Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
Generalnie ja mam jeszcze co najmniej 10 tygodni do porodu, ale też czesto mysle jak to będzie..... Niby poród nic takiego i jego samego się nie boję. Bardziej obawiam się tego, że to mimo wszystko obcy kraj, obce zwyczaje, obcy język....
Ja poprosze byście mi napisały kilka zwrotów po holendersku (najlepiej z wymową), żebym wiedziała w razie W jak sie wygadać:
- Mam bóle co ...., chyba zaczął sie poród
- Mam bóle i odeszły mi wody płodowe
- Prosze przyjechać bo mam coraz częstsze skurcze porodowe - to zdanie do polożnej
POMOCY
Ja mam o tyle fajnie, że mam w kwestionariuszu zaznaczone, że nie mówię po holendersku. Więc będą do mnie śmigać po angielsku, chyba, że nagle jakaś rodaczka się pojawi, ale w to wątpię . Myślę, że ten stresik, to taki naturalny odruch, w końcu coś nowego w życiu, co zmieni je diametralnie. Praktycznie wszyscy dają radę, dam i ja