje mi się więc że to zależy od każdej ubezp indywidualnie komu przysługuje a komu nie:happy:
 
I dziękuję za pomoc przy suwaczku, tylko co go nie zrobię i wklejam link w sygnaturze to mi wyskakuje że zbyt duży plik:baffled: ale daruję sobie to dzisiaj bo jakoś mi cierpliwości brak hehe
 
Kallie ja tez mialam problem z tym suwaczkiem ale dalam rade:happy:
ja mam pakietrodzinny i moze dlatego mi przyslai;p

ale takich wielkich podpasek to ja jeszcze na oczy nie widziałam:-D
 
Nie noooo..
Niedziela a Wy tak smarujecie :)

Mnie dopiero migrena opuscila... Normalnie na oczy nie widzialam.

NANA za kazdym razem mam ciarki jak czytam Twoja historie z Tymkiem wrrrr
Ale tak jak mowi Ayni, mysle ze rownowaga psychiczna jest wazniejsza niz przepychanki z holenderskim systemem...

ISKIERKO dzwonilam do poloznej i tak jak mowisz..malo miejsca juz mloda ma i charakter ruchow sie zmienil..za tydz mam kontrole w AMC to sie dopytam jeszcze

Mowisz puste lozeczko smutnie wyglada ;) juz niedlugo kochana :)

ASTRID a Ty jak tam??? Trzesiesz juz portkami?
Z tymi kluczami to uwazaj bo jak trafisz w polozna i ja uszkodzisz to kto Ci pomoze?? :p

MADZIA cywilny to tez slub ;) zdjecia koniecznie prosimy!!

KALLIE ja jestem z Almere!!!!!! Pisaj na priva kobietko to sie spotkamy na kawke!
Ktory tydzien ciazy masz ???
Ps. Ja tez nie dostane kraampakietu, tak jak Ci powiedziano-w basis go nie ma :)
Za pare tygodni mam spotkanie w Flevo na temat porodu to sie dowiem co dokladnie potrzebuje.
Ps. Gdzie bedziesz rodzic?
 
co za dziwne rzeczy opowiadacie z tym kraampakketem, jesli sie płaci odpowiednie ubezpieczenie to sie go dostaje obojetnie gdzie sie rodzi:) ja tez rodze w klinice i go dostałam :)

mgd hehe co do zdjec to zobaczymy jak wyjda , jak beda brzydkie to nie pokaze heheheh ;)


Astrid a ja to sie najbardziej jakos boje akcji porodowej w nocy, nie wiem czemu :) chodz tak jak mowisz jest najpewniej, bo wtedy M w domu jest i komfort psychiczny ze w kazdej chwili cie dowiezie :)
 
Witajcie kobitki.

KALIE witam na forum przyda nam sie swieza krew:-)

Z tym pakietem to dziwna sprawa bo ja w ciazy wykupilam sobie ten rozszezony pakiet a kraampaketu i tak nie dostalam a jeszcze w szpitalu wredna polozna jak zajzala do mojej torby by przygotowac ubranka dla Tymka po porodzie zapytala gdzie ja mam podpaski ,2 dni wczesniej inna polozna jak zobaczyla ,ze mam swoje z domu powiedziala mi ,zebym te schowala bo tu naleza mi sie szpitalne.dotego wyzocila do smieci nowiutka czapeczke Tymka i mosial miec szpitalna ,wrrrryyy

MGD dostalas wiadomosc na priv?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Właśnie nie trzęsę portkami. Chyba mieszkanie tutaj i podejście mojego Męża jakoś mnie wyluzowało. Jakbym mieszkała w PL i miała codzienny kontakt z panikarzami, typu mój teść, to bym pewnie biegała, jak kot z pęcherzem i sikała w gacie. Dla mnie najlepiej by było zacząć rodzić w nocy... no ale kto Majkę tam wie.
Dzisiaj położna mi powiedziała, że spoko, mogę rodzić, chociaż po zmacaniu Małej, stwierdziła, że raczej w tym tygodniu widzi małą szansę na to. No raczej... termin mam na 6 czerwca, więc liczę na to, że w tym tygodniu dzidziolinka nie zechce się pchać na świat.
A moje klucze mają przypięte dwa pluszaczki, więc jak już, to położna może dostanie jakąś owcą tudzież żyrafą :rofl2:.
 
Do góry